Audiohobby.pl

High-End ???

M.Horek.

  • 34 / 4545
  • Użytkownik
11-12-2011, 21:45
Jak rozpoznać od zwykłego Hi-FI ?

Czy ktoś z Was może mi to wytłumaczyć?

M.Horek.

  • 34 / 4545
  • Użytkownik
11-12-2011, 21:46
Jak rozpoznać High-End od zwykłego Hi-FI ?

Czy ktoś z Was może mi to wytłumaczyć?

Mała poprawka

reactor

  • 1649 / 5356
  • Ekspert
11-12-2011, 21:57
 Pięć zer na metce, kupa chromu, złota i platyny = HI END (dzwięk rzecz drugorzędna)

ogorek

  • 855 / 5255
  • Ekspert
12-12-2011, 10:23
Odpowiadasz na wpis
>> reactor, 2011-12-11 21:57:05
Pięć zer na metce, kupa chromu, złota i platyny = HI END (dzwięk rzecz drugorzędna)

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Ewentualnie druga opcja: Znany i uznany redaktor tak określił dany sprzęt ....

Dla mnie jest to zestaw w którym na bas składa się wyraźne drganie strun i generalnie brzmienie gitary basowe. Talerze nie syczą a (nie wiem jakim słowem to opisać ... "dźwięczą"), odczuwalna dynamika przeazu, rytm, barwa dźwięku ... Na pewno nie ma sensu pisać,  że jest zbliżony do muzyki "na żywo" bo każdy ma inną definicję.

Generalnie wielu ludzi zaklasyfikuje odmiennie ten sam zestaw, więc (moim zdaniem) "high-end" dla Ciebie to jest zestaw, który najbardziej się Tobie spodoba na twojej ulubionej muzyce.
Audionemesis VLE, Audiolab mDAC, BP, AKG701, T90, stacj: HEED Obelisk SI
Każda modyfikacja systemu podnosi jakość brzmienia o 2 klasy wyżej. Po pewnym czasie zauważam, że się pogorszyło w stosunku do poprzedniej wersji …

gutekbull

  • 498 / 5865
  • Zaawansowany użytkownik
12-12-2011, 11:39
Nie do końca tak jest.
Uważam ,że największym idiotyzmem audio są ceny.
Garść zwykłych scalaków ,drutów z miedzi i pomysłów znanych od lat zamkniętych w wątpliwie wyglądającym opakowaniu za ..................... np. 180 000zł ;-) Najzabawniejsze jest to ,że często nie ma to żadnego uzasadnienia w dźwięku ;-)
Po prostu wstał sobie facet rano i stwierdził ,ze za ten kabelek to on musi dostać 20 000zł i nie ma bata ;-)
A koleś który mu to sprzedaje podwoił cenę i tak się rodzi legenda audiofilska , a "banda kretynów wmawia innym kretynom" ,
że to zakup ich życia , skądinąd nie mają wyjścia bo z tej zabawy zrobili sobie sposób na życie i za coś trzeba te autka kupować itd.
Żaden kabel nie powinien kosztować więcej jak 200-300zł, reszta to bzdury ,to samo słuchawki tam środku nic nie ma, co by uzasadniało cenę - reszta to tylko sprytny marketing.
Kupiłem niedawno słuchawki Philipsa za 80zł (Allegro) i porównałem do posiadanych za ok 1300-1400zł  i .........poczytajcie w wątku obok.
A teraz obserwujemy nowe ciekawe widowisko - serwery muzyczne - komputer opakowany inaczej, w cenie jakiej producentom laptopów nawet się nie śniło ;-) A z drugiej strony kończą się CD i teraz  jak tu sprzedać komputer za ok.40 000zł ;-)
Przecież za to powinno się dać Nobla !

Co do dźwięku HI End to czasami udaje mi się złapać króliczka za uszy i na chwilę jedną lub dwie przytrzymać w domku i zapewniam ,że wtedy nie mam najmniejszych wątpliwości ,ze to jest to !
Mimo zabawy w audio przez ponad 30 lat i wydania kupy szmalu tylko czasami i to właśnie w ostatnich 2-3 latach coś takiego obserwuje nausznie.

  • Gość
12-12-2011, 12:17
>> ogorek, 2011-12-12 10:23:34
>> reactor, 2011-12-11 21:57:05
Pięć zer na metce, kupa chromu, złota i platyny = HI END (dzwięk rzecz drugorzędna)

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Ewentualnie druga opcja: Znany i uznany redaktor tak określił dany sprzęt ....







To ja jeszcze dodam trzecią opcję: namaszczeni przez fora guru opowiadają o "żywości" dźwięku. Zwykle w tle mamy różnego rodzaju kołchoźniki i inne tego typu "sprzęty".

zyzio

  • 960 / 5809
  • Ekspert
12-12-2011, 13:24
=> gutek
Co Ty gadasz ? - na AS nie będą karpia na wigilijce konsumować, za to zakupią kabelek usb za 3kzł z dystrybucji Moje Audio, który zmienia wszystko i nawet w drodze do kuchni to słychać, ba - i to nawet na DAC-u tańszym od tegoż kabelka 2-3 krotnie :-)))))
Tak poza wszystkim to do 500 zł za kabelek z puszkami - nieraz pustymi, jeszcze dać by można, a reszta to wymyślne marketingowe know-how - to fakt ;-)

zyzio

  • 960 / 5809
  • Ekspert
12-12-2011, 13:27
Co do serwerów to też fakt - ale ludzie kombinują jak koń pod górkę by se kupić taki audiosyfilijski, nawet taki jeden pierwszy słuchacz RP, co to włącza sprzęt 2 razy w roku tak kombinuje :P
Już też tym wszystkim rzygam....bleeee

Chaos

  • 844 / 5007
  • Ekspert
12-12-2011, 14:27
kim jest ten "pierwszy sluchacz RP"?

lancaster

  • Gość
12-12-2011, 14:37
zenek, przepraszam ze tak od razu na ty :-)

Qubric to Ty ?

Jeśli tak to miło. Ja tam kołchoźniki bardzo lubię jak wiesz, zwłaszcza te w których siedzą dobre głośniki:-)
Dźwięk faktycznie nie jest niemrawy. Ale takie rzeczy to tylko ja opowiadam, a żaden ze mnie guru.

lancaster

  • Gość
12-12-2011, 14:53
Hi-Fi to wszystko co jest potrzebne do szczęścia(mówię o dobrej konfiguracji....i niestety rynek wygląda tak a nie inaczej, wiec nie jest tanio, czyt. system 3Kzł)

High-End rozumiem jako zainwestowanie w ponadstandardowe techniki, lub doprowadzanie standardowych często do granic nieprzyzwoitości.
Przykład wzmacniacza.
Potężne transformatory, solidne bloki zasilania, pancerne obudowy, biżuteria za kupę kasy(wtyki, gniazda)....to są niestety realne koszty. Czy sprzęt powinien kosztować w związku  z  tym 100000 zł skoro równie dobrze mógłby 15000 ?
Przecież kupowanie takich rzeczy nie jest obowiązkowe a nabywają je z definicji ludzie zamożni. W zeszły weekend kupił sobie człowiek obraz za 10 mln$, no to w kolejny sprzęcior za 200000.

gutek, rozejrzyj się ile kosztują dobre wtyki. Za 200-300zł w sklepie to kupisz 2szt WBT, w hurcie pewnie 6, wiec do konfekcji kabla głośnikowego jeszcze 2 trzeba dokupić, parę zł pewnie chciałbyś zarobić a i sklep ma koszty utrzymania itp. Też uważam że ceny w  audio są deko przegięte, ale patrząc na to ze są to dobra tzw. luksusowe (a więc nie musisz kupować odtwarzacza za 180Kzł żeby mieć taki sam albo i lepszy dźwięk...ale możesz żeby poszpanować, albo zwyczajnie bo jest i masz ochotę ... powód dowolny zarówno żeby kupić jak i żeby nie kupować)

To trochę jak z np. butami i wieloma innymi rzeczami. Można kupić takie za 100zł, można za 500(ja bym więcej nie dał, kupuje takie 200-400 bo moim zdaniem są wystarczające, co nie znaczy ze jeśli ktoś wyrzuci za buty 2000 traktuję go jak wariata).

ogorek

  • 855 / 5255
  • Ekspert
12-12-2011, 21:45
Odpowiadasz na wpis
>> mikelllo, 2011-12-12 21:35:20

Hi-end to p o w i n i e n być wybitny dźwięk.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Sorry ale nie ma na to standardu. Dla jednych to wybitna stereofonia, przestrzeń. Dla innych barwa i dynamika .... Ile osób tyle definicji na wybitny dźwięk.

Sporo osób pisze, że ten zestaw jest wybitny w klasyce i małych składach ale kiepski przy dużych, itp., itd

Wydaje mi się, że @majkel ma inne pojmowanie "wybitnego dźwięku" niż np. @lancaster - a wnoszę z ich wpisów i różnego odbioru tego samego sprzętu.
Audionemesis VLE, Audiolab mDAC, BP, AKG701, T90, stacj: HEED Obelisk SI
Każda modyfikacja systemu podnosi jakość brzmienia o 2 klasy wyżej. Po pewnym czasie zauważam, że się pogorszyło w stosunku do poprzedniej wersji …

Gustaw

  • Gość
12-12-2011, 22:29
Z tym hi-endem to tak jak z Yeti.
Niby ktoś widział ale opisać nie potrafi.

Hi-fi to zdaje zdaje się był standard i nawiązanie do niemieckiej normy DIN, opisującej parametry sprzętu audio.
High-end to chyba jedynie słowo-klucz określający bardzo dobrze (subiektywnie) grający sprzęt.
Generalnie hi-end to mało precyzyjne określenie. To coś na podobieństwo tego, że na każde buty sportowe mówi się/ mówiło ...adidasy.

ogorek

  • 855 / 5255
  • Ekspert
13-12-2011, 09:04
Odpowiadasz na wpis
>> mikelllo, 2011-12-12 22:58:52
Hi-end to najmniejsze zniekształcenia ;) ....z punktu widzenia fizyki.
To takie głupie wcale nie jest ;)).

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Pamiętam, że nawet @Rolandsinger pisał kilka lat temu na forum mp3store, że TDH konstrukcji uznawanych za wybitne jest duużo wyższe niż takiego "budżetowego" Cambridge Audio ... :)

Porównaj parametry takiego wzmacniacza, którego używa Piotr Ryka z jakimś budżetowym.
Audionemesis VLE, Audiolab mDAC, BP, AKG701, T90, stacj: HEED Obelisk SI
Każda modyfikacja systemu podnosi jakość brzmienia o 2 klasy wyżej. Po pewnym czasie zauważam, że się pogorszyło w stosunku do poprzedniej wersji …

Radical

  • 721 / 5218
  • Ekspert
13-12-2011, 20:02
hehe, gdyby to wszystko polegało na zmierzeniu THD czy SNR to by się okazało że dowolna komputerowa karta dźwiękowa za 200zł ma znaaaaaacznie lepsze parametry niż dowolny "high-endowy" audiofilski dac czy cedek