Wojtku.
Ja nie pisałem, że xle zrobiłeś. Napisałem, ze każdy robi jak che i kiedy chce. I wiem jak to jest dzisiaj z czasm.
Rozumiem. Ja trzumam sie wspomnianej zasady.
Co do Technicsa - oczywiście wart jest reanimacji, bo to bdb deck, A to czy ma dwa czy trzy wałki. Nie wazne. Niekiedy dwuwałkowiec jest lepszy brzmieniowo od trze wałkowca. A o dzwięk tu najbardziej chodzi.
Prawda ?
Co do moich zakupów, Nie mam sie czym chalić. To przeważnie decki z segmentu tzw Vintage. Bardziej "klamotne", "fortepianowe" powiedziałbym aniżeli wypasione technicznie, więc nie ma co. Za to dla mnie mają to coś - duszę ! Kupiłem też jak wspomniałem fajny vintage'owy wzmak, gramofon i jeden z pierwszych odtwarzaczy CD a to nie ten wątek.
Poza tym ostatnio - może nie tak bardzo tutaj u nas ale na sasiednim forum więcej (gdzie czasami poczytam ich wpisy) szerzy się takie powiedziałbym pseudo szpiegostwo, więc jak cos napiszesz, dasz fotke to zaczna sie węszenie. A za ile kupiłes ? A za ile może sprzedałeś ? A ile na tym zarobiłeś ? A to za duzo ? etc. Uważajcie więc, jak zechce sie Wam coś sprzedac ze swoich zbiorów to znajdziecie sie na liście pseudo kolekcjonerów. Przemianują Was na handlarzy.
A ja mam dość Tych pseudo szpiegów i ich wpisów.
I wiem, że tutaj nie jeden z takich pseudo szpiegów ma swoją wtyczkę więc daje spokój. Wole więc czytać, aniżeli dawać pożywke do bzdetnych treści.
Powinni oni zająć sie swoiim czubkiem nosa bo i na nich czas kiedyś przyjdzie. I trafią przysłowiowo jak KOSA NA KAMIEŃ.
A ja czekam cierpliwie kiedy sie im ta noga powinie.