Audiohobby.pl

zestawy głosnikowe do 2500 pln?

szwagiero

  • 2239 / 5892
  • Ekspert
14-06-2008, 00:09
>> mjuzik, 2008-06-13 23:26:33

Polecasz te AA z własnego doświadczenia czy dla zasady? ;)

---------------------------------------------------------------
Sprzedam: kolumny Revox Forum B (wersja mk1), słuchawki Yamaha HP-2

mjuzik

  • 146 / 5893
  • Aktywny użytkownik
14-06-2008, 00:40
Hyperiony słyszałem, i bardzo mi się podobały, więc podejrzewam, że pozostałe modele są równie udane. Phoebe to chyba podobna konstrukcja, tylko z jednym niskotonowcem mniej.
Poza tym to polska produkcja, patriotą trzeba być i wspierać naszych ;)

TBolt

  • 190 / 5893
  • Aktywny użytkownik
14-06-2008, 00:47
Bowers Wilkins 685

lancaster

  • Gość
14-06-2008, 15:09
Quad 11L

lancaster

  • Gość
14-06-2008, 15:11
Tonsil Siesta zresztą też bardzo dobra konstrukcja. Brzmi "ProAcowo" jezeli mozna tak to okreslic.
Quad jest bardziej suchy brzmieniowo, ale przekałda sie to na bardzo dobry drive.

nygus

  • 217 / 5878
  • Aktywny użytkownik
14-06-2008, 18:01
RLS
"it is just a ride" - Bill Hicks

McGyver

  • 114 / 5893
  • Aktywny użytkownik
14-06-2008, 19:29
>> tom314, 2008-06-13 23:10:16
lepsze od concept 6?

Tak, Dali 505 są lepsze od Concept6.
Ale ja radzę celować w Ikony, choćbyś miał nieco dołożyć. Te kolumny są zrobione z wykorzystaniem naprawdę dobrej klasy głośników, a ponadto swoim charakterem świetnie się spasują z Twoim wzmacniaczem. Są stosunkowo łatwe do napędzenia, więc od tej strony również nie czekają Cię żadne niespodzianki. Polecam.

tom314

  • 42 / 5893
  • Użytkownik
15-06-2008, 20:27
Czy jest ktoś kto stanowczo odradzi mi zakup SIEST? Jeśli  nie to zamawiam.
Pozdrawiam
Tomek

McGyver

  • 114 / 5893
  • Aktywny użytkownik
15-06-2008, 21:36
Stanowczo, to nie. W swojej cenie są OK. Tyle że stać Cię na IKON\'y które są znacznie lepsze, więc dlaczego miałbyś kupować coś słabszego?

kb1014

  • 30 / 5874
  • Użytkownik
16-06-2008, 12:14
Uzupełnię informację nt. Phoebe. Posiadam parę Phoebe II już od roku. Też uważam, podobnie jak W.P. że to są uniwersalne kolumny (zgrają się z większością "budżetowego" sprzętu). Również uważam, że grają "równo" w całym zakresie, niczym nie drażnią i do tego mają kilka poważnych zalet, w tym: bas, przestrzeń i otwartość średnicy. Wadą mogą być wysokie, które po prostu są, uzupełniają się ze średnicą, niczym nie drażnią ale też i niczym nie zachwycają. Może po prostu Vify TC lepiej nie mogą.

Porównywałem Phoebe II bezpośrednio z KEFami iQ5 i Phoebe II wypadły nieco słabiej na właśnie wysokich tonach (patent KEFa UniQ robi swoje...), gdzie KEFy miały je lepiej rozciągnięte i rozdzielcze. Za to Phoebe II wypadły znacznie lepiej w całej reszcie. Czasem miałem wrażenie, że KEFy (oprócz wysokotonowej "głowy") mają naciągnięty gruby koc. Przy Phoebe II średnica z iQ5 jak zza kotary, bas ledwo buczał i właśnie - "buczał" a nie grał.

Jeżeli Audio Academy to uderzał bym raczej w Phoebe III lub Hyperiony, które to już mają zdaje się kopułkę Seasa i grają znacznie lepiej w zakresie wysokich tonów.

kb1014

  • 30 / 5874
  • Użytkownik
16-06-2008, 12:19
Za rodzimą stajnią Audio Academy przemawia jeszcze jeden czynnik - właściciel to równy gość (przynajmniej był, nie wiem jak teraz bo nie utrzymuje kontaktu od około roku) i był nawet przypadek na forum (forum, o którym się nie mówi ;) ), że komuś nie "podpasowały" kolumny z posiadaną elektroniką i facet potrafił doradzić indywidualnie odnośnie kabli, ustawień etc. tak, że w rezultacie kolumny zaczęły w końcu "grać" i niezbyt wcześniej usatysfakcjonowanemu klient stawał się zadowolony.

tom314

  • 42 / 5893
  • Użytkownik
16-06-2008, 13:38
A może ktoś powiedzieć coś o MIMAS II - są w niezłej cenie (1800 na allegro) i chyba na nienajgorszych przetwornikach.

kb1014

  • 30 / 5874
  • Użytkownik
16-06-2008, 13:53
Z opisu wygląda na to, że Mimasy II posiadają cechy brzmieniowe Phoebe II (baz, przestrzeń, otwartość), przy czym grają cieplej (Phoebe II są raczej neutralne) i na pewno Mimasy II będą miały lepszą górę niż Phoebe II (Seas zamiast Vify) i być może mocniejszy dół (2 przetworniki nisko-średniotonowe zamiast jednego).

Mimas II czy Phoebe II/III to jest moim zdaniem pytanie o twój wzmacniacz - jak on gra. Jeżeli gra neutralnie lub zimno (a tak zakładam bo to japończyk) to lepsze pewnie będą Mimasy. Jak gra ciepło, muzykalnie to lepsze mogą okazać się Phoebe III. Jeżeli gra jasno (z mocną, wyraźną górą) to, ja przynajmniej, bym na pewno odpuściłbym Phoebe II ze względu na kopułkę Vify - wysokie wtedy raczej za bardzo się skoncentrują i będę "atakować" i również w takim przypadku wybrał Mimasy II.

nikx

  • 65 / 5798
  • Użytkownik
17-06-2008, 16:17
A ja dzisiaj zaszalałem i po kilkudniowych odsłuchch Phoebe II, DALI IKON 6, mission M35i, KEF Q7 i jakieś tam JBLe itp ... Słuchałem jeszcze sporo innych lecz niestety były poza moim zasięgiem cenowym ...

Podchodziłem do tematu wydania kasy jak do jeża i wybrałem KEFy - jeżeli chodzi o średnicę to nie mogłem się od nich oderwać i to za tą kasę ... 1900 zł - facet chyba się już mną zmęczył :)

Jeżeli chodzi o dół to są dziwne na niektórych nagraniach jest pod kontrolą i jest go akurat a na innych jest jakiś taki tekturowy i bezbarwny nie mam pojęcia dlaczego ...

Słucham sporo muzyki kameralnej, ważne są dla mnie wokale i szczegóły ...

kb1014

  • 30 / 5874
  • Użytkownik
17-06-2008, 17:00
I bardzo dobrze, że posłuchałeś sam. Ja porównywałem Phoebe II z KEF iQ5 i KEFy przegrały z uwagi na bas i średnicę - ta z Phoebe była dla mnie prawdziwsza i wyraźniejsza, ta z KEFów jak zza koca.