Audiohobby.pl
Audio => Magnetofony kasetowe => Magnetofony => Technics => Wątek zaczęty przez: AUDIOTONE w 24-03-2020, 20:34
-
Kolejny "techniol" odemnie. Miałem dwie sztuki tego modelu, całkiem nieźle grający trzy głwicowiec. Brak mu troszkę kilku rzeczy, ale tragedii niema. Ale za to ma bardzo ładne nietypowe trój-kolorowe wskaźniki.
Poniżej małe video z testu odtwarzania :
I kolejne z testu zapisu:
Poniżej zdjęcia:
-
Jedyne co bym mu dodał, to generatory sygnałów do kalibracji. Spokojnie mogli je zrobić zamiast dbx-a ;) Ale nadrabia tym wyświetlaczem.
-
Dokładnie dbx bym wyrzucił a dał generatory i może troszkę lepszy wzmacniacz odczytu.
I był by całkiem godny następca RS-B100, a tak jest tylko taka popierdółka.
-
"To jest Kiler? To jakaś popierdółka a nie kiler!" ;)
-
Szkoda też, że zabrakło głowicy amorficznej. Ale mimo wszystko, dźwiękowo bronił się na całkiem niczego sobie niezłym poziomie. Lubiłem ten magnetofon. A wskaźniki czad. :)
-
Kilka dodatkowych zdjęć mechanizmu i toru przesuwu taśmy z głowicami. Trafił mi się kiedyś egzemplarz z strasznie pokręconym torem prowadzani taśmy.
-
Trafił mi się właśnie taki do roboty. Wojtek pokazał najważniejsze fotki, ja dorzucę kilka bardziej perwersyjnych :)
Poniżej zasadnicze chassis mechanizmu po demontażu elementów ruchomych i umyciu pozostałości starych smarów, przed ponownym smarowaniem.
-
Mostek z głowicami. Głowica MX, czyli hartowany permalloj, niezbyt twarda, występuje też w modelu RS-B705.
Co ciekawe utwardzana część zapisujaca wykazuje większe objawy zużycia niż część odczytująca.
-
Elementy ruchome zostały umyte z pozostałości starych środków smarnych.
-
Piękny display Technicsa w swej okazałości.
Poniżej płyta główna z przyzwoitymi kondensatorami Panasonica.
-
Laminat wygląda OK, przeglądałem pod kątem zimnych lutów i nic nie znalazłem.
Dodatkowo płytka DBX.
-
Chassis za jakim osobiscie nie przepadam, czyli bez demontowalnej blachy umożliwiającej dostęp do motherboard od laminatu. Żeby coś lutować, trzeba wszystko pruć. Na szczęście w Technicsie demontuje się płytę główną dość szybko i łatwo. Tylko te taśmy...
-
Ale go wypatroszyłeś Arturo:)
Jestem ciekaw Twojej oceny brzmienia, jak on będzie się miał do innych topowych Technics-ów.
-
Ale demolka
-
Arturo jak tam 905-tka? Słuchałeś już jej ?
-
Trochę słuchałem przed robotą. Na tą chwilę deck złożony i chodzi. Do zrobienia kalibracja jeszcze.
W ubiegłym tygodniu miałem trochę pod górę, bo córka jadąc autem żony miała spotkanie z sarną. Musiałem jak najszybciej poskładać auto, ponieważ na mojej wsi, bez samochodu nie da się funkcjonować. Do tego trafiły się dwie uroczystości rodzinne w tygodniu i w sumie nie udało się ruszyć z żadnym magnetofonem...
-
Współczucia z autem :( Mam nadzieję że nic się nikomu wewnątrz auta nie stało.
-
Nic poważnego się nie stało, generalnie auto na chodzie i z zewnątrz niewiele widać. Ale pod spodem juz była mała demolka i trzeba było zrobić z tym porządek.
-
Grunt, że córka cała i nic się poważnego nie stało.
-
oj wypadaek
zdrowie najwazniejsze ,,, czyli nic sie nie stalo ufff
...................
moje 905 musialbym posortowac fotki ech
cyfry na wyswietlaczu sa boskie .... na serio fajny designe
-
cd
-
cd
dolby philips
czujnik byl do wyrzucenia
-
cd
silnik wyminilem
przyciski do niczego
demolka byla ech nie wspominam tego dobrze
-
cd
miernictwo beeee
szukanie zimnych lutow beeee
bylo ich pare
-
cd
nie bylo wesolo
zlamany matherboard
momentami nie bylo decka wcale a wcale
jesli chodzi o granie
no lepiej mnie nie pytajcie
za malo muzykalny dla mnie
-
Video :
- z pomiarem W&F po remoncie Technicsa RS-B905 :
- azymut 10kHz :
-
Wyszło powiem.... rewelacyjnie. Na zwykłym silniku bez DD i taki mały drift. Do tego skos na 10kHz o tak małych wahaniach tylko pozazdrościć. Arturo gratuluję naprawy.
-
Dziękuję Wojtku. Magnetofon nie zachwycił mnie brzmieniem, uważam, że gra dość przeciętnie, szczególnie w odniesieniu do osiąganych obecnie cen.
Niemniej ten mechanizm ALPSa mimo jego średniej kultury i szybkości pracy, osiąga całkiem przyzwoite wyniki.
Subiektywnie ten Technics podszedł mi wizualnie, jest skromny i jednocześnie elegancki. Szczyt designerskiej formy u Technicsa :) Potem było już tylko gorzej.
-
Dziękuję Wojtku. Magnetofon nie zachwycił mnie brzmieniem, uważam, że gra dość przeciętnie, szczególnie w odniesieniu do osiąganych obecnie cen.
Jeśli chodzi o brzmienie gdzie byś go uplasował, chodzi o Technics-a.
-
Ciężko mi powiedzieć, bo za dużo tych Technisów to nie miałem. Powiem tylko, że wg mnie Onkyo TA-2570 go sponiewierał, akurat podłączałem jeden bezpośrednio po drugim.
-
Dziękuję Arturo :)
-
Onkyo ma bardzo wysoki poziom sygnału wyjściowego czy dopasowałeś głośność do technicsa, to też może w pierwszym momencie przeważyć o subiektywnym odbiorze muzyki.
-
Oczywiście nie na woltomierzu, ale subiektywnie wyrównałem głośność. Onkyo zagrało po prostu lepiej. W tym przypadku muszę zgodzić się z rankingiem z niemieckiego Audio gdzie Technics dostał 70pkt., a Onkyo 80pkt. przy tej samej cenie 1000DM.
-
Czy ktoś z kolegów dysponuje może wymiarami pasków do RS-B905 ?
-
Znalazłem takie coś : 69mm x 3.0mm and 64mm x 3.0mm.
-
O dziękuję bardzo Wojtku, są dostępne o mm krótsze, chyba zaryzykuję.
-
Witam Panowie. Jestem tu nowy. Nie mam zbyt dużego doświadczenia w naprawię elektroniki więc chciałbym się poradzić Was. Ostatnio rozbierałem swojego rs b905 w celu wymiany silniczka. Postanowiłem od razu wymienić paski, na nowe. Wszystko się niby udało, oprócz jednego... Po złożeniu mechanizmu, głowica nie chcę się unosić do góry. I nie wiem, czy coś robię nie tak podczas składania mechanizmu. Wiem że jest w nim to duże zębate koło i chyba ono odpowiada za unoszenie głowicy, ale nie wiem w jakim położeniu ma być, żeby wszystko pracowało tak jak należy. Dodam, że wszystko jest w całości tzn. niczego nie połamałem itd. Pozdrawiam
-
(http://audiohobby.pl/index.php?action=dlattach;topic=13539.0;attach=181252;image)
-
Przydałoby się znaleźć pozycję "Stop" na kole funkcyjnym. Kolega Nano właśnie taką pozycję pokazał na zdjęciu od mechanizmu 905-tki. To normalny mechanizm Alps-a więc nie powinno być problemu.
-
Dziękuję Panowie za odpowiedź. Rozebrałem dziś znów mechanizm. Wydaję mi się że złożyłem dobrze. Ten elektromagnes działa, odciąga tą plastikową dźwigienkę itd. Więc chyba jest pod tym względem dobrze. Wydaję mi się, że problem jednak tkwi w czym innym... Silnik ten 12V wcale się nie załącza, przez co nie obracają się capstany i dlatego głowica nie chcę się unieść. Wciskam PLAY a załącza się (ten drugi silniczek) tak jakby wolniejsze przewijanie, ewentualnie szybsze odtwarzanie, ponieważ wskaźniki minimalnie pracują na wyświetlaczu, pomimo tego że głowica się nie unosi. Na dzisiaj straciłem cierpliwość i magnetofon złożyłem i musi poczekać, aż odpocznie mi głowa. Dodam że silnik 12v jest nowy, więc chyba nie problem w nim, a może nie ma napięcia
-
Sprawdz czy na silniku jest podawane jakieś napięcie? Nie pamiętam niestety czy jest tam podawane odrazu po załączeniu zasilania, czy dopiero po włączeniu odtwarzania.
-
Dodam że silnik 12v jest nowy, więc chyba nie problem w nim, a może nie ma napięcia
Jaki silnik tam założyłeś, taki sam jak oryginał czy jakiś zamiennik ? Jeśli w ogóle nie działa, to albo jest uszkodzony, albo źle podłączony, albo nie dostaje zasilania. Sprawdzałeś czy w oryginalnym silniku masa obudowy jest połączona z minusem zasilania i tak samo jest w tym nowym, bieguny są ok ? Może gdzieś jest jakieś zwarcie w kabelkach. Jeśli dasz radę to daj zdjęcie tego silnika.
-
Ostatnio grzebałem w CT-905, jest tam ten sam napęd i silnik główny startuje po włączeniu zasilania. Koło funkcyjne po zwolnieniu przez solenoid ustawia się w pozycji stop. O ile pamiętam tak samo jest w Technicsie. Sprawdź oprócz napięć złącze od logiki. Ponadto obudowa silnika musi być połączona z masą, inaczej silniczek nie uruchomi się, może przy rozbiórce pękło połączenie. Ale uwaga, tak jest w Grundigu, nie pamiętam jak w RS-B 905, mój egzemplarz jest wypożyczony więc nie sprawdzę. Może Koledzy zweryfikują. Aha, sam mechanizm jest też połączony przewodem z masą, może nie przykręciłeś, wtedy silnik również nie uruchomi się.
-
Zacząłem przymiarki do regulacji i ewentualnych napraw. Ponieważ mam minimalne doświadczenie, to postanowiłem że zacznę od pomiarów, na razie "na sucho".
Nie mam jeszcze kaset testowych więc zrobiłem sobie na potrzeby ćwiczeń kasetę w RS-B100 z sygnałem 3 kHz. Zdaję sobie sprawę, że nierównomierności jak i prędkość, to suma tego co wnosi 100-ka i 905.
Prędkość i W&F mierzyłem programami NAK T-100 i WFG (identyczne odczyty). Sygnał wchodzi przez zewnętrzną kartę Sound Blaster X G6 (we/wy linowe, stereo, direct bez żadnych modyfikacji)
Odchylenie na poziomi 1,6 do 2 Hz, natomiast ciekawe jest to, że jak startuje to ma trochę wyższe (3,5 Hz), po czym stabilizuje się. Zgaduję, że mechanika się nagrzewa/rusza plus pewnie regulacja obrotów może tez mieć swoje odchyłki. Oczywiście nie traktuję tego wyniku jako bazy, prezentuję jako ciekawostkę. Pomiary bazowe zrobię na kasecie testowej z Gennlab
WRMS na poziome 0,045 do 0,054 (wynik mało miarodajny)
THD wyszło ~ 1%, sweep słabo, pasmo d. nie urywa (NAK T-100) ale tu jeszcze muszę popatrzeć na kalibrację tego programu z kartą i sprawdzić inne programy.
To taki raczej wstęp do zabawy. Jak podłączę oscyloskop i dobrze skalibruję kartę to będzie ciąg dalszy.
-
Odchyłki 1-2Hz to dobra norma dla mechaniki Alpsa. A parametr W/F na poziomie 0.045-0.054% to wynik dobry przed serwisem widać że mechanika nie zajeżdżona. Na początku naprawy nie skupiałbym się na pomiarach THD. Jak ogarniesz mechanikę to dopiero wtedy czas na tor audio i resztę kalibracji.
-
Przyszły kasety z Gennlab i zrobiłem ponownie test. No i wyszło ciekawie, bo prędkość idealnie ale już W&F słabo.
Mechanizm trzeba wyczyścić i zobaczymy jak to wyjdzie.
Co ciekawe, na kasecie testowej Genn RS-B100 ma 3Hz poniżej idealnej prędkości i jakieś 0,06-0,07 WRMS.
Jak rozumiem RS-B100 trochę za wolno, kaseta odtworzona na RS-B905 dała wyższy odczyt (pewnie dlatego miałem odchyłkę 1-2 Hz w górę).
-
niezauważalne nawet przez audiophila.
-
niezauważalne nawet przez audiophila.
Pełna zgoda plus w tolerancji z serwisówki. Niemniej jednak można spróbować zrobić w punkt :)
-
Ja bym nie wkładał cennych taśm testowych do nieprzeserwisowanego magnetofonu, bez sprawdzenia taśmą z lusterkiem i kilkoma innymi przedskoczkami.
Ten mechanizm lubi wciągać taśmy, zwłaszcza te cieńsze.
-
Zacząć trzeba od tego, czy w tym magnetofonie w ogóle coś nie działa jak należy ? Bo czasem chęć doprowadzenia starego sprzętu do perfekcji kończy się jego zrujnowaniem, szczególnie gdy brak jest odpowiednich narzędzi i doświadczenia ;)
-
Jak pisałem wcześniej najpierw mechanika potem tor audio a na końcu pomiary. W tej kolejności, nie odwrotnie. Szkoda kaset testowych na nieserwisowany sprzęt.
-
Zacząć trzeba od tego, czy w tym magnetofonie w ogóle coś nie działa jak należy ? Bo czasem chęć doprowadzenia starego sprzętu do perfekcji kończy się jego zrujnowaniem, szczególnie gdy brak jest odpowiednich narzędzi i doświadczenia ;)
Tor przesuwu działa, nie gnie taśm itd. Stąd nie bałem się włożyć taśmy wzorcowej/
Problem jest z potencjometrami biasu i kalibracji, do wymiany minimum prawa rolka (spękana), jak widać też spore W&F, kiepska góra pasma (pamiętam jak miałem go na początku, to robił bardzo dobre kopie z CD, teraz już nie), nierównomierność w kanałach itp.
Nie zamierzam odkręcać głowicy ani lewej rolki - nie mam wzornika i jeśli to nie będzie niezbędne, to zostawię.
Z narzędzi to już mam chyba wszystko co jest niezbędne - są kasety, oscyloskop, multimetr, stacja lutownicza itp. Doświadczenie mam w dłubaniu w precyzyjnych rzeczach, lutownicę obsługuję. Decka nikt mi nie zrobi, a chcę z niego jeszcze skorzystać. Rozebrałem i zmieniłem paski w RS-B100 więc może nie polegnę ;)
Jeśli gdzieś utknę to Was pomęczę pytaniami. Dziękuję za cenne uwagi. :)
-
Ok, pomożemy jakby co :) Wymiana rolki i ogólna regulacja nie będzie specjalnie trudna. Z paskami trochę gorzej, obecnie trudno jest znaleźć sensownej jakości zamienniki.
-
Ok, pomożemy jakby co :) Wymiana rolki i ogólna regulacja nie będzie specjalnie trudna. Z paskami trochę gorzej, obecnie trudno jest znaleźć sensownej jakości zamienniki.
Oczywiście coś zawsze podpowiemy ;-)
W 905 jest normalny mechanizm ALPS-a na dwóch wałkach z zwykłym silnikiem, więc pasków jest ilość gigantyczna do wyboru w necie. Może parametr W/F nie będzie super idealny ale 0,06-0,07% JIS to norma dla tych mechanizmów.
-
Wszystko się zgadza, tylko jak rozumiem kolega chce uzyskać parametr z instrukcji serwisowej, czyli 0,04% (WRMS), a to na dostępnych obecnie paskach (zamiennikach) będzie trudne. Zresztą same paski to za mało, takie wyniki da dopiero połączenie sprawności całego mechanizmu, toru prowadzącego taśmę i pasków właśnie.
-
Nie zamierzam odkręcać głowicy ani lewej rolki - nie mam wzornika i jeśli to nie będzie niezbędne, to zostawię.
Zawsze możesz zmierzyć wysokość ramienia lewej rolki suwmiarką, po wyjęciu mechanizmu, i wtedy spokojnie wymienić rolkę bez szablonu.
Niżej zdjęcie na przykładzie Sony 3ES:
-
Jedno jest pewne, nie oczekujmy wzorcowych bliskich parametrom produkcyjny wskazań po 40-letnim urządzeniu.
Tolerancja i inne "zmienne" jest tym czymś z czymś musimy się pogodzić.
-
Wszystko się zgadza, tylko jak rozumiem kolega chce uzyskać parametr z instrukcji serwisowej, czyli 0,04% (WRMS), a to na dostępnych obecnie paskach (zamiennikach) będzie trudne. Zresztą same paski to za mało, takie wyniki da dopiero połączenie sprawności całego mechanizmu, toru prowadzącego taśmę i pasków właśnie.
Taki jest plan, natomiast rozumiem czym są tolerancje i ograniczenia wynikające z wieku urządzenia :). Mam nowe, oryginalne rolki, silnik jest praktycznie nowy, kiedyś go wymieniłem na oryginał (zła diagnoza, stary był ok). Nie przeskoczę idlerów (jeśli jest coś z nimi nie tak) i pewnie paska - o ile będzie do wymiany.
Dziękuje z podpowiedź z suwmiarką dla lewej rolki, zakładałem wstępnie że wyjmę ośkę i zmienię samą rolkę...
-
Rozebrałem gada. Jak widać na zdjęciu prawa rolka ewidentnie kaput. Pamiętam, że ją kiedyś zmieniałem - to jest zamiennik, który uległ biodegradacji.
Zachowałem starą, oryginalna rolkę i wciąż wygląda lepiej niż ten zamiennik. Po wyczyszczeniu założę nowe oryginały.
Te rolki wciąż są dostępne jako NOS na ebay, choć w lekko szalonej cenie.
Lakier na śrubach głowic pod lupą wygląda na niedotykany, odnośnie skosu to ciężko powiedzieć.
-
Taaa, czyli rozumiem że 30 letnie rolki nawet w woreczkach się nie starzeją... guma forever...
-
Taaa, czyli rozumiem że 30 letnie rolki nawet w woreczkach się nie starzeją... guma forever...
Nie wiem, zobaczę. Spójrz na zdjęcie, które wstawiłem - lewa rolka jest fabryczna więc ma blisko 30 lat, prawa to zamiennik po 10 latach.
Zainstalowałem te nowe rolki, wyglądają super oby działały. Nad lewą modliłem się ale w sumie śruba, która ją reguluje ustawia pozycję maksymalnego odsunięcia i do niej robiłem pomiar (do rolki się nie da, bo ma luz wynikający z konstrukcji. Zrobiłem na suwmiarkę.
Reszta mechaniki umyta i przesmarowana. Paski po inspekcji zostawiłem nie wyglądają na rozciągnięte w porównaniu do zamiennika. Gdyby okazało się, że słabo to działa, to sama wymiana nie jest specjalnie czasochłonna.
Zanim podłączę mechanizm to zamierzam ogarnąć te potencjometry od biasu i rec level - jak się okazuje trzeba wybebeszyć płytę aby się do nich dobrać.
-
Mam pytanie do osób z doświadczeniem. Wyjąłem płytę (RSB905) i na płytce dolby/dbx mam dwa kondensatory, które mają przegrzanie na nóżce "-" (drugiego nie ma na zdjęciu, jest po drugiej stronie scalaka). Dokładnie tako samo jest przy drugim układzie z dbx na samej płycie. Wygląda podejrzanie - przesadzam, czy lepiej wylutować i sprawdzić?
-
Ciąg dalszy zmagań, rozebrałem cały sprzęt aby wydobyć płytkę z potencjometrami rec level i bias. Przemyłem delikatnie IPA, lekko psiknąłem Kontakt PR. Na omomierzu jest OK, przed zabiegiem szalały wskazania.
Dla potomnych wymiary:
Wałek 6mm,
Długość wałka do czoła korpusu 20mm,
Szerokość/średnica korpusu 12,2mm,
Rozstaw nóżek do skrajnych krawędzi 12,23 mm, rozstaw skrajnych nóżek (do ich środków) 7,5mm
Odległość między płytką drukowaną, a czołem 8,4
-
Wszystko co dotyczy 905 proszę pisać w jednym temacie ;-)
Wtedy jest porządek i łatwiej coś odszukać, przy usterkach danego modelu.
Mam pytanie do osób z doświadczeniem. Wyjąłem płytę (RSB905) i na płytce dolby/dbx mam dwa kondensatory, które mają przegrzanie na nóżce "-" (drugiego nie ma na zdjęciu, jest po drugiej stronie scalaka). Dokładnie tako samo jest przy drugim układzie z dbx na samej płycie. Wygląda podejrzanie - przesadzam, czy lepiej wylutować i sprawdzić?
Te kondy to chyba "fiolety" Matsushity lubią cieknąć i odbarwiają laminat w okół otworów. Potrafią bardzo napsuć ścieżek. Trzeba je musowo wymienić.
-
Dziękuje za podpowiedź odnośnie kondensatorów.
Pytanie wrzuciłem do "Kącika..." bo miało charakter ogólny ale rozumiem też przeniesienie go tutaj.
Wymienię przynajmniej te z przebarwieniami przy DBX. Sprawdziłem też z lupą luty na całej płycie, nie znalazłem niczego co by było choć trochę podejrzane.
-
Fiolety to zmora starszych Technics-ów. Trzeba je usuwać, bo napsują potem zdrowia.
-
Podpowiedź (dzięki) i decyzja o wymianie była słuszna.
Dwa z płyty głównej wylane, te z płytki dolby mają zielony nalot.
Wymienione na Nichicony FG
Cała reszta fioletów to 0.68uF i 0.33uF, których nie mam. Jak zdobędę to może przy kolejnym podejściu wymienię hurtem.
-
Udało mi się zdobyć kondy 0.33uf i 0.68uf więc od razu zrobię porządnie i wymienię na nowe.
Podsumowanie fioletowych Matsushita zastosowanych w RS-B905:
10uf/16V - 4 szt. [K]
0.33uf/50V - 9 szt. [M]
0.68uf/50V - 13 szt. [M]
W kwadratowych nawiasach literka z obudowy, jak rozumiem jest to tolerancja. 10uF parowałem + sprawdzałem ile mają odchylenia od pojemności nominalnej. Akurat trafiłem, że wszystkie były w okolicy 5% więc lepiej niż wymagane 10%
-
Ogólnie tolerancja "normalnych" elektrolitów jest bardzo szeroka. Waha się w okolichch od -20% do +40% wartości pojemności. Kondy lepszej jakości mają odpowiednio mniejsze widełki tolerancji. Wartość różnicy pojemności do +/- 10% jest normalna i do przyjęcia.
-
Kondy poniżej 1 uF spokojnie dajemy takie małe kosteczki mkt bodzajże
-
Kondy poniżej 1 uF spokojnie dajemy takie małe kosteczki mkt bodzajże
Czyli zmiana na foliowe, tak? Bo takie widziałem w sklepach.
Chyba za późno, bo kupiłem już elektrolity...
-
coś takiego dla przykładu, ja je jeszcze parowałem na kanały
https://allegro.pl/oferta/kondensator-330nf-100v-mkt-5-szt-5-rm5-00mm-12733382191?offerId=12733382191&inventoryUnitId=SPl-FfqfC6T0VRxb_IBISg&adGroupId=NzA1ODgxYzctYWE4YS00NGRiLThhY2MtOTNlZTEzY2U0YjhkAA&campaignId=YjMwMWY3YmUtNjg5Ni00ZWNlLWIyYTEtNDA5N2E2MTA5MTA0AA&clientId=MTA3ODE5NzI2ADIzNTcxMTUA&sig=e8db7f9a618c4e9fff35297968daa689&utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_content=supercena&utm_source=google&utm_medium=ads&gad_source=1&gclid=CjwKCAiAtNK8BhBBEiwA8wVt98vaGKQifNbfnAf5ZTKZFwshPbwPbLHTlojjbzFyOKhoLcpWCLiKfRoCDe0QAvD_BwE
-
Dzięki za linki. Jak wspomniałem, już miałem kupione więc wrzuciłem elektrolity.
Wszystkie fiolety wymienione - 0.68uF na Nichicon KL (niskostratne), 0.33uF na Nichicon FG - płyta Dolby i płyta główna. Nichicony KL mają tolerancję 10%, natomiast wszystkie pokazywały odchyłkę +1,5% do +5% choć zapewne jest to bez znaczenia przy takim zastosowaniu.
Nie mam wprawy, wszystko 5 razy sprawdzam zanim zrobię i się schodzi...
Sprawdziłem też trafo (mam wersję bez przełącznika napięć) ze schematem i wyszło mi, że fabrycznie jest spięty z odczepem na 240V więc jest OK.
Ciekawostka - w serwisówce jest jeden inny kondensator w zasilaniu, niż fizycznie na płycie. Serwisówka: 2x2200uF 25V, na płycie są 1x2200uF 16V, drugi 2200uF na 25V (grubszy)
-
Ciekawostka - w serwisówce jest jeden inny kondensator w zasilaniu, niż fizycznie na płycie. Serwisówka: 2x2200uF 25V, na płycie są 1x2200uF 16V, drugi 2200uF na 25V (grubszy)
Różnice i błędy w serwisówkach to norma, dlatego trzeba dokładnie sprawdzać serwisówkę z tym co mamy w rzeczywistości.
-
Nie wiedziałem, będę czujny. Zerknąłem na schemat i różnica może wynikać z oszczędności. Kond 16V ma na sobie 13,5V ten 25V ma 15,5. Może po prostu dali na styk ten 16V w ramach oszczędności.
Włożyłem elektronikę, podłączyłem - odpalił bez problemów, wszystko działa. Jednakże... :)
Zanim wezmę się za kalibrację znów zrobiłem sobie pomiary prędkości i W/F.
W/F z kasety Glenn jest dwa razy większy niż z tej nagranej na RS-B100
Prędkość trochę spadła - diabli wiedzą dlaczego.
Przełożyłem taśmę Glenn do pudełka Maxell XLII-S -> wyniki praktycznie te same, różnice w granicach błędu pomiarowego
Może to zbieg okoliczności ale z kasety nagranej na RS-B100 wynik WF i peak jest jak deklaruje fabryka (0,42 WRMS) Trochę tego nie rozumiem bo na kasecie z RS-B100 są już nagrane nierówności jego samego, do tego dochodzą te z RS905 a i tak wynik jest niski. Taki fart, że się kompensują? Na kasecie Glen pokazuje 0,9 WRMS
Zostawiłem oryginalny pasek może tu jest odpowiedź. Zrobię jeszcze test na zamienniku i zobaczę.
Umycie, przesmarowanie, nowe rolki - nie dały zmiany na W&F
-
Ja bym tego na 16v wymienił.
Technics był mistrzem świata w stosowaniu oszczędności w kaseciakach.
-
Ja bym tego na 16v wymienił.
Technics był mistrzem świata w stosowaniu oszczędności w kaseciakach.
Taki mam plan, czekam na kondy - wymienię te duże w zasilaczu i będę miał już z głowy.
-
Może to zbieg okoliczności ale z kasety nagranej na RS-B100 wynik WF i peak jest jak deklaruje fabryka (0,42 WRMS) Trochę tego nie rozumiem bo na kasecie z RS-B100 są już nagrane nierówności jego samego, do tego dochodzą te z RS905 a i tak wynik jest niski. Taki fart, że się kompensują? Na kasecie Glen pokazuje 0,9 WRMS
Też kiedyś myślałem, że jak nagram sobie sygnał testowy na magnetofonie, który ma 0,05% (WRMS), a odtworzę na drugim co ma 0,06% to wynik nie może być lepszy niż 0,11%, ale to tak nie działa. Jak nagrywam na jednym z 0,03% i odtwarzam na takim co ma 0,05% to często uzyskuję wynik właśnie 0,05%. Więc z pewnością nie można mówić, że wartości W&F obu magnetofonów się sumują.
Jeśli kaseta z GennLab daje tak duży parametr W&F, a z RS-B100 niski to nie jest kwestia "kompensacji" zakłóceń, tylko kiepsko nagranej kasety przez GennLab. Pewność można uzyskać sprawdzając na innych fabrycznych kasetach testowych, najlepiej od BASF, Teac czy Abex.
Nie ma raczej powodu myśleć, że robiono oszczędności na elektrolitach dając 16V zamiast 25V, to miałoby niewielki/marginalny wpływ na cenę. Każda firma wprowadzała z czasem oszczędności, gdy kaseciaki powoli zostawały zastępowane przez CD.
-
Nie ma raczej powodu myśleć, że robiono oszczędności na elektrolitach dając 16V zamiast 25V, to miałoby niewielki/marginalny wpływ na cenę. Każda firma wprowadzała z czasem oszczędności, gdy kaseciaki powoli zostawały zastępowane przez CD.
Tak było i jest to udowodnione już od xx lat i nie tylko Technics robił na mininimum stykowych parametrów, ja tego nie wymyśliłem tylko serwisanci.
-
Może to zbieg okoliczności ale z kasety nagranej na RS-B100 wynik WF i peak jest jak deklaruje fabryka (0,42 WRMS) Trochę tego nie rozumiem bo na kasecie z RS-B100 są już nagrane nierówności jego samego, do tego dochodzą te z RS905 a i tak wynik jest niski. Taki fart, że się kompensują? Na kasecie Glen pokazuje 0,9 WRMS
Też kiedyś myślałem, że jak nagram sobie sygnał testowy na magnetofonie, który ma 0,05% (WRMS), a odtworzę na drugim co ma 0,06% to wynik nie może być lepszy niż 0,11%, ale to tak nie działa. Jak nagrywam na jednym z 0,03% i odtwarzam na takim co ma 0,05% to często uzyskuję wynik właśnie 0,05%. Więc z pewnością nie można mówić, że wartości W&F obu magnetofonów się sumują.
Jeśli kaseta z GennLab daje tak duży parametr W&F, a z RS-B100 niski to nie jest kwestia "kompensacji" zakłóceń, tylko kiepsko nagranej kasety przez GennLab. Pewność można uzyskać sprawdzając na innych fabrycznych kasetach testowych, najlepiej od BASF, Teac czy Abex.
Nie ma raczej powodu myśleć, że robiono oszczędności na elektrolitach dając 16V zamiast 25V, to miałoby niewielki/marginalny wpływ na cenę. Każda firma wprowadzała z czasem oszczędności, gdy kaseciaki powoli zostawały zastępowane przez CD.
OK, dzięki za info. Trochę mam właśnie wątpliwości, co do kasety. A kosztowała sporo.
Info ze strony Gennlab:
"The residual W&F of the tape itself is 0.022 % RMS WEIGHTED measured to NAB / JIB C5551 Standards using for playback the same MX5050 Reel to Reel tape recorder the tape has been recorded on. A few measurements of the same tape portion have been done using a Neutrik A2 analizer. The results from 0.008% to 0.036% averaged to 0.022%. A cassette reproduced using our Nakamichi Dragon showed 0.014% to 0.057% averaged to 0.035%."
-
Każdy będzie swojego wyrobu się trzymał ,ale mało kto się przyzna do błędu. Jak koledzy napisali problemem może być kaseta od Gennlab-a. Watro sprawdzić na innych kasetach lub ta kasetę przetestować na innych magnetofonach to wiele wyjaśni.
-
Każdy będzie swojego wyrobu się trzymał ,ale mało kto się przyzna do błędu. Jak koledzy napisali problemem może być kaseta od Gennlab-a. Watro sprawdzić na innych kasetach lub ta kasetę przetestować na innych magnetofonach to wiele wyjaśni.
Słuszna uwaga, tak zrobię. Pożyczę albo zdobędę inną kasetę. W sumie chciałbym zrobić możliwie dobrze kalibrację i mieć możliwość utrzymania decków w nienagannym stanie.
-
Każdy będzie swojego wyrobu się trzymał ,ale mało kto się przyzna do błędu. Jak koledzy napisali problemem może być kaseta od Gennlab-a. Watro sprawdzić na innych kasetach lub ta kasetę przetestować na innych magnetofonach to wiele wyjaśni.
Słuszna uwaga, tak zrobię. Pożyczę albo zdobędę inną kasetę. W sumie chciałbym zrobić możliwie dobrze kalibrację i mieć możliwość utrzymania decków w nienagannym stanie.
Oczywiście wpierw bym sprawdził dokładnie tą kasetę od Genlaba na innych magnetofonach, czy zachowuje się podobnie. Po tym wydawał werdykt.
-
Doszły kondy, więc zrobię od razu sekcję zasilacza...
Odnośnie W&F w moim poprzednim poście wkradł się błąd (nie mogę już edytować) - wskazania, które podałem - brakuje jednego 0 -> są na poziomie 0,09%, a nie 0,9% na kasecie GennLab. Kombinowałem, przełożyłem do jeszcze innego pudełka (TDK D) i bez znaczącej zmiany, choć po 3 minutach wskazania spadły ale wciąż źle to wygląda.
Swoją drogą powinienem lepiej przeczytać opis tej kasety przed zakupem, bo jak patrzę na to raz jeszcze, to w sumie wyniki nie koniecznie mogą być na niej spektakularne....
Sprawdziłem, wysokie wskazania pochodzą głównie od składowej Flutter (zarówno w Rs-B905, jak i B100).
Chwilowo frustracja... pogłębiona faktem, że B100 zaczął giąć taśmy (pasek zamiennik i guma idlera zamiennik). No ale 100-ka to jak skończę 905-kę
-
Ogarnij wpierw 905-tkę w całości to zajmiemy się doradztwem odnośnie "setki" :-)
-
Ogarnij wpierw 905-tkę w całości to zajmiemy się doradztwem odnośnie "setki" :-)
Super :)
Kondy w zasilaniu wymienione - Panasonic FM (2x2200uF 25V, 105c i 2x330uF) i jeden Nichicon KA Audio (akurat pasował wymiarem) 3300uF, 35V 105c. Pojemności jak w oryginale, natomiast 330, 3300 i jeden 2200 mają wyższe dopuszczalne napięcia.
Wymieniłem też kondensator C912 (47uF) w obwodzie capstana tak trochę na czuja, natomiast okazało się, że wylutowany pokazywał różne dziwne wartości na chińskim urządzonku do pomiaru kondów.
Elektronikę na tym etapie uważam za zamkniętą, czas na pomiary i regulacje. Dam mu oczywiście trochę pochodzić aby mechanika się ułożyła, a kondy uformowały.
-
Wziąłem się za regulację, z lekkim stresem pierwszaka ;)
1. Skosu nie dotykałem ponieważ czekam na jeszcze jedną kasetę Panasonica, a GennLab to lipa, jak pisałem w wątku kaset serwisowych
2. Obroty regulowałem na QZZCWAT, zgodnie z serwisówką ustawiłem wartość uśrednioną na środku kasety. Były delikatnie zawyżone. Są stabilne +/- 1Hz, natomiast widać, że pod koniec taśmy, jak jest większe obciążenie spadają o kilka Hz, co jak rozumiem jest nieuniknione przy takim napędzie. Ustawiałem na licznik częstotliwości w oscyloskopie, natomiast odczyty pokrywają się z tym z NAK i WFGui
3. W&F bardzo dobrze, zgodnie lub poniżej deklarowanych 0,04% WRMS Wygląda na to, że mechanicznie jest cacy (zostały oryginalne paski).
4. Ustawiłem poziom odczytu na podstawie 315Hz 160nWb/m z kasety GennLab. Udało mi się uzyskać różnicę między kanałami rzędu 2 mV. Wyświetlacz pokazuje 0 dB.
W sumie to taka przymiarka. Jak dojdzie kolejna kaseta, to sprawdzę i dopiero pójdę dalej z kręceniem.
-
Trafił Ci się nie wyeksploatowany 905 co jest żadkością. Te mechaniki Alpsa żadko idą poniżej 0.05% już nie wspominam że mierzysz w WFGUI dla normy DIN. A to Japończyk i większość norm dla nich tyczy się JIS. To także daje do myślenia w jakim stanie jest mechanizm.
-
Trafił Ci się nie wyeksploatowany 905 co jest żadkością. Te mechaniki Alpsa żadko idą poniżej 0.05% już nie wspominam że mierzysz w WFGUI dla normy DIN. A to Japończyk i większość norm dla nich tyczy się JIS. To także daje do myślenia w jakim stanie jest mechanizm.
Tak, ten egzemplarz jest bardzo spoko. Notabene, przypomniałem sobie, że kupiłem go od kolegi Radmara, którego pozdrawiam.
WF GUI jest mylący w opisie/etykietach. Wskazanie 0,036% to jest jest właśnie WRMS JIS (tak samo pokazuje NAK T-100, tylko zrzuty zrobiłem w odstępie czasu). Mechanizm trzyma książkowe parametry, i nawet w peaku jest ciut lepiej. Wklejam opis ku pamięci co jest co w WFG (wg info sama częstotliwość 3k vs 3,15k nie ma znaczącego wpływu na wynik pomiaru)
-
W/g. Informacji może i częstotliwość nie robi różnicy ale w praktyce zdarza się wprost przeciwnie. Ale my nie o tym. Skoro to magnetofon od Marka to miło, czasami tutaj zagląda.
-
Dzięki za info odnośnie 3kHz vs 3,15kHz
Natknąłem się na problem - może coś podpowiecie, przynajmniej gdzie szukać...
Robię tak (duża gała na maksa w prawo, balans/bias na 0, wszystkie dolby/mpx wyłączone):
1. Kalibruję sobie generator z komputera na oscyloskopie. Mam na wyjściu 1kHz 0,49V, różnica między kanałami 1mV
2. Wpinam na wejście decka, tryb nagrywania (pauza), wyjście na oscyloskop
3. Zmieniam wzmocnienie w generatorze aby mieć 0,4V na wyjściu decka
No i teraz mam 10mV różnicy między kanałami. Na tyle, że podświetla mi się jeden segment więcej na wyświetlaczu (nie jest równo).
Wyświetlacz ma regulację po jednym PR na 0db i -40db, bez podziału na kanały.
Czyli mam tak - wchodzi sygnał równy w obydwu kanałach, wyświetlacz pokazuje, że jednak nie :), poprawiam balans i wpuszczam sygnał, który jest nierówny. :(
Jedyne co mi przyszło do głowy to: nie ruszałem azymutu, natomiast podbiłem na podstawie kasety z GennLab (która nie jest full track) Playback gain do wartości z serwisówki (równo w obydwu kanałach). Jeśli skos jest lekko do bani ale zgrał się z nierównomiernością taśmy to chyba mam nierówne wzmocnienie...
lub coś jest nie tak z dużym potencjometrem tym od input level...
Dobrze kombinuję?
-
Czy wyświetlacz dobrze pokazuje-? Na stronie nr 10 Service Manual Cassete Deck RS-B905- (Fluorescent meter adjustment)
-
Czy wyświetlacz dobrze pokazuje-? Na stronie nr 10 Service Manual Cassete Deck RS-B905- (Fluorescent meter adjustment)
Jestem na tym kroku. Pokazuje nierówno, chociaż na wejściu sygnały są równe. Jak wyrównam balansem sygnał to jest równo (w miarę, bo jak zmniejszam input level, to segmenty nie gasną równo tylko lewy szybciej)
Popatrzyłem w schemat blokowy i pomysł odnośnie PB gain raczej nie. Zostaje mi ten główny potencjometr jako winowajca. W sumie nie wiem czemu go nie umyłem... Ech..
-
Cyt.-"Zostaje mi ten główny potencjometr jako winowajca. W sumie nie wiem czemu go nie umyłem... Ech".-
Może ma miejsca tzw.dziury-hmm....
Ale kolegi magnetofon zacny:)))
-
Cyt.-"Zostaje mi ten główny potencjometr jako winowajca. W sumie nie wiem czemu go nie umyłem... Ech".-
Może ma miejsca tzw.dziury-hmm....
Ale kolegi magnetofon zacny:)))
A dziękuję :)
Wyszedłem na fajka i mam te same wnioski. Na ścieżce sygnału przed wzmacniaczem jest balans i duża gała. Tam musi być różnica w rezystancji. Idę po multimetr :)
-
Pomierz napięcia, wyjdzie Ci odrazu gdzie masz różnicę. Może być potek od zapisu "nierówny na otwartym końcu", ale to rzadkość. Bardziej są problemy na początku bieżni oporowej.
-
Pomierzyłem, problem jest na potencjometrze balansu - w pozycji neutralnej jest 0,5 Ohma różnicy między kanałami.
Duży ma idealnie równe wartości na obydwu kanałach na pozycji maks.
-
W większości magnetofonów jakie mam, potencjometr balansu nie równa idealnie w pozycji środkowej. Nawet jak już jest ok, to volume do zwiększania poziomu nagrania nie daje równych oporów w różnych pozycjach i trzeba go tym balansem korygować ;) Odchyłki takie jak 10 mV to zupełnie mało, prawdę mówią przestałem się już przejmować takimi rzeczami bo bym się wykończył.
Ja zwyczajnie jak nagrywam (źródło komputer) to po ustawieniu prawidłowego poziomu nagrywania, puszczam sygnał 1 kHz i patrzę czy mam równo na wejściu. Jak nie to koryguję balansem.
-
W większości magnetofonów jakie mam, potencjometr balansu nie równa idealnie w pozycji środkowej. Nawet jak już jest ok, to volume do zwiększania poziomu nagrania nie daje równych oporów w różnych pozycjach i trzeba go tym balansem korygować ;) Odchyłki takie jak 10 mV to zupełnie mało, prawdę mówią przestałem się już przejmować takimi rzeczami bo bym się wykończył.
Ja zwyczajnie jak nagrywam (źródło komputer) to po ustawieniu prawidłowego poziomu nagrywania, puszczam sygnał 1 kHz i patrzę czy mam równo na wejściu. Jak nie to koryguję balansem.
W ogóle nie ruszam balansu w magnetofonie bo jest równo-(z ciekawości pomierzyłem),jeśli chcę ewentualnie
sprawdzić to mam serwisową cd (różne sygnały) .Teraz czas na poranną kawę i może coś nagram aby nie wyjść
z wprawy, nie zapomnieć -hehe....
-
Musiałbyś pomierzyć w różnych pozycjach pokrętła rec level, różnice przeważnie nie są duże (do 1dB), ale niemal zawsze są. Ja to widzę, bo mam podpięty magnetofon, którym nagrywam pod komputer i widzę poziom wejściowy z dokładnością do 0,2 dB. Czasem gdy mierzysz sam potencjometr balansu to wychodzi ok, ale już ten od głośności wejścia dodaje swoje. Trzeba by zmierzyć oba potencjometry i to wielu różnych pozycjach. Na skali magnetofonu może tego w ogóle nie być widać, chyba że masz bardzo dokładny wskaźnik do 1 dB i jeszcze z miganiem jak przechodzi do kolejnej pozycji. Także nie jest to takie proste.
-
Dzięki za podpowiedzi.
Męczyło mnie oczywiście, więc rozebrałem, wylutowałem i rozebrałem potencjometr balansu. Był zabrudzony ale to nie było przyczyną problemu, umyłem jest w bardzo dobry stanie natomiast jest w położeniu centralnym niesymetryczny i nic z tym nie zrobię. Efekt pozytywny jest taki, że ładnie chodzi, równo w obydwu kanałach zmienia rezystancję.
Umyłem, złożyłem. Mam decka z punktem centralnym, który nie jest pod kreseczką na panelu :) Ustawiłem sobie do kalibracji w położeniu, gdzie na wyjściu ma równe napięcia.
Jak nagrywam to i tak mam tylko 2 źródła (komp i CD) więc nie ma potrzeby kręcenia bo deck dostaje sygnał równy w obydwu kanałach..
Wskaźnik pokazuje dobrze tzn równo i napięcia są równe. Punkt 0db nie wymagał kalibracji.
Sprawdziłem też w różnych położeniach Input Level i jest OK, tzn idą równo z dokładnością do 2 mV obydwa kanały. Tzn prawy wyprzedza lewy ale jak na wskaźniku są równo, to napięcie na wyjściu tez jest równe.
Złożony, zostało kręcenia potkami :)
-
3. W&F bardzo dobrze, zgodnie lub poniżej deklarowanych 0,04% WRMS Wygląda na to, że mechanicznie jest cacy (zostały oryginalne paski).
Świetne wyniki. Obserwuję ten temat z ciekawością bo w zeszłym miesiącu w końcu wziąłem się za swój egzemplarz który mam od prawie 20 lat, a do tej pory używałem bardzo sporadycznie. Ale tak się złożyło że sąsiad mnie poprosił o zgranie kasety do plików, a tu się okazało że W&F słyszalny gołym uchem a prowadzenie taśmy też coś nie teges.
Więc rozebrałem mechanizm, wyczyściłem, nasmarowałem. Silniczek też rozebrałem, wyczyściłem komutator i naoliwiłem tuleje. Nowe rolki i paski zamontowane, napięcia wyregulowane wg serwisówki. Skos ustawiony (jedyne śruby które widać że wcześniej były ruszane to ta od skosu i widełki zaraz za głowicą). Tylna rolka ustawiona. Kondensatory wymieniłem 20 lat temu jak go kupiłem, więc tym razem nie ruszałem.
No i wszystko fajnie (słucham sobie teraz z przyjemnością wieczorami starych kaset z młodości :), ale nie jestem w stanie zejść z W&F poniżej 0,09% WRMS i dość mocno lata to wskazanie.
Pytanie do fachowców co tu jeszcze może pomóc?
- wymienić paski na inne? W tej chwili mam nowe od BlackReel, oryginalnych nie posiadam.
- silnik wymienić? Ma luzy na boki ośki. Ale boję się chińskich podróbek Mabuchi, a silniczek od Pacific Stereo trochę drogi jeśli ma się okazać że to nie to.
- szukać nowych tulei do wałka napędowego? Bo tu też są już minimalne luzy.
A może dać sobie spokój, założyć że ten typ tak ma, słuchać dalej kaset i obserwować z przyjemnością co robi Macio4ever? :)
-
0,09% WRMS to nie tak źle, ja bym się nie przejmował, nie powinno być nic złego słychać. Chyba że masz bardzo dobry słuch i jesteś fanem muzyki poważnej z solowym fortepianem, harfą czy instrumentami smyczkowymi ;) Badania pokazują, że po 30-stce z każdym kolejnym rokiem życia, zakres słyszanych wysokich częstotliwości zmniejsza się nawet o 1dB, więc jeśli jesteś 45+ to już w ogóle nie ma z czym walczyć.
Co mogę doradzić, zwróć uwagę na:
- Jaką kasetą dokonujesz pomiaru W&F, to kluczowa sprawa, musi być dobrze nagrana, najlepiej firmówka: Teac, BASF, Abex, Matsushita/Panasonic. Jeśli nagrywana, to na grubej taśmie (C60), na magnetofonie dual capstan z cyfrową stabilizacją obrotów, magnetofon nagrywający powinien mieć jak najmniejszy W&F, coś około 0,03% jest już ok.
- Rolki, pisałeś że masz nowe, ale zamienniki obecnie są słabej jakości. Czasem trzeba sprawdzić kilka różnych od różnych sprzedawców, rolka może drastycznie poprawić W&F. Popatrz jak się kręcą, czy nie ma widocznych zniekształceń podczas obracania, rolki potrafią mieć nawet źle wycentrowany otwór oraz różne zniekształcenia na gumie, nawet "na oko" to widać.
- Paski, można też przetestować różne, ale kupienie dobrego zamiennika jest jeszcze trudniejsze niż rolki. Jeśli nie ma oryginału, chyba nie ma co kombinować. Szczególnie, że wymiany pasków wymagają sporo pracy i zabawa w sprawdzenie różnych będzie czasochłonne. Do tego kilkukrotne rozkręcania napędu może się skończyć w końcu czegoś uszkodzeniem.
Natomiast jak pisałem na początku, jeśli nic się nie polepszy zostawić jak jest i cieszyć się dźwiękiem.
-
Proponuję zacząć od testu na innych paskach. Ten Alps powinien bez trudu zejść do 0.06%. Oryginalne rolki Technics-a po wyczyszczeniu mogą pracować długi okres jak są w dobrym stanie. Wymienia się tylko jak są widoczne uszkodzenia.
-
Dzięki za sugestie.
więc jeśli jesteś 45+ to już w ogóle nie ma z czym walczyć.
No niestety, z której strony bym nie patrzył, to już jednak jestem. :)
- Jaką kasetą dokonujesz pomiaru W&F, to kluczowa sprawa, musi być dobrze nagrana, najlepiej firmówka: Teac, BASF, Abex, Matsushita/Panasonic. Jeśli nagrywana, to na grubej taśmie (C60), na magnetofonie dual capstan z cyfrową stabilizacją obrotów, magnetofon nagrywający powinien mieć jak najmniejszy W&F, coś około 0,03% jest już ok.
Kasetę kupiłem na ebayu, dostępna pod hasłem "Type II Calibration/Test Cassette Tape for Level, Speed, Wow & Flutter, Azimuth". Wydaje się całkiem OK, chociaż dla porządku to nie miałem styczności z innymi. Jeżeli nagram sobie sam sygnał testowy na podobnej jakości kasetę, to W&F przy odsłuchu jest identyczny, więc zakładam że ta kaseta pomiarowa przynajmniej nie jest gorsza.
Proponuję zacząć od testu na innych paskach. Ten Alps powinien bez trudu zejść do 0.06%. Oryginalne rolki Technics-a po wyczyszczeniu mogą pracować długi okres jak są w dobrym stanie. Wymienia się tylko jak są widoczne uszkodzenia.
Nowe rolki też mam oryginalne. Ale faktycznie tutaj wtopiłem, bo jak zdjąłem stare i dokładnie się przyjrzałem to nie były wcale w najgorszym stanie.
Myślę że popróbuję w takim razie w wolnej chwili pożonglować paskami. Te poprzednie chyba kupowałem na Allegro i o ile dobrze pamiętam były dość wąskie i jeden nie trzymał się centralnie na tym kole z dwoma rowkami. Ale może spróbuję podmienić tylko ten bezpośrednio od silnika. A czy jest jakieś sprawdzone źródło pasków to tego magnetofonu?
Też nie chcę w nieskończoność go rozkręcać, bo faktycznie w końcu coś zepsuję, a teraz gdyby nie pomiary to działa i brzmi świetnie.
-
Może wcale nie masz złego W&F tylko lipną kasetę. Z resztą w tym wątku tez o tym pisałem. Jeśli chcesz zobaczyć czy to dobry trop, to przerzuć taśmę do obudowy, która na bank jest precyzyjna (jakieś TDK czy Maxell) lub weź od kogoś taśmę nagraną na jakimś DD. Jeśli jesteś z W-wy, to mogę Ci nagrać sygnał na RS-B100
Obstawiam kasetę bardziej niż deck. Pasek musiałby mieć duży poślizg albo się kleić. Wyniki mojego są na starym, oryginalnym pasku.
Od strony moich zmagań - przeszedłem całą procedurę serwisową, musiałem skorygować delikatnie timing i wzmocnienie DBX (pewnie ze względu na wymianę kondów). Pokręciłem biasem (zgodnie z procedurą) monitorując wyniki i chyba przedobrzyłem lub gdzieś w innym miejscu :) bo podbija mi (na nagraniu muzycznym) lekko górę pasma. Zrobię sobie raz jeszcze krok po kroku sprawdzenie i zobaczymy czy gdzieś nie popełniłem pomyłki.
Mam pytanie do fachowców - jak mierzę DC na punkcie pomiarowym encodera DBX, to mam ładne stałe napięcie. Jak robię pomiar na decoderze, to na punkcie pomiarowym to napięcie mi się zmienia... I nie wiem czy tak ma być czy coś gdzieś powinienem poszukać?
Tak czy inaczej jeszcze raz dzięki za pomoc i doping. Jak będę zadowolony w 100% z kręcenia, to wrzucę wyniki pomiarów i wykresy pasma.
-
Podłubałem z regulacją poprawiając poprzednie ustawienia (bias). Używałem TDK AD i TDK SA, zostawiam jak jest ponieważ widzę, że skos warto byłoby skorygować, a nie mam jeszcze kasety, której mogę zaufać.
Na razie zostawiam tak i słucham muzy. Na zdjęciach odtwarzanie z kasety GennLab i zapis na TDK AD. Źródło sygnału TrueRTA + karta SBx6. Odczyty z woltomierza w oscyloskopie.
Tak czy inaczej, zrobiłem sobie krótkie nagranie z dbx, dynamiczna muza - jest moc i sztos. ;)
-
Te wykresy odczytu i zapisu i tak się bardzo ładnie mieszczą w zalecanym zakresie z serwisówki.
No i super wyglądają razem 100 i 905. RS-B100 od zawsze mi chodziło po głowie, ale dawno temu nie było mnie stać, a teraz z kolei ceny poszły w górę. :)
-
Super te magnetofony na zamieszczonym zdjęciu-:)))
Technisc RS-B905-po za zasięgiem portfelowym. Na pocieszenie moje mam inne Technics z których jestem zadowolony
nie tylko wzrokowo i słuchowo-:)))
-
Dziękuję, dziękuję :) 905-ka to moim zdaniem absolutny top designu Technicsa, cała seria z tamtych lat była wizualnie udana.
Właśnie słucham muzy, wysokie wróciły po serwisie, wyświetlacz miga, szpulki się kręcą - jest dobrze...
Niedługo zaczynam rewitalizację RS-B100.
-
Bardzo fajne wykresy i zdjęcie. Mam z tej serii RS-B 505, magnetofon bardzo dobrze gra, mimo że do topowych modeli mu daleko. Zresztą w katalogu 87/88 Technicsa było aż 18 (słownie osiemnaście) modeli magnetofonów. Niesamowite czasy rozwoju tych urządzeń, które już nigdy nie powrócą. Natomiast ceny szczególnie za 100-tkę są obecnie absurdalne i nikt o zdrowych zmysłach nie kupi takiego magnetofonu za 10k ;)
-
W/g. wykresu wyszło dobrze, a jak jest faktycznie brzmieniowo to już inna sprawa. Moim zdaniem mając kilka 905-tek, uważam że Technics poszedł na łatwiznę względem poprzedniego modelu jakim była "setka" która brzmi lepiej.
Dając w 905 piękny wskaźnik i przyzwoitą mechanikę Alpsa zapomnieli o generatorach.... dlaczego? Reszta toru audio aż się prosi o generatory. Dało by się więcej wycisnąć z 905-tki. No cóż jest jak jest, i tak to bardzo ładny magnetofon.
-
W/g. wykresu wyszło dobrze, a jak jest faktycznie brzmieniowo to już inna sprawa. Moim zdaniem mając kilka 905-tek, uważam że Technics poszedł na łatwiznę względem poprzedniego modelu jakim była "setka" która brzmi lepiej.
Dając w 905 piękny wskaźnik i przyzwoitą mechanikę Alpsa zapomnieli o generatorach.... dlaczego? Reszta toru audio aż się prosi o generatory. Dało by się więcej wycisnąć z 905-tki. No cóż jest jak jest, i tak to bardzo ładny magnetofon.
O jakich generatorach zapomnieli-?
Jest regulacja Bias Adjust/Rec.Calibration/dbx.
-
W/g. wykresu wyszło dobrze, a jak jest faktycznie brzmieniowo to już inna sprawa. Moim zdaniem mając kilka 905-tek, uważam że Technics poszedł na łatwiznę względem poprzedniego modelu jakim była "setka" która brzmi lepiej.
Dając w 905 piękny wskaźnik i przyzwoitą mechanikę Alpsa zapomnieli o generatorach.... dlaczego? Reszta toru audio aż się prosi o generatory. Dało by się więcej wycisnąć z 905-tki. No cóż jest jak jest, i tak to bardzo ładny magnetofon.
Generatorów to mi nawet nie brakuje, można podać sygnał z zewnątrz natomiast wizualnie - mógłby mieć peak hold ;) Dodałbym też mechanikę na DD i głowicę amorficzną. Trochę poszedł na skróty zgadzam się. Mam szczególny sentyment do 905-ki z czasów gdy byłem dzieciakiem i bardzo chciałem mieć ale nie dane mi było ;)
Co do brzmienia - definitywnie wypowiem się po regulacji RS-B100 aby obydwa porównać. Dla mnie magnet powinien możliwe wiernie zapisywać i odtwarzać. RS-B100 trochę dodaje natomiast odtwarza wszystko bardzo dobrze, tak że słucha się z przyjemnością. Z kolei 905 z DBX ma naprawdę dobrą dynamikę i kopa, głośne słuchanie bez ściany dźwięku i z dobrą separacją.
W/g. wykresu wyszło dobrze, a jak jest faktycznie brzmieniowo to już inna sprawa. Moim zdaniem mając kilka 905-tek, uważam że Technics poszedł na łatwiznę względem poprzedniego modelu jakim była "setka" która brzmi lepiej.
Dając w 905 piękny wskaźnik i przyzwoitą mechanikę Alpsa zapomnieli o generatorach.... dlaczego? Reszta toru audio aż się prosi o generatory. Dało by się więcej wycisnąć z 905-tki. No cóż jest jak jest, i tak to bardzo ładny magnetofon.
O jakich generatorach zapomnieli-?
Jest regulacja Bias Adjust/Rec.Calibration/dbx.
Nie ma generatora sygnału do kalibracji (np 400Hz poziom i 12,5kHz bias jak w RS-B100) więc robisz na ucho/wyświetlacz albo podajesz z zewnątrz.
Tak jeszcze nawiązując do serwisu - chyba te wyciekłe kondy coś robiły z dolby. Teraz odpaliłem kasety nagrane na początku posiadania 905-ki i odzyskały górę pasma i brzmią OK (dolby C).
-
Doczekałeś czasów kiedy jest dane Tobie posiadanie takiego magnetofonu (marzenia się spełniają):)))
Jak naprawdę było z tym projektem założeniami konstrukcyjnymi to pozostanie tajemnicą.Może miał być własnie
taki jako kolejny inny model. Nie zawsze tylko decydują pieniądze przy projektowaniu. Mam też w swoich zbiorach
technicsa takie modele bez kalibracji i dobrze sobie radzą z nagrywaniem/odtwarzaniem.W czasach kiedy były produkowane nagrywało się z radia (UKF/FM) i ten sygnał był zupełnie inny niż dzisiejszy z ogólnie dostępnych
źródeł audio.
-
Dzięki za komentarze.
Mam jeszcze prośbę, jestem noga z elektroniki - może ktoś z Was mi podpowie na czym szukać lub w jakim kierunku.
A może nie szukać wcale...
Otóż serwisówka wskazuje (strona dekodera): ustaw 1kHz na wejściu z poziomem takim, aby na niebieskim punkcie testowym było 20mV AC (zrobiłem), podłącz pod TP501 (R500) miernik DC i tak kręć zieloną podkówką aby w TP501 było 15mV. No i na tym punkcie mam cały czas zmieniające się napięcie tak w okolicach 0,8-1mV, oscylujące wokół tych zadanych 15mV
Po stronie enkodera czynności są analogiczne i tam na punkcie testowym napięcie stoi na zadanej wartości (15mV)
Sprawdzić rezystancję R500? Pokręcić podkówką lewo-prawo bo może na niej buja się rezystancja? Zimny lut? Czy szukać gdzie indziej czy może tak ma być? :)
-
Miesiąc minął odkąd u siebie grzebałem i o dziwo już zapomniałem jak dokładnie tam było, ale właśnie coś mi świta że miałem podobnie, w sensie niepokojąco duży rozjazd względem dokumentacji pomimo tego że dbx działa doskonale. Ale stwierdziłem że skoro po stronie enkodera na TP551 centralnie wychodzi te 15mV bez ruszania czegokolwiek, to nie będę przy dbx-ie grzebał nie wiedząc jak to faktycznie ma być, skoro działa.
Założyłem po prostu że jest błąd w serwisówce i timing dekodera należy ustawiać przy odtwarzaniu nagranego sygnału (o niewiadomym natężeniu) a nie tak jak jest napisane względem wejścia line in.
-
Rozjazd mnie nie martwi tyko fakt, że napięcie cały czas pływa. Topologia (w zakresie tej regulacji) jest taka jak w enkoderze (na ile rozumiem) i jest regulacja wartości napięcia. Gdyby miało zmieniać się w jakimś zakresie to serwisówka powinna podać widełki. Ponieważ wymieniłem ileś kondów na wokół IC dbx, to próbuję się upewnić, że bangla (np po stronie enkodera musiałem lekko podregulować).
Ze schematu wynika, że wchodzi AC (sygnał z wejścia liniowego), a jego poprawność (wartość w mV) jest weryfikowana na dbx test point dla kanału lewego i prawego. Czyli weszły prawidłowe wartości i potem coś się dzieje, że DC w punkcie pomiarowym nie trzyma zadanej wartości.
-
Postaram się jutro sprawdzić jak to u mnie jest, bo pamięć mam dobrą ale krótką. :)
Natomiast dbx jest jedyną rzeczą przy której w ogóle nie ruszałem potencjometrów.
-
Postaram się jutro sprawdzić jak to u mnie jest, bo pamięć mam dobrą ale krótką. :)
Natomiast dbx jest jedyną rzeczą przy której w ogóle nie ruszałem potencjometrów.
OK, dzięki.
Właśnie przeczytałem datasheet do tego układu. :) Strona encodera i dekodera ma wejście zasilania na inne nóżki (dekoder Vcc na pin 11) - na tych wejściach jest Test Point. Tak na logikę to wygląda mi to na weryfikację czy wchodzi prawidłowe zasilanie, bo w obwodzie jest potek regulacyjny, którym można zmienić jego wartość. Więc wychodzi mi na to, że powinienem sprawdzić elementy na ścieżce do nóżek 11 i 13 i upewnić się, czy mam dobrze ustawiony multimetr :) Tak czy inaczej będę wdzięczny za sprawdzenie.
-
Wygląda na to, że to mój brak doświadczenia. Sprawdziłem schemat, to jest zasilanie - prześledziłem całą ścieżkę, na płytę wchodzi 5,1V stabilnie. Wahnięcia na rezystorze - niedokładność multimetru lub coś podobnego. W obydwu punktach (decoder/encoder) są wahnięcia rzędu 1mV góra-dół. Widziałem problem chyba tam, gdzie go nie było :)
-
To dobrze, bo raczej nie uda mi się dzisiaj swojego pomierzyć. Skoro wszystko ok, to pewnie zaglądnę tam dopiero gdy będę bawił się paskami.
Z tymi pomiarami starego sprzętu gdzie wiele metalowych czy cynowanych elementów ma już utlenioną warstewkę na powierzchni to też różnie bywa. W końcu kupiłem sobie przewody BST-020-JP z ostrymi igłami i się okazało że nie trzeba ich pięć razy przykładać żeby uzyskać stabilny pomiar. :)
-
Wygląda na to, że to mój brak doświadczenia. Sprawdziłem schemat, to jest zasilanie - prześledziłem całą ścieżkę, na płytę wchodzi 5,1V stabilnie. Wahnięcia na rezystorze - niedokładność multimetru lub coś podobnego. W obydwu punktach (decoder/encoder) są wahnięcia rzędu 1mV góra-dół. Widziałem problem chyba tam, gdzie go nie było :)
Czasami tak się zdarza, człowiek uczy się na błędach. A druga strona to błędy w samych serwisówkach. Zdarzają się często. Ja niestety już nie mam swoich 905-tek, została mi tylko setka i mała kopiarka z "śmietniksa";-) Udało się poprawnie ustawić dbx?
-
Wygląda na to, że to mój brak doświadczenia. Sprawdziłem schemat, to jest zasilanie - prześledziłem całą ścieżkę, na płytę wchodzi 5,1V stabilnie. Wahnięcia na rezystorze - niedokładność multimetru lub coś podobnego. W obydwu punktach (decoder/encoder) są wahnięcia rzędu 1mV góra-dół. Widziałem problem chyba tam, gdzie go nie było :)
Czasami tak się zdarza, człowiek uczy się na błędach. A druga strona to błędy w samych serwisówkach. Zdarzają się często. Udało się poprawnie ustawić dbx?
Tak, wszystkie parametry są zgodne z serwisówką. W punktach testowych po prostu zmienia mi się 14mV-15mV, na takiej dokładności to nawet coś tam się pewnie indukuje w kablach i pokazuje na mierniku. Jak się wczytałem to mi wyszło, że te 5,1V (przed punktem testowym) powstaje z przejścia 10,2V przez rezystor, potem już nie ma nic po drodze. Wcześniej 10,2 i 10,4 wychodzi z regulatorów za zasilaczem - tam wymieniłem duże kondy, może jakiś stary maluch nie działa idealnie. Natomiast obstawiam, że przy pomiarze pojawiają się jakieś mikro rezystancje i stąd napięcie nie stoi na sztywno.
-
Wygląda na to, że to mój brak doświadczenia. Sprawdziłem schemat, to jest zasilanie - prześledziłem całą ścieżkę, na płytę wchodzi 5,1V stabilnie. Wahnięcia na rezystorze - niedokładność multimetru lub coś podobnego. W obydwu punktach (decoder/encoder) są wahnięcia rzędu 1mV góra-dół. Widziałem problem chyba tam, gdzie go nie było :)
Czasami tak się zdarza, człowiek uczy się na błędach. A druga strona to błędy w samych serwisówkach. Zdarzają się często. Udało się poprawnie ustawić dbx?
Tak, wszystkie parametry są zgodne z serwisówką. W punktach testowych po prostu zmienia mi się 14mV-15mV, na takiej dokładności to nawet coś tam się pewnie indukuje w kablach i pokazuje na meirniku. Jak się wczytałem to mi wyszło, że te 5,1V powstaje z przejścia 10,2 przez rezytor, potem już nie ma nic po drodze. Wcześniej 10,2 i 10,4 wychodzi z regulatorów za zasilaczem - tam wymieniłem duże kondy, może jakiś stary maluch nie filtruje idealnie. Natomiast obstawiam, że przy pomiarze pojawiają się jakieś mikro rezystancje i stąd napięcie nie stoi na sztywno.
O, to ciesze się że temat ujarzmiłeś ;-)