\'\'winyl pada\'\',
od 1985 - to ile lat już pada? na poważnych giełdach płyt jest 80% winylu, zresztą - zob. oferty, ceny i ruch na aukcjach (kraj i zagranica)
muza z netu dla mas,
a winyl dla melomanów i audiofili, nic nie jest w stanie pobić pięknej 12 calowej koperty i plastyczności sceny z LP, do dużego krążka dostajemy kody na mp3, cds maxi gratis lub plakaty i książeczki,
za zakrętem nowe technologie tłoczenia, winyl nie do porysowania i odpychający kurz, budżetowe i antystatyczne gramofony samoregulujące i systemy pay-as-you-go (jak komórka - abonament na 52 LP w roku, a gramofon mamy za funta albo za friko, płaci się za: dowóz, instalację i ubezpieczenie); sprzedaż winylu w prenumeracie - przedpłacie [amazon, e-bay], roZpylenie społeczeństwa siedzącego przy facebooku sie odwraca - ludzie zaczynają się spotykać na żywo: na giełdy płytowe trafiają z promocjami firmy audio, meblarskie, wydawnictwa...
tak - nowych płyt sprzedaje się mało, tylko dlatego że gros społeczeństwa bawi się blu-rayem, playstation , motoryzacją, etc, kiedys tego nie było - co 2-gie LP miało platynę...
ale obcowanie ze sztuką na wysokim poziomie: muzyką i grafiką widzę tylko przez winyl
czy fantastyczne kolorowe reprodukcje na monitorze za 60.000 PLN zastąpią wizytę w galerii czy muzemum?
\'\'gęste\'\' to też taki surogat. surogat muzyki bez okładek.