Audiohobby.pl

KEITH JARRETT - wszystko o koncertach solo

JUREK

  • 203 / 6087
  • Aktywny użytkownik
21-03-2009, 12:23
Założyłem ten wątek z myślą o tych wszystkich z Was, którzy fascynują się jego koncertami solowymi i mogą coś na ten temat powiedzieć, coś polecić, zwrócić uwagę na jakiś szczególny koncert....jest to też wątek dla tych, którzy niekoniecznie muszą w nim widzieć swój ulubiony materiał muzyczny...bardzo mile widziane ciekawostki a może jakieś śmieszne anekdoty, itd......


JUREK

JUREK

  • 203 / 6087
  • Aktywny użytkownik
21-03-2009, 12:30
...sorry za literówkę na wstępie: mało być oczywiście anegdota, przepraszam..

...BTW jak można poprawić lub zmienić wypowiedź? po jej napisaniu.....
JUREK

Arek_50

  • 1130 / 6107
  • Ekspert
21-03-2009, 13:30
Jarrett.....wszystko ..to moje "codzienne pozywienie" :)...a jeszcze wszystkiego nie slyszalem...:(

JUREK

  • 203 / 6087
  • Aktywny użytkownik
21-03-2009, 14:24
Arek_50

...moje podobnie od pewnego czasu...też nie znam całości ale zamierzam do tego ideału dążyć :-) ...będzie to trochę trwało bo nie słucham piratów, wszystko mam jest  legalne więc nie kupię od razu wszystkiego bo i kasa duża (choć gdbybym się uparł to pewnie bym hurtem wszystko od razu kupił)...no ale z drugiej strony też nie wszystko można nabyć w jednym miejscu ....pozatym ucierpi romantyzm w systuacji gdybym nagle zaczął słuchać płytę po płycie od razu i do końca...w końcu JARRET też jakoś się zmienia i dobrze jakoś chronologicznie tego słuchać wtedy widzimy kierunki ewolucji w jego kompozycjach

...jest to na tyle wreszcie ciekawy człowiek, że pewnie warto posłuchać też co inni o nim interesującego wiedzą, miło mi czytać, że też obcujesz z nim często i rzekłbym podstawowo ( podobnie jak ja).....
JUREK

Chruper

  • 143 / 6091
  • Aktywny użytkownik
21-03-2009, 15:08
Też bardzo lubię :)
Kiedyś słuchając jednej z płyt (nie pamiętam jaki koncert) słyszaem co chwila taki dziwny dźwięk. Jak wiadomo nagrany fortepien jest jednym z lepszych materiałów, to wyłapywania rezonansów lub problematycznych przetowrników. Wracając . . . tak cofałem, jescze raz słuchałem itd. zmieniałem głośność, nasłuchiowałem tej wysokotonwóki, myślałem, że ociera (brzęczy, jęczy delikatnie) i nagle sie skapowałem, że on tak sobie delikatnie pojękiwał :) - po w miarę roziwajania się utworu robił to coraz głośniej i w końcu załapałem, że to on ma problem, a nie mój głośnik :).

JUREK

  • 203 / 6087
  • Aktywny użytkownik
21-03-2009, 15:14
Chruper

...tak, tak to jest właśnie cały JARRETT...w sumie wielu jazzmanów podśpiewuje i pomrukuje lub artykułuje inne "własne dźwięki" poza instrumentem ale On jest w tym chyba najlepszy :-).....no najwydajniejszy :-)
JUREK