Czemu wzmacniacze z niesymetrycznym zasilaniem.
Mam, takie coś stare 2x6 W i czy to ma brzmieć lepiej ?
Inne pytanie czy na STK coś próbowałeś, bo odsłuchiwałem parę różnych wzmacniaczy oryginalnych i różnie brzmiało, a jeden nawet całkiem nieźle ?
Mam końcówkę Pioneera na STK, którą uratowałem ze śmietnika i brzmi całkiem spoko.
Siedzi tam STK407-070B.
Musiałem tylko ogarnąć stand by, żeby się włączała. Na uruchomienie jeszcze czeka kilka innych kości STK wydłubanych z mini wież Sony, oraz końcówki z amplitunera AV m.in. 433-130 i 433-330. Przynajmniej mam pewność, że są oryginalne. Obecnie elektronika zawalona jest różnego rodzaju podróbkami.
Jeśli chodzi o brzmienie to najsłabsze są te STKi z rzymską dwójką na końcu symbolu. To jest klasyfikacja jakości i selekcji podzespołów do układu. II może mieć 0,4% THD, a taki sam układ z rzymską dziesiątką (X) ma np 0,06%THD.
Nie zastanawiałem się nad różnicami w brzmieniu między pojedynczym zasilaniem a symetrycznym. Kiedyś może sprawdzę jakiś układ, który można zasilać na dwa sposoby i posłucham obu na przemian. Wtedy wyrobię sobie na to pogląd.
Tu jest temat o najprostszych wzmacniaczach, a przy okazji wciągnął mnie temat o możliwości zasilania wzmaka z aku z pominięciem sieci, zasilaczy, przetwornic i zakłóceń z nimi związanych.