Tak na szybko:
a) nie ma sensu dawać DC Servo i kondensatora razem na wyjściu. Albo jedno albo drugie. Chyba, że lubisz podniecać się zmianą dźwięku przy eksperymentowaniu z wymianą tego kondensatora na wyjściu. Generalnie wszystkie elektrolity wprowadzają potężne THD a ludzie się wtedy tym podniecają, że jest więcej szczegółów, itp. a tak naprawdę słyszą harmoniczne
b) nie ma sensu dawać dwóch DC Servo. To głupota. Jak już to jedno na wyjściu.
c) OPA627 można śmiało zamienić na jeden z nowszych LT, Analog Devices, Texsas Instruments lub National Semiconductor.
Ja bym zwrócił uwagę na:
OPA211/OPA2111/OPA827 - Texsas Instruments
AD8397/ADA4841-1/ADA4841-2/AD8599/ADA4898-1 - Analog Devices
nowe układy National Semiconductors z serii Performance Audio
Przy zakupie tych układów uważaj na guru oszustów, którzy szukają frajerów. Liczą sobie za te układy czasami po 100 zł/szt. na aukcjach. A większość jest wartych mniej niż 10-15zł. Nawet przy pojedynczych sztukach opłaca się kupić w sklepach internetowych. Analog Devices - na stronie
www.alfine.pl, Texsas i National na pl.farnell.com (tutaj wyszukiwanie zrób na stronie anglojęzycznej
www.farnell.com, bo na polskiej wersji jest zepsuta wyszukiwarka).
d) Te BG 47uF na zasilaniu zbocznikuj foliowymi 1uF i foliowymi/ceramicznymi 100nF. To akurat jest elementaż. Kondensator elektrolityczny powyżej kilkudziesięciu/kilkuset kHz zachowuje się jak cewka. Koniecznie trzeba zbocznikować. Zniknie wtedy temat zmian dzwięku przy wymianie elektrolitów na zasilaniu ale o to właśnie chodzi w dobrze zaprojektowanym układzie. No i im mniejsza pojemność tym bliżej układu scalonego na płytce drukowanej.
e) na wejściu daj z tym 100k równolegle kondensator foliowy (polipropylen/poliester) lub ceramiczny (koniecznie NPO/C0G w żadnym wypadku X5R/X7R/X8R/Z5U) tak aby fg tak utworzonego filtru dolnoprzepustowego było w granicach 100kHz. Rozwiązanie to ograniczy intermodulację i wpył zakłóceń radiowych/w.cz.
f) uważaj na potencjometr. Jeżeli kupisz liniowy, to ten stały 47k na suwaku robi charakterystykę pseudologarytmiczną i jest potrzebny. Natomiast jeżeli kupisz już logarytmiczny, to ten stały 47k tuż za potencjometrem jest do usunięcia.
g) kondensator 47pF za potencjometrem jest bez sensu. Wprowadza biegun transmitancji, który zmienia się w zależności od położenia suwaka. Po co to jest to ja nie wiem. Ponadto w skrajnym górnym położeniu (potencjometr odkręcony na maksa co raczej się nie zdaży podczas eksploatacji ale może) pierwszy wzmacniacz operacyjny ma obciążenie czysto pojemnościowe. Dla niektórych wzmacniaczy może to powodować ich niestabilność. Jak już robić tam filtr, to tak jak na wejściu. Kondensator wtedy przed potencjometrem a pomiędzy wyjściem tego pierwszego wzmacniacza a potencjometrem rezystor. fg ustawione znów ok. 100kHz.
h) rezystor 2k w pętli sprzężenia zwrotnego pierwszego wzmacniacza operacyjnego zbocznikować kondensatorem tylko tak aby nie uciąć pasma akustycznego (rozwiązanie ograniczy wzmocnienie szumowe dla w.cz.)
i) przy koncepcji dwóch wzmacniaczy operacyjnych można się już pokusić o zrobienie jednego i drugiego w konfiguracji odwracającej. Zawsze lepszy stosunek S/N, wyższe pasmo i możliwość realizacji w pętli sprzężenia filtru tłumiącego wyższe częstotliwości do 0 a nie 1 (tak jak w nieodwracającym).
Generalnie widać, że schemat robił typowy nieuk. Schemat w sam raz na poziom tego forum.
Pozdrawiam i życzę udanej i dobrze brzmiącej konstrukcji.