Moja to daje dyla na ogródek jak słucham muzy.Wraca średnio po 3 godzinach i kategorycznie każe wyłączyć.Ja słucham głośno,jak ma grać przy niej to raczej cicho czego nie znosze i wyłaczam lub przesiadka na słuchawki.
Z muzyki,którą ja słucham to posłucha Dire Straits,nie znosi Pink Floydów.
Lubi Eltona Johna,Georga Michela kiedyś słuchała Tytusa Wojnowicza.
Ogólnie nie znosi spokojnej muzy,jazzu,Patryci Barber bo wyje,lub pieje,przy Krall to ona usypia-wyłącz to mulenie.
Przy Echoes dostaje zawału lub nerwicy,progres jest jej straszny.
Muzyka symfoniczna-za dużo hałasu.
O,bardzo lubi Rebecca Pidgeon - Spanish Harlem .To jest jedyny kawałek,który naprawdę ostatnio lubi.Może być głośno i kilka razy z rzędu