Audiohobby.pl

Domowe studio nagraniowe i odsłuch

Corvus5

  • 2596 / 5571
  • Ekspert
26-01-2011, 13:06
Spotkaliście z próbą adaptacji pomieszczenia pod studio nagraniowe (przede wszystkim wokal) i jednoczenie wykorzystanie pomieszczenia jako typowe do słuchania muzyki z kolumn? Czy wykorzystanie jednego odizolowanego od otoczenia pomieszczenia da korzyści w obu przypadkach? Czy to w ogóle ma sens?

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5563
  • Ekspert
26-01-2011, 13:32
Kolejne 4001 studio nagraniowe budowane od 0 w naszym pięknym kraju?

Jaki mikrofon pragniesz używać i jakie pre mikrofonowe?

Do wokalu są specjalne ekrany cena coś ok 700-800 złociszy, jak chcesz to mogę poszukać linka.

Moim skromnym zdaniem warto sobie poćwiczyć, ponagrywać na domowym mikrofonie tekst, odsłuchać i jak śpiewak,zespół osiągnie stan akceptowalny udać się do studia i zapłacić te 30-80 złociszy za godzinę i nagrać całość na tzw setkę.
Jeśli materiał na próbach będzie solidnie przećwiczony to 3 góra 4 godziny  powinny spokojnie wystarczyć. Inaczej jeśli kapela do d..y i się chcą w studio przez rok uczyć grać i śpiewać  to w tedy faktycznie taniej wyjdzie adaptacja akustyczna pomieszczenia.

Piszę to zupełnie nie złośliwie-proza życia.

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5563
  • Ekspert
26-01-2011, 13:38
obiecany link, można wybierać wg. zasobności portfela.

http://www.thomann.de/pl/cat.html?gf=pozostale_elemnty_akustyki&oa=prd

Corvus5

  • 2596 / 5571
  • Ekspert
26-01-2011, 16:17
Zastosowanie ma być czysto domowe. Moja kobieta zajmuje się wokalem, koncertuje wykorzystując przeważnie oryginalne podkłady karaoke (w Japonii to nie problem). Brakuje spokojnego miejsca w domu do ćwiczeń i wyżycia się ;) Stąd pomyślałem na ile można to połączyć z moim zainteresowaniem do muzyki ;)

Molibden

  • 1906 / 6107
  • Ekspert
26-01-2011, 20:20
Podejrzewam, że do nagrywania wokalu potrzebna jest silnie przetłumiona kabina akustyczna, plus ewentualnie ekrany akustyczne, dające jak największą izolację od otoczenia (z tym że w pewnych pryzypadkach dodatkowo potrzebny byłby izolowany sufit  + podłoga). W związku z tym do słuchania muzyki nie koniecznie będzie idealnie, choć na pewno lepiej niż bez adaptacji ale raczej sprawdzi się przy osłuchu w bliskim polu.
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

Corvus5

  • 2596 / 5571
  • Ekspert
26-01-2011, 22:44
Stąd się właśnie zastanawiam czy takie pomieszczenie nie byłoby zbyt przetłumione dla normalnego słuchania.

Molibden

  • 1906 / 6107
  • Ekspert
27-01-2011, 00:31
Trudno powiedzieć, w końcu można to skorygować jakimś korektorem w skrajnym przypadku, ale to jednak sprzyja słuchaniu bardziej niż dzika akustyka pomieszczeń nie zaadaptopwanych.
Nagrywaniu wokali nie szkodzi przetłumienie z tego powodu, ze przez ten mikrofon jednak wszystkie "śmieci" z otoczenia wchodzą, w tym pogłos, echo, którego na tej ścieżce nie chcemy, a poza tym głos nagrywa się w bliskim polu, z bardzo małej odległości, więc nie będzie to mieć wpływu na charakter własny nagrania. Pomóc też może dobór mikrofonu i jego charakterystyki (dynamiczny, ch. selektywna, bardziej kierunkowa niż wyrównana kątowo)
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

almagra

  • 11519 / 5759
  • Ekspert
27-01-2011, 00:36
Musi być wytłumiona bo tworzy się zjawisko filtru grzebieniowego!!!