Od dwóch dni, jestem przeszczęśliwa, że w końcu mogę słuchać mojego Pioneera P1-K, któego zamówiłam :)
Brzmi rewelacyjnie! :)
Jak na razie przetestowany, na muzyce klacycznej, współczesnej i rockowej, na inne brzmienie, szkoda mi sprzętu.
Pioneer nie zniekształca dźwięków, niczego nie zamula, słyszę w nim to, czego nie słyszałam w poprzednim sprzęcie, więc będę musiała przesłuchać, wszystkie płyty na nowo.
Ale, zrobie to z największą przyjemnością (biedni moi sąsiedzi) ;)
Spokojnie, spokojnie..
Posiadam też świetne słuchawki, Beyerdynamic DT 990 Edition 32 Ohm.
Całość, podczas słuchania, brzmi tak, jak by się było na koncercie:)
Jeśli chodzi, o Pioner P1-K uważam, że nie ma lepszego, nowego sprzętu za te pieniądze.
I nie trzeba przy nim kombinować, by cieszyć się dźwiękami:)
Pozdrawiam:)
Kasia