Audiohobby.pl

Tanie wzmacniacze stereo

tetejro

  • 2745 / 3194
  • Ekspert
12-04-2016, 08:03
Co sądzicie o pojawiających sie na rynku od czasu do czasu tanich wzmacniaczach stereo?

Nie chodzi o chińskie zabawki zalewające masowo serwisy aukcyjne i sprzet do karaoke, tylko o wzmacniacze hi-fi, które niekiedy potrafią zdobyć uznanie jako sprzęt dla tak zwanego "początkującego" audiofila (kretyńska nowomowa).

Mam na myśli wzmacniacze w rodzaju Reloopa HA 200 i HA210b - obecnie niedostepne (sprzedawane tez jako KODA 300 Czy Conrad iles tam).
http://www.reloop.com/reloop-ha-210-b
Producent nie podaje dla Reloopa zbyt wielu informacji technicznych. W zasadzie, poza mocą - całkiem sporą i wymiarami obudowy, nie podaje żadnych informacji. Można jedynie zobaczyć wnętrze wzmacniacza w Internecie
https://www.google.pl/search?q=Reloop+BH210&biw=1531&bih=851&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiLz_vss4jMAhXB2xoKHep1Dw0Q_AUIBigB#tbm=isch&q=Reloop+210&imgrc=4Csgq_o7rEqX8M%3A
Na którym widaż że jest na elementach dyskretnych, ma spore trafo i przemyslaną konstrukcje wnetrza, bez kilometrów niepotrzebnych kabli. Wzmacniacz jest prosty w obsłudze beż udogodnień, a jego gałkologia przypomina trochę Fonikę PW-9013.

Obecnie dostepny jest inny - podobny wzorniczo wzmacniacz, o bardzo ładnym wyglądzie i nawet ma podane parametry - całkiem przyzwoite pARAMETRY oraz bardzo bogate wyposażenie ze zdalnym sterowaniem i cyfrowymi wejściami.
Krueger&Matz A50.2 czyli typowa chińszczyna sciagana przez polskiego dystrybutora pod wymyslona marką
http://www.krugermatz.com/pl/p/Wzmacniacz-stereo-A50-2.0/2143
Tu takze wzornictwo z przez 25 lat lecz za te 1000zł. otrzymujemy juz wyraznie mniejszą moc w zamian za więcej funkcji i większa finezję wykonania.

Pytanie, jak się te tanie wzmacniacze (taki tanie wzmacniacze, bo może znacie podobne, a może także w tej cenie ze znanych marek?) mają brzmieniowo do wzmacniaczy stereo sperzed 25 lat?

Czy to jest poziom takiej własnie Foniki czy raczej już lepszych choć popularnych urzadzeń z tamtych lat w rodzaju jakiegos Pioneera serii A-200-300 czy Jakiegos Denona PMA-200-300 Albo marantza PM-20-30 ? Czyli czegoś najtańszegona rynku ?

Jak mogą wypadać brzmieniowo na tle współczesnych bardziej renomowanych urzadzeń za te 1000-1500 złotych?

Dodam dla przykładu, że taki na przykład najtańszy Cambridge Audio czy Arcam oferował parę lat temu wzmacniacz na układzie TDA (8 złotych w detalu) sprzedawany przez Polskiego dystrybutora w cenie ok.900-1000 złotych (w GB kosztował około 500 zł. w przeliczeniu, ale to akurat wiadomo, "chińczyk" w Chinach też będzie po przeliczeniu dwa do trzech razy tańszy).



« Ostatnia zmiana: 12-04-2016, 08:12 wysłana przez tetejro »

kendail

  • Gość
12-04-2016, 12:54
Te 2x120W Reloop'a to bym raczej między bajki włożył jak popatrzę na wnętrze. W kategorii estradowej firma postrzegana raczej jako badziew. Ja bym proponował Koledze zainteresowanie się wzmacniaczami pracującymi w klasie D. W ostatnich latach poczyniono znaczne postępy i nikt już nie traktuje ich "z przymrużeniem oka". Jest sporo wątków (nawet na sąsiednim forum). Robili też tam forumową płytkę na TAS5630 bodajże. Tylko czytać i wyciągać wnioski.

tetejro

  • 2745 / 3194
  • Ekspert
12-04-2016, 13:08
Nawet jeżeli ten Reloop 210 ma 60W to nadal jest dobry wynik. Problemem jest jedynie brak znanych parametrów sugerujący że urządzenie może być w samym dole normy Hi-Fi.

Natomiast Krueger&Matz A50 parametry podaje i to co najmniej zadowalajace. Ma wiele przydatnych funkcji zmieniających go w prawdziwy kombajn multimedialny (tu niestety o przydatności i jakosci nieznanej). I całkiem możliwe, że ten wzmacniacz jest sprzetem pracujacym w klasie D. Nic niestety nie znalazłem na temat jego konstrukcji.

kendail

  • Gość
12-04-2016, 13:19
http://allegro.pl/wzmacniacz-stereo-hi-fi-2-x-50w-class-d-i6098083525.html

Tu 2x50W, które w kategorii jakości dźwięku rozgniecie tego Reloopa jak wesz. Zastanawiam się czy i tej płytki nie kupić (jedna na TAS już do mnie jedzie), ale jak chcesz to bierz - cena jest dobra, nie jest przesadzona (z ebay'a nie będzie wcale taniej).  Drożej wyniesie Cię buda i zasilanie :)

tetejro

  • 2745 / 3194
  • Ekspert
12-04-2016, 13:47
fajnie, ale dlaczego mam się bawić w DIY, skoro temat założyłem o wzmacniaczach w dziale Stereo ?

Poza tym Reloop to tylko przykład. Może być cokolwiek innego w takiej cenie. Reloopa obecnie można kupic z drugiej ręki za jakieś 250-400 złotych.

Ciekawi mnie bardziej ten Krueger&Matz A50, ze względu na opcje wejść cyfrowych ?
« Ostatnia zmiana: 12-04-2016, 13:59 wysłana przez tetejro »

tetejro

  • 2745 / 3194
  • Ekspert
12-04-2016, 17:35
A może Auna AV2 CD 508 ? Z opisu wynika że to wzmacniacz w klasie D o mocy około 50 W.

Tutaj opis i wnetrze, ale jak zwykle be żadnych parametrów czyli może być kiepsko.
http://www.tnt-audio.com/ampli/auna_av2_e.html

http://www.electronic-star.pl/Wzmacniacz-HiFi-Auna-AV2-CD508-Stereo-600W-stal-szlachetna_i9384.htm
w zestawie wzorniczym jest jeszcze odtwarzacz cd z tunerem radiowym.
http://www.electronic-star.pl/Auna-AV2-CD509-Odtwarzacz-CD-MP3-AV2-CD509-radio-USB-MP3_i80235.htm

http://www.hifitest.de/test/bildergalerie/cd-player/auna_av2-cd509-auna_av2-cd508_8859/1#b

Zestaw przypomina niegdysiejszy badziew sprzedawany przez Mantę pod marką Diora WS 600. Całe urzadzenie moze nie być gorsze od sprzętów Diory sprzed 25 lat.

Obawy mam o wykonanie. Urządzenia sa praktycznie niedostepne w realnym sklepie. Treba kupowac w ciemno wysyłkowo.
Juz raz widizałem takich chiński sprzet karaoke w serwisie. Po demontarzu wszystko wygładało pieknie. Do chwili kiedy sie nie zacząlem przygladac z bliska. W tym urzadzeniu wszystko było tak zrobione żeby udawało na wygład cos lepszego niz było. Na oko jakosc montarzy o cześci , czystość wykonania daleko lepsza od urządzeń z końca PRLu. Natomiast trwałość zerowa.
« Ostatnia zmiana: 12-04-2016, 17:41 wysłana przez tetejro »

Haka

  • 2996 / 5391
  • Ekspert
12-04-2016, 17:45
A ja wątpię, że te charczaki dorównują  diorowskim WS 6xx.

tetejro

  • 2745 / 3194
  • Ekspert
12-04-2016, 17:56
A może Pioneer A-10 od 660złotych
http://audio.com.pl/testy/stereo/wzmacniacze-stereo/2384-pioneer-a-10
Wyglada w pomiarach na przyzwoita klasę, ale w ogłądzie to typowy chiński produkt udajacy coś lepszego niż jest w rzeczywistości.

Zresztą sprzęty sa klepane taraz na jedna modłę wzorniczą z tym samym kształtem płyty czołowej, wykończeniem, okragłumi przełącznikami i podświetleniem. Wewnątrz biednie choć udaje dual mono.

lub

Yamaha A-201 od 700 złotych ?
http://www.audiofanatyk.pl/recenzja-wzmacniacza-zintegrowanego-yamaha-a-s201/

Zwłaszcza Yamaha chwali się wysterowaniem 2 omowych impedancji i wysoką mocą w tej cenie.
« Ostatnia zmiana: 12-04-2016, 18:04 wysłana przez tetejro »

tetejro

  • 2745 / 3194
  • Ekspert
12-04-2016, 17:58
A ja wątpię, że te charczaki dorównują  diorowskim WS 6xx.

jaja sobie robisz?

Diorowski WS 600 (nie ws6xx) to było chińskie gówno tak ta Auna i w podobnej cenie. Taki sam zestaw do nabycia za tysiaka - wzmacniacz na dwóch tranzystorach i CD w budowanym radiem.

Auna to prawdopodobnie jakis t-amp. wzmacniacz w klasie D.

Haka

  • 2996 / 5391
  • Ekspert
12-04-2016, 18:10
Pomyliło mi się  z WS 5xx !

tetejro

  • 2745 / 3194
  • Ekspert
12-04-2016, 19:00
Własnie. Tego miałem na mysli. Może to kiedys i grało ale te WS502 które próbowałem ratować chińskimi STKami to była tragedia brzmieniowa.

Zreszta nie tylko WS-502 nie wydobył z siebie strawnego brzmienia. Podobne przypadki miałem z zagranicznymi urzadzeniami po naprawach.

Stanowczo wolałbym kupic nowy za 600-800 niz babrac się z reanimacją trupów nawet za połowę ceny nowego. Reanimacja starocia ma sens tylko kiedy urzadzenie było w swoim czasie unikatowe i bardzo drogie a dzisiaj mozna je nabyć do naprawy za kilka złotych.

Diorowskie WSy z początku lat 90-tych i z końca lat 80-tych cierpiały konstrukcyjnie z powodu wprowadzania racjonalizacji minimalizującej koszty kupowania elementów elektronicznych na zachodzie wg bardzo niskiego wówczas kursu złotego. W efekcie potanianie urzadzeń było nieprzemyslane i dotykało najbardziej istotnych elementów dla brzmienia i bezawaryjnej pracy.
« Ostatnia zmiana: 13-04-2016, 10:09 wysłana przez tetejro »

tetejro

  • 2745 / 3194
  • Ekspert
14-04-2016, 19:30
To moze pytanie zagadnieniowe.

Czy ktos ma, miał słuchał Reloopa HA200 lub HA210 ? Ni ema żadnych jego parametrów pomiarowych w internecie. Ale może ktos przyjamniej jest w stanie opisac jak to brzmi na tle innych urządzeń? Czy mocno szumi i jakie jest odczucie z obsługi?

Te wzmacniacze sa z drugiej reki po 300-400 złotych, a w sprzedazy można je zdobyć niekiedy jeszcze po 600-700.

incompatible

  • 1 / 2952
  • Nowy użytkownik
22-10-2016, 08:14
witam,
odswieze troche watek, bo jak przeczytalem powyzsze posty to zdecydowalem sie cos dodac od siebie. Posiadalem dwa wzmacniacze reloopa ha-210b i koda kd-300 (czyli to samo). Posiadalem takze troche innych budzetowych wzmacniaczy, wiec calkiem spore porownanie takze jest. Podkreslam, ze rozmawiamy o wzmacniaczach w kwotach bardzo niskich, a tymczasem powyzszy reloop w swojej cenie to absolutna rewelacja. Posiada bardzo dużą moc, nie wiem czy 120W przy 8Ohm, ale jest bardzo duza w porównaniu do wzmacniaczy o mocy 30-60W czuć ją znacznie bardziej. Bardzo niski i szybki bas, zero buczenia i mulenia. wysokie sa ostrawe, niektorzy tak lubia, a jak nie mozna polaczyc go np z tannoyami m2 i po sprawie. W jednym egzemplarzu postanowilem wymienic potencjometr glosnosci na niebieskiego alpsa, bo oryginalnie jest tandetny chinczyk. Do smieci poszly wszystkie elektrolity (takze jakies nonamy chinskie), odciety balans (nie wiem wogole do czego jest potrzebny) i powiem tak - to zagralo! Gora troche sie utemperowala choc wciaz byla mocno slyszalna. To moj najlepszy wzmacniacz jaki mialem. Obecnie posiadam miedzy innymi Rotela RA-935BX, i brzmieniowo reloop jest wlasnie bardzo do niego podobny, tylko duzo mocniejszy (a ten rotel tez potrafi zagrac!) Nawet w oryginale juz od pierwszych sekund ten wzmacniacz zadziwia, i nazywanie go badziewiem w swojej cenie jest dla mnie smieszne. W tej cenie to super piec.

tetejro

  • 2745 / 3194
  • Ekspert
22-10-2016, 12:47
A może Auna AV2 CD 508 ? Z opisu wynika że to wzmacniacz w klasie D o mocy około 50 W.

Tutaj opis i wnetrze, ale jak zwykle be żadnych parametrów czyli może być kiepsko.
http://www.tnt-audio.com/ampli/auna_av2_e.html

http://www.electronic-star.pl/Wzmacniacz-HiFi-Auna-AV2-CD508-Stereo-600W-stal-szlachetna_i9384.htm
w zestawie wzorniczym jest jeszcze odtwarzacz cd z tunerem radiowym.
http://www.electronic-star.pl/Auna-AV2-CD509-Odtwarzacz-CD-MP3-AV2-CD509-radio-USB-MP3_i80235.htm

http://www.hifitest.de/test/bildergalerie/cd-player/auna_av2-cd509-auna_av2-cd508_8859/1#b

Zestaw przypomina niegdysiejszy badziew sprzedawany przez Mantę pod marką Diora WS 600. Całe urzadzenie moze nie być gorsze od sprzętów Diory sprzed 25 lat.

Taka poprawka Auna  CD 508 to nie klasa D. To jest zwykły wzmacniacz AB tylko z zasilaczem impulsowym jak od peceta. Generalnie kicha.

Natomiast Kruger&Matz A50.2 ma ponoć solidny transformator i podaje przyzwoite parametry.

http://www.imperiumaudio.pl/en/kruger-matz-a50-analogowy-wzmacniacz-stereo-usb-bluetooth-mp3-km0507.html

http://www.hifichoice.pl/kruger-matz-a50-2.0-test,102,12

W tej chwili jego cena to około 900zł.

Jednak wydaje mi się, że mniej wypasiony, a jednak o połowę droższy Pioneer A-30 moze zagrać po prostu lepiej.