5-tego Lipca minęło równe 20 lat, odkąd poraz pierwszy obejrzałem "Obcy - Ósmy pasażer Nostromo". Jest to nagranie dokładnie z tej emisji telewizyjnej, którego szukałem przez 10 czy kilkanaście lat, aż w końcu kasetę z tym nagraniem trafił kolega, który również zbiera kasety VHS i w swojej uprzejmości kilka lat temu pożyczył mi ją, żebym mógł zrobić sobie kopię najważniejszej i najbardziej pamiętnej dla mnie emisji telewizyjnej. A dlaczego tak zależało mi na tym nagraniu? Właśnie ta emisja zdefiniowała mój gust filmowy i zaczęła się moja fascynacja horrorem, a seria "Obcy" do dziś jest moim filmem numer 1 (wyłączając Obcy kontra Predator, które z serią nie ma wiele wspólnego i jak dla mnie równie dobrze mogliby nakręcić film pt. "Arnold Schwarzenegger kontra Sylvester Stallone"). Z tym seansem wiąże się śmieszna historia - oglądałem na uszkodzonym telewizorze marki "KITT", który wyświetlał wszystko w odcieniach zieleni, więc nawet próbowałem przekonać mamę, że ten czerwony kwadrat, to zielony znaczek 😉 Nie kupiła tego, ale tata pozwolił mi oglądać dalej. Później niestety mamusia zaniepokojona tym, że "tak spokojnie oglądam, a ona się bała w kinie", nie wytrzymała i wyleciałem z pokoju - ale tylko na jakiś czas - bo wyszedłem z takim fochem i smutkiem (przypominam, że miałem 12 lat...), że zawołali mnie pod koniec filmu, kiedy Obcy wybił już wszystkich z wyjątkiem Ripley 😉 W trakcie były reklamy i za tydzień miała być druga część, gdzie od razu usłyszałem od mamy: "druga była jeszcze gorsza, na pewno nie będziesz oglądał". I tak się składa, że tydzień później był już nowy telewizor, zaczyna się druga część, a w prawym dolnym rogu żółty trojkąt, więc mówię mamusi "skoro jest żółty znaczek, to chyba jednak pierwsza była gorsza?" I tym sposobem wynegocjowałem oglądanie drugiej części, pod nadzorem rodziców 😉 (swoją drogą nigdy nie rozumiałem logiki tych oznaczeń wiekowych - kolejne 3 części były właśnie na żółto, mimo że było w nich więcej przemocy, krwi i trupów). Jeszcze tydzień później leciała trzecia część - po ciężkich negocjacjach mogłem sobie nagrać - oczywiście mam tą kasetę do dziś 🙂 Mama poszła na nockę, tata miał mnie pilnować, ale przy pierwszej reklamie zasnął, a ja spokojnie nagrałem sobie film w całości 🙂
Przepraszam za kiepskiej jakości foto - wczoraj podczas seansu strzeliłem na szybko telefonem ;)