Szczerze mówiąc nie podoba mi się ta tendencja w projektowaniu nowych DAPów, która polega na używaniu stacjonarnych kostek. Potem taki trzyma kilka godzin na jednym ładowaniu, a nie wiem, czy baterie są wymienne tak jak np. w komórce? Jak sobie 7 lat temu kupiłem iRivera ifp-799, to mi 3 tygodnie trzymał na jednym akumulatorze AA, a drugi miałem w kieszeni gdyby mi się zużył w playerze.
Te nowe "ho-endy" są projektowane jakby ktoś połączył sekcję cyfrową i zasilanie "normalnego" playera, tylko zamiast mobilnego DACa ze zintegrowanym wzmacniaczem słuchawkowym, pakują "stacjonarne" DACe i op-ampy, które i tak mają sporo gorzej niż by to miało miejsce w sprzęcie domowym. WM8740 to akurat super kość, najlepszy dyskofon jaki miałem i mam, jest na tej kości, choć tak na marginesie to ja nie wierzę w coś takiego jak brzmienie kości DAC, szczególnie tych o wysokiej rozdzielczości. Natomiast zastosowanie AD8397 to jest według mnie babol, bo on nie gra zbyt pięknie, a do tego żre sporo prądu. Jeśli coś tu jest "niedzisiejsze", to prędzej AD8397 niż Wolfson. Ta kość ma ponad dekadę, a kilka lat później powstało sporo lepszych, bardziej wydajnych prądowo i zużywających mniej energii. Wystarczy przegrzebać ofertę Texas Instruments.