Taśmy doszły :) Używki- pisało że jeden raz nagrane i na półkę odstawione.
Zdaje się że tak było :)
Kilka wyrywkowo sprawdzonych wskazują na to że osoba nagrywająca była wielkim miłośnikiem gitary klasycznej i przede wszystkim cytry.
Trafiło się dwadzieścia godzin do przesłuchania :) Nagrania bezpośrednie- amatorskie ale bardzooooo dobrze zrobione.
Pełno wykonań na takim poziomie :
Niestety na pudełkach nie ma opisów i w tym przypadku trochę szkoda. Alexa rozpoznaje skubana ogromną większość utworów- ale kto gra? Styki jej już nie kontaktują w tym temacie.
---taaaa- niby to się kupuje taśmy żeby coś nagrać ale rozumiecie że w tym przypadku zanim cokolwiek zrobię to przesłucham wszystko jak leci :)