Audiohobby.pl

Magnetofon

gotyk1

  • 1310 / 6092
  • Ekspert
05-10-2008, 15:59
Ten TEAC jest w środku prawie pusty, mogłaby w nim zamieszkać mysia rodzina, ale zewnątrznie wygląda na bardzo pożądnie wykonany i przyznam że chciałbym mieć go w kolekcji, taki sam model pewien czas temu kupił rico1973

Gardenus >>>Sprzęt stosunkowo młody jest w sam raz dla tych co dopiero zaczynają doceniać uroki dźwięku z taśm.

Wg mnie jest też w sam raz dla tych którzy już dźwięk z taśm dawno docenili, nie każdego rajcuje vintage, są tacy którzy wolą HiFi przełomu lat 80 i 90.

Savage

  • 889 / 6107
  • Ekspert
05-10-2008, 16:03
A ja Wam powiem, że wszystkie decki które NAs tu zgromadzonych interesują to mniej wiecej rok 93maxymalnie mi się wydaje.  Nigdy kupujac decka nie liczę, że będzie 100% sprawny i nigdy tak się nie zdarzyło:) zawsze coś nie domaga. Tylko,że ja lubię dłubac i mi nie przeszkadza, ale nie każdy może.

Gardenus

  • 1605 / 6092
  • Ekspert
05-10-2008, 16:33
>> gotyk1, 2008-10-05 15:59:02
..........."przyznam że chciałbym mieć go w kolekcji, taki sam model pewien czas temu kupił rico1973"

Też mnie on interesował  ( TEAC V3000).
Niestety nie mam już miejsca na żaden sprzęt a ten który już posiadam nie mam zamiaru zmieniać.

yolaos

  • 605 / 6105
  • Ekspert
05-10-2008, 16:47
mam nadzieje ze bedzie sprawny, jak gra opisze porównując z Akaim kolegi Robixa który tez mu doradziliscie
pozdro

Gardenus

  • 1605 / 6092
  • Ekspert
05-10-2008, 19:15
   Cyt. opis aukcji
 "Stan techniczny - Sprawny - Nie przewija w jedną stronę "  .... hmm !!!!

http://www.allegro.pl/item453270922_unitra_zrk_m_9115_kamilslanek.html

Radmar

  • 1140 / 6108
  • Ekspert
05-10-2008, 19:59
No cóż, tak jak obiecałem, tak robię. :) Pora na małą relację...

Kenwood KX-1100HX. Przywieziony, rozpakowany, obejrzany dokładnie z każdej strony, podłączony i przetestowany. Na początku może kilka słów jak się prezentuje. Widać, że jest to "kawał" solidnie zbudowanego kloca, ciężki, stabilny, i jak na megnetofon stosunkowo głęboki (Technicsy są krótsze). To co z zewnątrz mi się w nim podoba to fakt, że górna obudowa nie jest gładka i lekko błyszcząca jak w przypadku Technicsa, lecz ma lekko chropowatą fakturę (nie widoczną okiem lecz wyczuwalną paluchem) i nieco matową. Rozwiązanie dość dobre, ponieważ powierzchnia taka jest odporna na zarysowania. Panel przedni jest bardzo ciekawie i gustownie zaprojektowany i mimo, że jest to plastik nie odnosi się wrażenia, że jest to tandeta. Wręcz przeciwnie. Stan w jakim ten sprzęt do mnie dotarł jest znakomity, nigdzie żadnej rysy, zadrapania, obicia czy jakichkolwiek śladów użytkowania. Albo był stosunkowo mało i rzadko użytkowany, albo faktycznie poprzednik bardzo o niego dbał.

Teraz w kwestii tego jak pracuje. Wszystkie funkcje działają bez najmniejszego problemu, gra, nagrywa, przewija pięknie. Potencjometry i przyciski wciskają się i kręcą fantastycznie. Nic nie trzeszczy i nie skrzypi. Jednym słowem można by powiedzieć, że stan idealny. Są dwa małe drobiazgi, ale myślę, że jest to do opanowania, mianowcie przycisk "Stop" dużo trudniej go wdusić niż pozostałe, jednak nie wiem, czy jest to kwestia tego, że jest on dłuższy od pozostałych i nieco inaczej się rozkłada siła wciskania na jego powierzchni, czy też po prostu jego styk jest bardziej zabrudzony czy wytarty. Co obstawiacie?
Natomiast druga pierdółka która zauważyłem, to to, że jak magnetofon się włączy, to wiadomo, że jak ucho przyłożyć to słychać z lekka pracę silnika. Tu też ją słychać, ale w regularnych odstępach półsekundowych słychać jakby delikatne ocieranie się czegoś o coś. Słychać to tylko jak się dobrze przysłuchać, ale jednak słychać.

Z pozostałych mankametów niczego więcej nie zauważyłem. Magnetofon odtwarza i nagrywa znakomicie. Funkcja kalibracji działa bez problemu i słychać, że generuje jakieś tony testowe w zależności czy się wybierze opcję BIAS czy LEVEL, ale nie bardzo to działanie rozumię, bo generuje dźwięk i go zapisuje, mogę ustawić to tak aby była równowaga na lewy i prawy kanał, ale w zasadzie nie miałem takiej potrzeby na testowanych kasetach bo było wszystko równo. Więc nie wiem czy jest po prostu dobrze tak jak jest, czy ja coś robię nie tak, bo jest to mój pierwszy deck z takim rodzajem kalibracji.

Teraz jeszcze dwa słowa o konstrukcji mechanizmu otwierania i zamykania kieszeni. Mechanizm ten jest faktycznie dość delikatny, ale w moim przypadku działa znakomicie (przynajmniej na razie) i jest cały. Jednak faktycznie trzeba się z nim delikatnie obchodzić, bo widać, że w momencie otwierania działają bardzo duże siły. Przycisk Eject stawia dość spory opór, a jego dalsze wciskanie wyzwala dość spore siły, które odciągają dźwignie kieszeni kasety. W momencie zwolnienia kieszeń otwiera się z bardzo dużą siłą. Przy zamykaniu jest podobnie, zamykana kieszeń stawia spory opór, do takiego stopnia, że w momencie domknięcia czuć pod paluchem jak duża siła zadziałała. MaciejLK miał rację, że trzeba z tym bardzo uważać i traktować bardzo delikatnie.

Jeśli chodzi o dźwięk jaki z siebie wydaje. Cóż, dźwięk jest mówiąc krótko i jednym słowem - powalający. Jak można by go określić pełniej? Trudno powiedzieć. Czysty, ciepły i bardzo "pełny". Porównałem go jedynie z Technicsem RS-B905 i mogę powiedzieć jedno. O ile RS-B905 gra świetnie i niczego mu nie brakuje, o tyle KX-1100HX gra powalająco. Kasety nagrane na innych sprzętach odtwarza znakomicie. Dużo łatwiej jest też ustawić kasetę przez rozpoczęciem zapisu. Być może jest to kwestia kalibracji z generatorem tonów, którego jeszcze nie potrafię obsługiwać, ale taki korzystny efekt zauważyłem. Nie oznacza to oczywiście, że Technics RS-B905 przegrywa w tym porównaniu. Gra po prostu nieco inaczej, ale zarówno on jak i opisywany Kenwood należą do elity. Który jest lepszy? Według porównań prasowych sprzed lat Kenwood, a według moich odczuć słuchowych zarówno jeden jak i drugi są świetne.

Podsumowując, dostałem sprzęt w znakomitym stanie a usunięcie efektu "ocierania" i opornego przycisku "Stop" powinno być drobiazgiem. Biorąc pod uwagę sprawny silniczek wspomagający podnoszenie i opuszczanie głowic oraz nie uszkodzony mechanizm otwierania i zamykania kieszeni kasety myślę, że dobry zakup mi się trafił. W końcu w 1989 za coś dostał to pierwsze miejsce jako "Absolute Spitzenklasse". :)

A tak się prezentuje...
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Marek

Radmar

  • 1140 / 6108
  • Ekspert
05-10-2008, 20:00
parę fotek jeszcze z nieco bliższej perspektywy...
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Marek

Radmar

  • 1140 / 6108
  • Ekspert
05-10-2008, 20:01
I na koniec jeszcze tor przesuwu taśmy...
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Marek

Radmar

  • 1140 / 6108
  • Ekspert
05-10-2008, 20:03
A tak jeszcze przy okazji testów i porównań, dojrzałem, że dość ciekawym elementem w torze przesuwu taśmy jest specjalna prowadnica taśmy. Spójrzcie sami na element zaznaczony czerwonym kółkiem. Element ten zastosowano w Technicsie RS-B905.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Marek

Gardenus

  • 1605 / 6092
  • Ekspert
05-10-2008, 20:28
>> Radmar, 2008-10-05 19:59:11

Ale miałeś "wenę"  do pisania.
Nie ważne do której klasy się zalicza. Ważne to jest, że Ty jesteś zadowolony. My także wzbogacamy się o nową wiedzę.
Każdy ma inny słuch i inne potrzeby. Obalamy więc mit , że tylko ( ....nie będę wymieniać bo po co) są najlepsze.
Zaliczanie do klas pozostawmy ekspertom, biorą oni za to niezłą kasę.
Niektóry, nawet bardzo dobry sprzęt nie znalazł się w żadnej klasie bo nie był odpowiednio wypromowany lub nie był podany w ogóle do takiej klasyfikacji.
Podczas eksploatacji weź pod uwagę wpisy kolegów z forum.
Drobne mankamenty mogą wynikać z braku okresowej jego konserwacji pewnie wymagają przeczyszczenia, przesmarowania itp.
Jeżeli dba się o sprzęt to zawsze odwdzięczy się on długą bezawaryjna pracą.
Powodzenia w jego eksploatacji.
Pozdrawiam.

Gardenus

  • 1605 / 6092
  • Ekspert
05-10-2008, 20:35
>> Radmar, 2008-10-05 20:03:46


Nie mogło być inaczej bo w nim przecież głowica TECHNICSA ,jest bez prowadnicy na głowicy

Radmar

  • 1140 / 6108
  • Ekspert
05-10-2008, 20:49
Witaj Gardenus,

No wiem, trochę przegiąłem z ilością napisanego tekstu, ale ja tak mam, że jak czasem wejdę na ten temat to mogę tak aż do zejścia śmiertelnego słuchacza. :) Z drugiej jakoś trzeba było ten sprzęt opisać. :)
Masz całkowitą rację, najlepszą oceną jest odsłuch zrobiony przez nas samych. I tego najlepiej jest się trzymać.

Drobne mankamenty myślę że miały prawo nastąpić, bo sprzęt nie otwierany od nowości. Z jednej strony dobrze, z drugiej nie. W tygodniu pierwsze co, to idzie na stół, do czyszczenia, smarowania, konserwacji. Trzeba pająki ze środka wydmuchać. :)

No a z tą prowadnicą na głowicy u Technicsa, faktycznie, kompletnie uwagi na to nie zwróciłem, że po drugiej stronie głowicy jest. Ale Savage mnie wcześniej już naprowadził na GG. Ech człowiek stale się jednak uczy. Niby drobiazg ale zawsze jest się mądrzejszym. :)
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Marek

Gardenus

  • 1605 / 6092
  • Ekspert
05-10-2008, 21:03
Radmar.

Nie przegiąłeś . Opis treściwy i właściwy. Tak trzymać.
Co mogę jeszcze dodać.
Dzisiaj coraz mniej jest dobrych serwisantów taśmociągów. Po drugie prawie nikt go już nie produkuje, z częściami też może być problem.
Po co mi hiper lecz uszkodzony sprzęt którego nikt nie wskrzesi, pozostaje śmietnik albo tęskne spojrzenia na niego, .......niestety nie działa.
Rada moja kupować jednak sprzęt sprawny  niekoniecznie ten  "super hiper ekstra de lux" i dbać aby służył jak najdłużej.

MaciejLK

  • 508 / 6045
  • Ekspert
05-10-2008, 21:03
Gardenus,
Nie, na zdjęciu słabo to widać, ale Technics RS-B905 ma prowadnicę taśmy po lewej stronie głowicy, a Kenwood - po prawej. Ale w obu SĄ prowadnice na głowicy.

Radmar,
Nie wiem jak Twój, ale mój 1100 HX ma przedni panel cały aluminiowy - przekonałem się o tym nieomylnie, bo wskutek uderzenia miał zagnieciony jeden róg (niestety).
Przycisk Stop niestety tak działa - TTTM (Ten Typ Tak Ma), jest to duży klawisz, a pod spodem jeden czy dwa mikrowyłączniki (nie pamiętam). Raczej nie próbuj wyjąć samego klawisza (bo możesz połamać delikatne zaczepy na których wisi) tylko zdejmij cały przedni panel - to nietrudne. Ale ja dałem sobie spokój.

Co do ocierania w mechanizmie - ja tego nie zauważyłem.

Kalibracja działa bardzo prosto:
1) Przełącznik ustawiasz na Level, generator podaje do obu kanałów sygnał 400 Hz, co jest pokazywane na wyświetlaczu
2) włącz zapis
3) wyreguluj oba pokrętła Level tak, by zapalił się wskaźnik 0 dB
4) przestaw przełącznik na Bias, generator podaje do obu kanałów sygnał 10 kHz, co jest pokazywane na wyświetlaczu
5) wyreguluj oba pokrętła Bias tak, by zapalił się wskaźnik 0 dB
6) przełącznik sygnału kalibracji przestaw na Off, taśma zostanie przewinięta do punktu, w którym rozpocząłeś kalibrację.

W zasadzie położenia regulatorów dla prawego i lewego kanału powinny być zbliżone. Jeśli są bardzo różne, to albo magnetofon jest silnie rozregulowany, albo coś jest nie w porządku z transportem taśmy.

Uwaga! Irytującą cechą wszystkich Kenwoodów jest natychmiastowy start zapisu, po jednym naciśnięciu samego przycisku Rec. Trzeba na to uważać, bardzo łatwo jest niechcący skasować taśmę.

Poza tym, Kenwoody mają trochę funkcji "ukrytych", nie opisanych na przednim panelu.
1) Naciśnięcie jednocześnie przycisków << i >> włącza powtarzanie całej strony kasety (do 16 razy)
2) Naciśnięcie jednocześnie przycisków << i Play przewija taśmę do początku i uruchamia odtwarzanie
3) Naciśnięcie jednocześnie przycisków << i Stop lub >> i Stop przewija taśmę, odpowiednio do tyłu lub do przodu, do zera na liczniku i zatrzymuje
4) Naciśnięcie << w czasie zapisu przewija taśmę do punktu w którym rozpoczęto zapis (nie musi to być zero na liczniku)

Gardenus

  • 1605 / 6092
  • Ekspert
05-10-2008, 21:08
Fakt z lewej.
Nie dostrzegłem.