Ach te brzydkie Technicsy.
No także ich nie znoszę, wręcz bym powiedział że jestem przeciwnikiem Technics-a odnośnie magnetofonów a na ebay-u.uk jest ich sporo. Ale czasem z cenami także głupieją, ale to rzadko. Jeśli ktoś jest cierpliwy to kupi fajną maszynkę za nie ekstremalne pieniążki do małego remontu jak mi się teraz właśnie trafiło kilka godzinek temu.
A
Artkowi to współczuje bo już chyba każdy się czai na jego 95-tke....... Ale nie ukrywam że posłuchałbym tego wielkoluda :)
Słuchałem kiedyś RS-9900 na sprzęcie towarzyszącym u znajomego-znajomego za grube "pandy" (czyt. Funty),
I po konfrontacji z moim wtedy Pionkiem T-1100-S grającym bez układu redukcji szumów żeby było w miarę podobnie bo RS-9900 niema ani C, DBX itp. Tam jest tylko Dolby B. To muszę przyznać że się magnetofon RS-9900 mechanicznie zbudowany super, kupa stali precyzyjna mechanika, ale już dźwiękowo niestety lata robią swoje, sądzę że RS-9900 jest dźwiękowo podobny do RS-B705-tki. Ale wiem, że to nie te lata ale coś podobnie brzmiącego właśnie trafiło mi się później czyli RS-B705-tce. Czyli magnetofon grający przeciętnie, ale nie męczy, i taki jest RS-9900. No niestety dla mnie Technics RS-9900 jest magnetofonem typowo kolekcjonerskim, na pewno nie użytkowym. Ale chętnie bym przytulił takiego RS-9900 dla samej chęci posiadania, i cieszenia oka.
Ale się rozpisałem...