Panowie (i Panie),
Kwestia, którą warto moim zdaniem rozważyć, jest różnica pomiędzy tzw. topowymi cd playerami, a zawodnikami z wyższej i średniej półki. Przecież to bujda rozpowszechniania w hiperentuzjastycznych recenzjach jest, że "lata świetlne różnicy" itp. MZ przyrost jakości ma charakter rozkładu logarytmicznego i od pewnego poziomu cenowego (wcale nie takiego wysokiego) ma raczej charakter zmiany charakteru brzmienia (preferowanego lub nie), a nie zmiany jakości brzmienia. Jakie jest wasze zdanie w tej kwestii?
________________________
Rescuing Music from Technology