Roland:
Najpierw piszesz o duzych kosztach EQ a pozniej o checi zakupu Q701. EQ kosztowac Cie bedzie kilka stow, a Q701 kosztuja tyle co dwie pary K701. Najpierw sie martwisz o cene EQ a potem chcesz kupic dwa razy drozsze sluchawki ? Gdzie tu logika ? :)
O awaryjnosci to juz nie wspomne, ile razy padl Ci Twoj transport, wzmacniacz albo DAC ? :) Twoj telefon komorkowy jest bardziej skomplikowany niz wszystkie urzadzenia audio jakie masz w domu, czy czas przestawic sie na stary model stacjonarny z pokretelkiem ? :)
Quincy Jones powiedzial o gotowym produkcie, ze spelnia jego wymogi odnosnie brzmienia a nastepnie AKG wzielo jego podpis i przekolorowalo K702 poniewaz mu zaplacili i uznali to za ciekawy chwyt marketingowy. To wszystko :)
Text z Headroomu jest znow bardzo dyplomatycznie napisany, nigdzie nie ma ani slowa o tym, ze Q701 sie roznia czyms od K701 poza jakimis dziwnymi enigmatycznymi stwierdzeniami. Przeciez znasz sie na marketingu, nie wiesz o co tu chodzi ? :)
Przed ponownym zakupem K701 dobrze sprawdzilem czym roznia sie od nich K702 i Q701. Roznice sa nastepujace:
- kolory
- konketor dla kabla
- stara wersja K701 miala 7 wypustek w palaku, natomiast nowa wersja K701 oraz K702 i Q701 ma 8 - sa bardziej wygodne.
Rzecznik prasowy AKG o modelu K702 powiedzial, ze nie kazdy w studio chce miec biale sluchawki, wiec zrobili czarne mniej rzucajace sie w oczy, z odpinanym kablem. A Quincy powiedzial, ze K702 to odjazd za odpowiednia cene i nazwali je Q701.
Gdyby zaplacil mu Beyer to bysmy mieli Q880 Pro. Tyle, ze Beyer to Beyer a za AKG odpwiada Harman.
That\'s all.