Audiohobby.pl

Niezależne aspekty dźwięku, czyli co z czego wynika

magus

  • 20990 / 5896
  • Ekspert
08-03-2008, 11:53
Wszyscy wiemy, jak wyglądają nasze typowe audiofilskie dyskusje, np. "dobrze wyeksponowany i konturowy środek i piaszczysta góra", albo "dobra dynamika i szczegółowość i potężny, ale mulący dół", etc. Można tak opowiadać bez końca nawet o jednym systemie.

Ja mam jednak dość mocne podejrzenie, że wiele z tych rzeczy idzie (zazwyczaj) w parze. Że pewne aspekty dźwięku są bezpośrednią konsekwencją innych:

Czy na przykład szczegółowość i konturowość nie wynikają z dużej dynamiki?
(choć przed chwilą czytałem w jednym z opisów, że coś było szczegółowe, ale bez dynamiki

Czy, trzymając się kwestii dynamiki, tzw. muzykalny sprzęt również nie charakteryzuje się (zazwyczaj) wysoką dynamiką?

Albo, czy tzw. "słaba scena" również nie jest konsekwencją bardzo dużej dynamiki dźwięku?

Oczywiście - są również inne obszary dźwięku i jestem ciekaw waszych obserwacji i wniosków, na ile pewne rzeczy są zawsze albo zazwyczaj połączone. Bardzo jestem ciekaw, czy i z czym łączy się np. naturalne/nienaturalne brzmienie?

Co wy na to? Jakie są wasze słuchowe obserwacje?

------------------
maciek_m
Odszedł 13.10.2016r.

Molibden

  • 1906 / 5896
  • Ekspert
10-03-2008, 03:20
Słaba scena to przede wszytkim wina źle zaprojektowanej zwrotnicy, rozmieszczenie przetworników i w konsekwencji ich słabego zgrania czasowego i dużej nieciągłości charkaterystyki fazowej. Czyli złego wyboru częstotliwości podziału i zastosowanych rzędów filtrów, czasem polaryzacji głośników względem siebie.

Nienaturanle brzmienie to zniekkształcenia harmoniczne i intermodulacyjne, głównie dokuczliwe na średnicy i wysokich tonach, nierównomierność charkaterystyki czyli doły i podbicia. Brak dynamiki to również zła przyczyna opddania naturalności, czyli kompresja (brak makrodynamiki) i słąba szczegółowość (utrata mikrodynamiki), słabe rozciągnięcie pasma w dół. Inny problem to zamulenie, buczenie, dudnienie, przeciąganie, "granie" skrznki i jej rezonanse powodujące zniekształcenie basu i podbarwienie średnicy rezonansami.
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

lancaster

  • Gość
10-03-2008, 06:36
Czesc Molibden. Super ze jesteś :) Dzisiaj porownam sobie Twój dAC z ponoć mega dopasionym DIY z Czech(NOS TDA1541+lampy)..trzymam kciuki za PCM....:) ....z opinii włascieiea TDA jest świetny.


Maciek, scena to jest przez różnych ludzi odbierana w rozny sposób....scena powinna byc po primo - naturalna.
Co to znaczy....ano np. ze jak slyszę o jakimś systemie trio jazzowe gra z przestrzenia jak na stadione piłkarskim to już wiadomo ze coś jest nie teges....albo realizator właczył taki filtr(hehehe).
Jezeli tak jak pisze molibden zgranie czasowe jest OK to scena ma spore szanse zostać oddana w sposób naturalny.....wiele konstrukcji budujse scene na zasadzie wydelikaconej(ktos moze lubić taki "sposób" prezentacji).....z oddaloną, niezobowiazującą prezentacja.....mi w czymś takim brakuje życia...choć zdarza sie ze brzmi to dosć...naturalnie:) - paradoks ;)
Nie umywa sie taka prezentacja IMHO jednak do sytuacji gdzie wiesz ze gra muzyka - czujesz jej moc. Czyli instrumenty sa namacalne z pelnym oddaniem ekspreji i dynamiki(ma ona wbrew pozorom sporo wspólnego z faza).

moris

  • 83 / 5896
  • Użytkownik
10-03-2008, 08:56
Czekam z niecierpliwością na relację;)......

lancaster

  • Gość
10-03-2008, 09:15
moris, moze zostawie PCMa wlascicielowi TDA....poprosze o krotką recke porównawcza....bedzie obiektywniej....a ja ze swojej strony opisze tylko pierwsze wrazenie.

magus

  • 20990 / 5896
  • Ekspert
10-03-2008, 11:12
Molibden,

dzięki za info.

ale czy nie jest też trochę tak, że przy poprawnie zaprojektowanych zwrotnicach i flitrach (i w ogóle zakładając, że wszystko jest zrobione technicznie tak jak trzeba) scena w sprzęcie grającym dynamiczniej jest mniejsza w porównaniu do sprzętu grającego mniej dynamicznie?

------------------
maciek_m
Odszedł 13.10.2016r.

Road To Nowhere

  • 1033 / 5896
  • Ekspert
10-03-2008, 19:44
To od czego w końcu zależna jest ta "przestrzeń" ?
Od wzmaka ,kolumn, żródła ? niektórzy twierdzą,że nawet od kabelków.

Molibden

  • 1906 / 5896
  • Ekspert
10-03-2008, 19:51
Wg mnie w sprzęcie grającym dynamiczniej scena powinna być lepsza. Ale może sie mylę.
Zwrotnice nie mogą być zaprojektowane poprawnie - one muszą być zaprojektowane wzorowo, zwłaszcza w skomplikowanych układach wielodrożnych. Lub zupełnie proste (vide mój wpis w wątku o Rehdeko), dzie nic nie ma prawa się "zepsuć".

Czy przestrzeń zależy od kabelków? Chyba tak twierdzą ich sprzedawcy. Od wzmacniacza? Bardzo w to wątpię po moich doświadczeniach z bardzo słabymi wzmacniaczami które scenę budowały poprawnie. Od źródła i od głośników (kolumn) w znakomitej większości zależy.
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

Mr. Zydelek

  • 237 / 5896
  • Aktywny użytkownik
10-03-2008, 20:12
Od dynamiki zalezy szybkość dzwieku i siła uderzenia. Dynamika nie ma wpływu na budowanie przestrzeni dzwiekowej. Na przestrzeń ma wpływ: Pomieszczenie + kolumny + źródło. W dobrym pomieszczeniu posiadając dobre źródło nawet na przeciętnych kolumnach mozna mieć fajną przestrzeń przy dość przeciętnym wzmaku. Wzmacniacz ma wpływ na dynamikę i kontrolę dzwięku.
Za najważniejszą sprawę uważam więc pomieszczenie a potem w nim system dobrany wzajemnie z sobą jak układanka czy klocki- wszystko musi pasować do siebie niezależnie jakie jest jako indywidum.

yolaos

  • 605 / 5893
  • Ekspert
10-03-2008, 20:41
Świety Grall to zawarty kompromis miedzy sceną a dynamiką w naszych pomieszczeniach, nie mozna mieć instrumetów w pokoju 16m w skali 1/1 i przestrzeni. Czy można?

Road To Nowhere

  • 1033 / 5896
  • Ekspert
10-03-2008, 20:45
Zmieniłem wzmaka z lampowego /taki wyższy budżetowy/ na tranzystora /kultowego hi-enda ,nowego/
pokój bez zmian,kolumny bez zmian,żródło bez zmian kabelki bez zmian -pytanie gdzie się podziały hektary
tamtej przestrzeni ??????????????????

magus

  • 20990 / 5896
  • Ekspert
11-03-2008, 09:13
>> yolaos, 2008-03-10 20:41:08
Świety Grall to zawarty kompromis miedzy sceną a dynamiką w naszych pomieszczeniach, nie mozna mieć instrumetów w pokoju 16m w skali 1/1 i przestrzeni. Czy można?

w pierwszej chwili tak się wydaje (że nie). potem jednak przychodzi myśl - jak to? nie zmieści się do 16 m2 facet z saksofonem?

słyszałem sprzęt (wątek o Rehdeko :) ) który w małych pomieszczeniach - 20-25 m2 daje instrumenty, które nie robią wrażenia pomniejszonych. czy są do końca naturalnej wielkości? trudno mi powiedzieć, ale problemu z tym nie miałem .

i dźwięk nie przeszkadza. to znaczy przeszkadza tak jak na koncercie - jak ustawisz na głośno, to czytać jest ciężko, ale jak chcesz mieć naturalny dźwięk, to nie możesz narzekać, że jest zbyt naturalnie dynamiczny.

albo masz dźwięk naturalny, albo "cywilizowany"

------------------
maciek_m
Odszedł 13.10.2016r.

magus

  • 20990 / 5896
  • Ekspert
11-03-2008, 09:35
Odpowiadasz na wpis
>> Road To Nowhere, 2008-03-10 20:45:12
Zmieniłem wzmaka z lampowego /taki wyższy budżetowy/ na tranzystora /kultowego hi-enda ,nowego/ pokój bez zmian,kolumny bez zmian,żródło bez zmian kabelki bez zmian -pytanie gdzie się podziały hektary tamtej przestrzeni ??????????????????

Ano własnie! Dlatego właśnie założyłem ten wątek :)))

Mam mocne podejrzenia, że w dyskusjach o dźwięku kierujemy się różnymi przekonaniami, które często okazują się złudne. Zmieniamy klocki i wydajemy opinie, które często okazują się być mocno niespójne.

A jednocześnie nie przyjdzie nam nawet do głowy zweryfikować taką w sumie nietrudną do sprawdzenia rzecz, jak zależności dynamika-przestrzeń-wzmacniacz-etc. choć bardzo często na róznych odsłuchach mamy po kilka par głośników, wzmacniaczy, CD-ków, kabli ...

To trochę tak jak z kablami własnie - ludzie poświęcają tyle czasu, by się kłócić, czy kable grają czy nie, a nie znajdą 2 godzin, by "wierzący" spotkali się z "niewierzącymi" i zrobili szybki test na 3-5 róznych kompletach.

Road - a powiedz, jak jeszcze zmienił się u ciebie dźwięk oprócz utraty przestrzeni?

------------------
maciek_m
Odszedł 13.10.2016r.

clo2

  • 1702 / 5896
  • Ekspert
11-03-2008, 09:43
>Mr. Zydelek
U mnie na przestrzeń i na lokalizację w niej instrumentów wyraźny wpływ mają również kable.
Na jednych przestrzeń sięga wgłąb na innych jest spłaszczona. Na jednych dość precyzyjnie można wskazać grających muzyków umieszczonych od słuchacza w różnych odległościach, inne kable z instrumentów robią duże plamy wzajemnie się mieszające. Oczywiście nie uważam, że kable "grają" (to tylko taki skrót) jednak sądzę, że jedne pozwalają pokazać potencjał jaki kryje się w całym zestawie a inne nie.
audiostereo ? dziękuję, nie wchodzę!