Magnetofon

[pień]

Dobra- pewno już go wypucowałeś :)  tego demona-  foty dawaj.
   
Tak sobie łaziłem po necie i natrafiłem na jakieś amerykańskie guru od winyli które zaraziło się magnetofonią hahahahaha
Gościu podpisujący się jako Jason Kennedy przyleciał do polski-  gdzieś tam polazł i ze zdziwieniem odkrył że >   oni tam ciągle używają magnetofonów !   Nawet z lat 70-tych !
    Nigdy wcześniej nie słyszałem żeby te sprzęty tak wspaniale grały!!

Szok dla Chuck Norrisa  heheheehehe
   Pewno 30 brakujących zeta do flaszki nie dołożył gdzieś po żabką -dostał w lampę i go oświeciło  hehehehehehehe

[Krzysztof_M]

Dobra- pewno już go wypucowałeś :)  tego demona-  foty dawaj.
   
Tak sobie łaziłem po necie i natrafiłem na jakieś amerykańskie guru od winyli które zaraziło się magnetofonią hahahahaha
Gościu podpisujący się jako Jason Kennedy przyleciał do polski-  gdzieś tam polazł i ze zdziwieniem odkrył że >   oni tam ciągle używają magnetofonów !   Nawet z lat 70-tych !
    Nigdy wcześniej nie słyszałem żeby te sprzęty tak wspaniale grały!!

Szok dla Chuck Norrisa  heheheehehe
   Pewno 30 brakujących zeta do flaszki nie dołożył gdzieś po żabką -dostał w lampę i go oświeciło  hehehehehehehe

Dawaj linka do tego chopa :)

[AUDIOTONE]

Sprawdzajcie co piszecie...

[tomekl3]

https://www.instagram.com/reel/Cut548OoKbC/?igshid=MzRlODBiNWFlZA==

[chorazy3]

Fajna reklama.

[judasz94]

Fajna reklama.

Znana i lubiana :)

[DieselMen81]

Witam Was serdecznie ;D, od tygodnia zacząłem wnikliwie czytać ten wątek od samego początku i notuje sobie nawet co do warsztatu kupić bo przyda się ;) i co prawda długa droga do końca wątku bo 1/20 mam za sobą ;D, w każdym bądź razie ogromny szacun dla Was że tyle dobra co mogłoby się zmarnować to Wy  odratowujecie, zwał tak zwał ale kawał dobrej roboty, no i ostatnio też dopadła Mnie choroba i wkręciłem się chyba  ;D wygrzebałem kasety z  szafy i po kolei słucham codziennie i nie mogę się nadziwić ile to radości daje ;) hehe. Ale żeby było ciekawiej to postanowiłem nabyć Pionka 656mkII i wiem że może  nie każdy je lubi i przyznam że nie znam się na tyle by wiedzieć które lepsze czy gorsze, ale póki co starczy Mi na początek. Jutro czeka go wymiana paska i rolki bo zdarzało się że wciągał początki kaset 90 minutowych taki kaprys miał dokładnie do Sony chrome, 90', nic no zobaczymy jutro bo 1-szy raz się zabieram za taką naprawę sam.

[AUDIOTONE]

ale póki co starczy Mi na początek. Jutro czeka go wymiana paska i rolki bo zdarzało się że wciągał początki kaset 90 minutowych taki kaprys miał dokładnie do Sony chrome, 90', nic no zobaczymy jutro bo 1-szy raz się zabieram za taką naprawę sam.

Witaj stary-nowy użytkowniku ;-)
Od czegoś trzeba zacząć. Jak będą jakieś pytania postaramy się pomóc na tyle ile to będzie możliwe.

[Hammer]

Wymień idlera także bo on też może powodować wcinanie kaset jak nierównomiernie naciąga taśme, najlepiej całość paski idler rolka będzie jak nówka sztuka.
Ten Pioneer nie jest taki zły, są tacy co mają Technicsy więc jesteś i tak w lepszej sytuacji hehehehheheheh.

[pień]

Nie uwierzycie normalnie-  dzisiaj magnetofon mi wciągnął taśmę :(   
Ja pierniczę nooo-  ostatni raz to Grundig takie coś zrobił gdzieś tak koło 1983-  ten kultowy MK 232   jakoś tak.   A dzisiaj Kenwood 9010  :(
   I to kurna nie obczaiłem jeszcze jak on to zrobił bo na pierwszym kapstanie-  a grał normalnie -drań jeden.   Gdy zrobiło łuuuuu-uu-pziiuuu  i zdechło to okazało się że odwinął na zapas sporą część taśmy z kasety. 
 Akurat Maxell UR  których mam najwięcej to chyba jakoś przeżyję :(  Chociaż to i tak za często jak na mój gust to wciąganie taśmy.

Przy okazji zapytam o pewną sprawę bo mnie już czacha dymi od nadrabiania błędu z młodości polegającego na: poszedłem do szkoły która miała w nazwie >mechaniczno-elektryczna<    a nie elektroniczna co przydałoby się teraz.   Teraz w łeb już tak nie wchodzi jak kiedyś-psia kość.
     Wzmaka lepię powoli i z uporem-koncepcja całości ulegała ewolucji i z takiej prościzny typu>audiofilski potencjometr< głośności  dotarłem do zbalansowanego z cyferblatem na procesorze i stadzie przekaźników.   No bo sam wzmak to zbalansowana konstrukcja i po co się ograniczać?  Nawet DAC-a  zbalansowanego też mam to problem prawie z głowy.
  Jednak przydałoby się podłączyć np. to bydlę które taśmę zeżarło.   Albo coś innego co to jest zwykły RCA.
  I ja teraz zgłupiałem już i nie mam pewności jak to prawidłowo powinno być.
   Może kto kumaty podpowie
jak ogarnąć  kierunek od RCA  źródło  do XLR  wzmak


ed.  teoretycznie to żadna regulacja głośności niby nie jest potrzebna hahahaha  bo DAC oczywiście ma regulowany poziom wyjścia.   Ale gałeczka jest mała a ja lubię duże GAŁY od głosu na wzmaku.   Po drugie to on wyrywny ten wzmak-   wychodzi że to 2x 500W czyli >drgnięcie łapy zbyt gwałtowne i chałupe rozwali-  chyba że najpierw z dymem pójdą kolumny np.   
   Robiłem próbę-  i teraz mam cykora normalnie.
Zdublowanie zadziała jak >płynny regulator<   wyzwalanej mocy :)
  Mogę też do DAC-a  podłączyć magnet-  ale on to  najpierw przerobi na cyfrę-przemieli i odda znowu jako analog  -  a o to nie chodzi raczej

[ArturP]

Co prawda dawno temu to już składałem, ale fajnie działa do dziś. Nic się nie zwęziło, ani nie poszerzyło, acz dźwięk pozostał na swoim miejscu. Używam też jego brata bliźniaka, ale w drugą stronę.

https://pl.aliexpress.com/item/1005004798296859.html?spm=a2g0o.order_list.order_list_main.90.cdd21c240P11z5&gatewayAdapt=glo2pol

https://pl.aliexpress.com/item/33050113818.html?spm=a2g0o.order_list.order_list_main.80.cdd21c240P11z5&gatewayAdapt=glo2pol

[pień]

Dzięki :)
  Taka płyteczka ?   Hehehehe.   Chociaż to i tak wypas w porównaniu z planami tu i ówdzie  że normalnie druty na żywca połączyć.
Tam na obrazku jeżeli dobrze kapuję to są po dwa punkty wyjścia na stronie XLR- gorące  i odwrócone -tak?
   A co z masą?   Brać gdzie pasuje?

[ArturP]

Masę niestety musiałem odskrobać jak najbliżej "+/-", bo z innych miejsc jest taki mało przyjemny szum, a w skrajnym przypadku "brum".
Aha..... i gdziekolwiek mogę zastąpić połączenia gniazdo/lutowanie, to wybieram lutowanie.

[pień]

Jasna sprawa :)   Zaraz kupię ze dwa albo trzy takie kwadraciki :)   na wszelki wypadek.
  A z tymi szumami biorącymi się cholera wie skąd to oddzielna para kaloszy.   Taki typ jak ja np.  pod wpływem forum kupi sobie oscyloskop i potem tym ustrojstwem niechcący zobaczy to i owo i głowa boli hehehehe.   A tak by był swięty spokój bo audiofile napisali że np.  >najlepsza regulacja głosu<   to potek za kupę siana-audiofilski-  jakiś alps najlepiej, wielkości kostki masła.   Taaaaa- akurat-  cholera wie od czego szumów narobił że oscyloskop ocipiał bo nie nadążał wszystkiego na raz obczaić.   Wyj... wywaliłem potka i cisza hehehehe.
To samo z zasilaczami-  jak gdzieś jest w pobliżu jaki taki prawdziwy-audiofilski-  jak spawarka -   to przepis gotowy że jakieś cholerstwo wylezie.  Jakieś któregoś tam rzędu od zakichanego trafa albo prostownika i robi się milion przebiegów na raz.   Wyj...  wypieprzyłem to całe tałatajstwo na rzecz badziewia impulsowego i święty spokój :)
Prawie-  bo dwa małe zasilacze,  potrzebne do dopełniającego zasilania płyt wzmacniaczy lekko sieją- dranie nooo :(   W sumie jeszcze nie wiem czy przez fale eteru czy zwyczajnie przez ten drut którym podają napięcie.    Dzisiaj może wyśledzę- ale najpierw do sklepu audiofilskiego-  znaczy budowlanego muszę pojechać i kupić trochę siatki na muchy.  Znaczy żeby muchy nie właziły do chałupy hehehe   Jednak gdy np.  owinąłem w tą siatkę Malinkę która lubiła sobie szumieć po okolicy to ją przytkało hahahaha.
Tzn.  ona ma to pewnie w d.....  i szumi jak wcześniej  ale przez siatkę już nic nie wyłazi.

ed:   a z połączeniami poprzez śliczne wtyczki-zatyczki-przelotki i inne takie to ja sam z siebie już wykapowałem że najlepiej te wszystkie audiofilskie ozdoby wyp.......  wyrzucić-  nie patrzeć gdzie poleciały i normalnie po chłopsku zlutować- skręcić i będzie OK.
Nic nie trzeszczy, nie śniedzieje i odpada problem jakiego spraya kupić żeby pi.....  się z tymi blaszkami wszystkimi.

---zamówiłem-  ale chyba większość ludu łączy druty na żywca hahahaha  .  Było sprzedanych 23-  pewno to co Artrur kupił-  ja dołożyłem jeszcze pięć sztuk a oni dalej tego mają 9972.
Nawet nie zgubili jednego? 

[ArturP]

Dla potomnych.....
Połączenie XLR, Canon, jak zwał, to linia symetryczna i trzeba stosować skrętkę w ekranie. Gdzie najczęściej "1"-masa, "2"-"+", a "3"-"-". "+" i "-" do dwóch skręconych żył, "1" do ekranu. "Najczęściej", bo były też polskie i niemieckie wynalazki z innymi połączeniami, tyle że nazywali to po swojemu, ale wyglądem identyczne.