Audiohobby.pl

Wzmacniacz OTL do niskoomowych słuchawek

asmagus

  • 4439 / 5448
  • Ekspert
03-12-2013, 10:28
Koledzy, czy jest OTL, który będzie bardzo dobry dla niskoomowych słuchawek, 16-40 om?
Miałem w domu kilka OTL i kilku słuchałem przy różnych okazjach i z nisko omowymi słuchawkami miały dwie wady:
- szum/brum bardzo, bardzo duży,
- Wpadanie w clipping z braku "mocy".


Nie musi to być jakaś bestia, myślę raczej o czymś "oprócz" tego co mam niż zamiast. Tak specjalnie pod D7000, a w przyszłości może dla Fostexów.

-Pawel-

  • 4724 / 5504
  • Ekspert
03-12-2013, 10:35
Pod D7000 to tylko LD VI+, ale to nie OTL i o dużym basie wówczas zapomnij, grają na nim lekko, jasno i detalicznie, z przestrzenią otwartych słuchawek. Oceniłem je wówczas bardzo wysoko, aczkolwiek cięższego rocka w takiej koniuracji słuchało się nieco słabiej.

asmagus

  • 4439 / 5448
  • Ekspert
03-12-2013, 10:37
Chodzi mi o taki typowy OTL, ktoś pisał, że z impedancją wyjścia w OTL (co rzutuje na kontrolę basu, czyli rzecz kluczową dla D7000 i nowych Fostexów) jest inaczej niż w SS\'ach?

majkel

  • 7476 / 5899
  • Ekspert
03-12-2013, 12:20
Virtus 300B dobrze współpracował z Grado PS1000. D7000 nie słuchałem z nim.

szerszy

  • 18 / 5182
  • Nowy użytkownik
03-12-2013, 12:20
Impedancja wyjściowa w przypadku wzmacniaczy lampowych pozbawionych transformatora wyjściowego jest kilka rzędów wyższa niż ma to miejsce w przypadku wzmacniaczy tranzystorowych. Może wynosić nawet kilkadziesiąt omów.

http://nwavguy.blogspot.com/2011/02/headphone-amp-impedance.html - Tu znajdziesz małe objaśnienie jak wpływa ona na charakterystykę pasma przenoszenia słuchawek dynamicznych.

szerszy

  • 18 / 5182
  • Nowy użytkownik
03-12-2013, 12:27
Ps.
Dlaczego szukasz akurat wzmacniacza o sprzężeniu beztransformatorowym? Wzmacniacze OTL w dużej mierze źle radzą sobie z napędzeniem słuchawek o niskiej impedancji znamionowej, lepiej zamówić lub kupić gotowy odpowiedni transformator. EdCor, Kasuga i Brytyjczycy produkują dobre transformatory do wzmacniaczy słuchawkowych.

Jeśli szukasz tańszej alternatywy to powinieneś znaleźć coś odpowiedniego w ofercie HAMMONDA, - Mapletree Audio z Kanady używa ich w swoich wzmacniaczach słuchawkowych.

Corvus5

  • 2596 / 5366
  • Ekspert
03-12-2013, 12:41
Impedancja wyjściowa a ch-ka częstotliwościowa słuchawek mają do siebie tak, jak powiedzenie, że zmiana silnika w samochodzie powoduje zmianę czasu dojechania do celu. Wszystko gra, ale to efekt końcowy, na który złoży się zawieszenie (stabilność w zakrętach i niski punkt ciężkości), opony (aby tą moc przeniosły), hamulce (aby dłużej korzystać z mocy). Zmiana impedancji wyjściowej zmienia pewne aspekty związane z Damping Factor, a to zmienia sygnał, który jest na przetworniku. Kabel, wtyki, rezonanse przetwornika, w muszli, ew. padach. Wszystko ma wpływ i się odbija na DF, jeżeli mamy sprzężenie zwrotne.

Zmiana pasma to efekt niejako uboczny. Wiele osób mówi o sweet poincie w DF. To jest optimum dla danego zestawienia od gniazdka we wzmacniaczu aż po przetwornik elektroakustyczny. Sweet point się zmienia wraz ze zmianą powyższego zestawienia.

Sterowanie słuchawek niskoomowych przez wzmacniacz lampowy OTL ma swoje cechy. Przydałby mi się taki wzmacniacz dla odmiany, tylko ceny lamp wysokie.

Corvus5

  • 2596 / 5366
  • Ekspert
03-12-2013, 12:45
Dodam, że zmiana DF zmienia tempo reakcji wzmacniacza na zmiany na zaciskach _wzmacniacza_, nie przetwornika słuchawek. To zmiany czasowe i ilościowe. Zbyt wysoki DF i idziemy w kabel/wtyki spowalniające oraz minimalizujemy szkodliwe rezonanse, bo inaczej jest zbyt sztuczno, bo zestaw nie wyrabia i przekompensowuje, a do słuchawek i tak dojdzie tylko cześć i to z opóźnieniem. Zbyt niski DF? Optymalizujemy pojemności, żeby wyciągnąć jak najwięcej, bo mamy ostre niedokompensowanie. Gdy tego nie zrobimy, to zalewa nas niesamowitą przestrzenią, ale mało porywczą, nudną.

asmagus

  • 4439 / 5448
  • Ekspert
03-12-2013, 13:53
Dlaczego o OTL\'u piszę? Z prostego powodu nigdy w innego rodzaju konstrukcji nie słyszałem realizmu, aż tak dużego jak w OTL. Inne aspekty były gorsze (jak brak czarnego tła, dynamika itd) ale jest coś takiego, ze od czasu do czasu chciałbym znów włączyć lampę. Potraktujcie to jako prośbę o rekomendację alternatywy bo tor podstawowym mam i nie oddam ;)

szerszy

  • 18 / 5182
  • Nowy użytkownik
03-12-2013, 15:22
"Sterowanie słuchawek niskoomowych przez wzmacniacz lampowy OTL ma swoje cechy. Przydałby mi się taki wzmacniacz dla odmiany, tylko ceny lamp wysokie." - Ceny lamp są wysokie jeśli ktoś wierzy w "magiczny" wpływ znaczka naniesionego na bańkę...

szerszy

  • 18 / 5182
  • Nowy użytkownik
03-12-2013, 15:24
Corvus:
"Zbyt wysoki DF i idziemy w kabel/wtyki spowalniające oraz minimalizujemy szkodliwe rezonanse"

Kabelki i wtyki spowalniające? Chodzi ci o linię opóźniającą dla Mcz, w postaci przewodu i wtyku ?!

maccoo

  • 162 / 4188
  • Aktywny użytkownik
03-12-2013, 15:27
Virtus 01 na KT88. Napędza od 24 do 600ohm wg producenta. Sprawdzałem na Denonach D7100. Nie trzymał tak basu w ryzach jak wzmak Majkela ale grało nieźle. Dość powiedzieć, podobało mi sie bardziej to zestawienie niż z T1 beyera. Przestrzeń nie jest sztucznie podkręcona ale barwa i to jak oddaje wysokie tony bajka.

maccoo

  • 162 / 4188
  • Aktywny użytkownik
03-12-2013, 15:28
I ci ważne- nie brumi. Ładne czarne tło.

asmagus

  • 4439 / 5448
  • Ekspert
03-12-2013, 15:52
Miałem już wzmaki od WBA, różnie bywało z jakością. Tej konstrukcji jednak nie dotykałem, ale twoja rekomendacja pewnie to zmieni, tylko te "bańki", nie jestem ekspertem ale czy to zestawienie nie jest dziwne?

maccoo

  • 162 / 4188
  • Aktywny użytkownik
03-12-2013, 17:33
Virtusa odsyłałem na poprawkę ;) Coś  z tą jakością jest - ogólnie więcej niż za niego zapłacilem IHMO nie warto właśnie przez jakość wykonania. Choć gra b. dobrze - rok temu wybierałem pomiędzy nim a BP i został. Względem BP-lepszy wgląd w nagranie, gładziej i bardziej realnie. Pięknie odtwarza fortepian. Też mnie te KT88 zastanawiały - "eksperci\' piszą, że to gra jak tranzystor - dynamicznie i sucho - ale czegoś takiego nie zauważyłem. Jest dynamicznie, na pewno nie jest sucho. Ładnie skaluje się do źródła - wyraźnie słychać wpięcie czegoś lepszego czy zabawy z IC. Początkowo miałem kilka IC z przedziału 500-1500 łącznie z Klotzem za 100-kę i zostałem z signature Majkela - po prostu bardziej realny dźwięk. Można zaryzykować stwierdzenie, że jest dość transparentny jak na lampę i na pewno b. muzykalny. Nie miałem okazji próbować "typowych" wzmacniaczy lampowych na 300-kach czy diabełkach ale ten co mam póki co nie skłania mnie do zmiany w systemie. Jedyne co - oszczędnie na basie, i delikatnie zaakcentowany przełom średnicy i góry co na niektórych wokalach daje efekt dość powiedziałbym "przejmujący". No i scena nie jest tak poukładana jak w przykładowo BP. Dobrze to Pacuła w swojej recenzji opisał. Ufff. ale się rozpisałem