Test "audiofilskich" kabli Ethernetowych :-)
https://www.audiostream.com/content/ethernet-cable-shootout-comparing-network-cables-5-more-1000-usd
Jako znającemu jako-tako architekturę PC, to jest już za wysoki poziom audiofilizmu jak dla mnie :). Jestem w stanie uznać, że kabel USB podłączony do tradycyjnego DACa może grać, bo w takim układzie bufory są bardzo małe albo nie ma ich wcale, zatem system gra z kablem jako całość - cały system to rura, gdzie wrzucamy bity, przelatują one przez wszystkie komponenty, i mamy analogowy sygnał.
Natomiast w wypadku PC/streamerów system jest rozdzielony na dwie części - jedna będzie odpowiadała za dostarczenie danych do pamięci RAM - jest to kabel/karta sieciowa i dysk. Druga to przesył danych z RAMu do DACa (o ile mi wiadomo DACe/karty dźwiękowe zawsze pobierają dane z RAMu, nie mają swojej pamięci). Obie części są całkowicie rozdzielone, RAM ma swoje zasilanie i mogą upłynąć minuty, zanim dane z niego zostaną skonsumowane przez DACa. Zatem nie widzę możliwości, aby ulepszenia karty sieciowej czy dysku wpływały na jakość dźwięku. Sens jest moim zdaniem w usprawnianiu RAMu, płyty głównej i zasilania tychże.
Jeśli ktoś uważa, że mu kabel ethernet źle gra, niech przed odsłuchem przekopiuje album na dysk, albo najlepiej do RAM-dysku, odłączy kabel i tak rozpocznie odsłuch.
Inna sprawa, że jeżeli odsłuch w teście był wykonywany na tym samym streamerze, to z dużym prawdopodobieństwem żaden przesył danych przez kabel ethernet się nie odbył, bo streamer miał zawartość w cache'u (czyli w RAMie i/lub na dysku) :).