Jest to mój opis testu umieszczony w wątku
http://audiohobby.pl/topic/10/83/136 2010-09-09 / 01:25
Dziś miałem okazję gościć u siebie kolegę majkela z jego najnowszym topowym dzieckiem wzmacniaczem słuchawkowym Black Pearl zastępującym Moonlighta oraz słuchawkami Beyerdynamic T1.
Zacznę może od tego że z Teslą1 miałem okazję się już wcześniej miesiąc temu spotkać u majkela (słuchawki Johna) . W grze aktualnych T1 (obecnego nabytku majkela) wigoru nabrał bas oraz poprawiła się przestrzeń zawdzięczamy to odcięciu w oryginalnym kablu zasilającym ekranowania od masy na jacku . Takie słuchawki bez tej korekcji są po prostu niesłychanie szczupłe w artykułowaniu muzyki a scena jest gorzej poukładana. Poprzednio na Lake People G99/2 byłem skłonny twierdzić sporą chudość na basie i jazgotliwość wysokich po tej prostej korekcji dźwięk a raczej jego równowaga wróciła do normy .
Sam wzmacniacz majkela o sympatycznej nazwie (którą oficjalnie poda konstruktor) posiada następujące dane techniczne:
-napięcie zasilania 12~24V DC
-jałowy pobór mocy: 1,2W
-impedancja wejściowa 0,02 Ohma-zwarciowy prąd wyjsciowy: 800mA na kanał
-moc wyjściowa na kanał dla zasilania 24V:
1'800mW dla 32 Ohm,
100mW dla 600 Ohm
-zalecana impedancja słuchawek:25~600 Ohm
-pasmo przenoszenia dla 25 Ohm (-3 dB, 0dB): 3Hz~100kHz
Muszę dodać że mocowo wzmacniacz bardzo dobrze sobie radził zarówno z 600 omowymi T1 jak i 22 Ohmowymi Pioneer Monitor10 gałka potencjometru w obu przypadkach nie była przekręcana dalej niż do godziny 11 a najczęściej lądowała na godzinie 9:30.
Z T1 napędzającymi Lake People tak słodko nie było i trzeba było dodać te pół godziny :)
Po pierwsze w końcu mnie ucieszyło że mam lepszy tor niż sądziłem o nim :)
No cóż Pioneer Monitor10 nawet z Lake People G99/2 w porównaniu do Beyerdynamików T1 zarówno z Lake People jak i wzmacniaczem majkela to jednak nie zupełnie przeźroczystą szklanka nie są; coś tam jednak z tych 30 letnich Monitorów wyłazi (zarówno z lżejszą jak i cięższą cewką-słuchaliśmy obu par).
Wracając do wzmacniacza majkela muszę stwierdzić że za te niewielkie pieniądze (informacja u konstruktora) otrzymujemy bardzo udany zestaw napędzający słuchawki Beyerdynamic T1 !
Przez ponad 5 godzin słuchaliśmy na zmianę różnego repertuaru i zestaw majkela po pierwsze pokazał jak mogą być zróżnicowane płyty; mieliśmy zarówno hektary przestrzeni rodem z AKG K1000 jak i skromna komóreczkę w której coś tam nam biegało tylko wzdłuż pod kabłąkiem. Bardzo pozytywną cechą w tym dobrze co do aspektów jakościowych skalkulowanym wzmacniaczu jest świetne zachowanie rytmu, rozpiętości dynamiki czy jak kto tam zwie PRAT co pokazała np.płyta Claptona "Unplugged". Dla odmiany Płyta Seether "One cold night" po prostu radowała uszy realizmem. Co do przestrzeni to wzmacniacz majkela potrafił ją bardzo rozwinąć i była bliska tej z HD800 na szczęście nie było słychać tak jak na HD800 żadnych kawitacji dźwiękowych na Agnus Dei śpiewanej przez Klaudie Cieslik (Capella Cracoviensis--Kronungs-Mese) Wokal był po prostu bez zarzutu.
Tak jak pisałem w T1 z Lake People G99/2 przed przeróbką kabla poprzednio basu prawie nie było a po przeróbce jednak czułem pewien niedosyt chodziło o wypełnienie, masę; lepiej to wychodziło ze wzmacniacza majkela. Dla odmiany "chudośc" brzmienia na Lake People rekompensowały trochę lepsze wybrzmienia oraz trochę większa przestrzeń taka rodem z HD800 ale jak trzeba zróżnicowana w przeciwieństwie do HD800 (oczywiście na konkretnych nagraniach ją generujących).Żeby nie było tak słodko Lake People momentami trącił dalej pewną jazgotliwością czego na przykład nie było na wzmacniaczu majkela. Zarówno skrzypce jak i fortepian były ze wzmacniacza majkela bardziej plastyczne (w stronę spójności a nie konturowości) Można by powiedzieć że Lake People trochę przerysowywał dźwięk.
Ogólnie T1 ze wzmacniaczem majkela sprawiają już na prawdę wiele frajdy żeby postawić kropkę nad i należało by moim zdaniem wymienić kabel na bardziej basolubny! Miałem jeszcze pewien niedosyt w niskich rejestrach i pewnie osoby spragnione łupnięcia na basie mogą być trochę rozczarowane (taka analogia AKG K701 do Ultrasone E9) Czy majkel wymieni kable, jeszcze nie wiem ale go do tego namawiałem moim zdaniem wymaga tego specyfika grania T1. Dodam jeszcze że nisko omowe Pioneer Monitor10 w aspekcie basu były prawidłowo napędzone przez wzmacniacz majkela.
Do czego bym nie polecał zestawienia wzmacniacz majkela i T1 ? na pewno do słabych źródeł gdyż mając taki potencjał po prostu obnażą ich wady dokładnie i obrzydza nam słuchanie muzyki. Mogę zapewnić że na dobrej muzyce jest na nich już niezły Fun i nie myśli się żeby coś dalej szukać oczywiście na razie ;) - wiadomo audiofilia nervosa :)
Jak się wzmacniacz majkela i T1 mają do takich np. Sony MDR R10? Cóż w tych drugich jest już bardzo duża plastyka dźwięku,jest kolor i synteza jest dużej wierności oszustwo co do realizmu spora przestrzeń generowana do przodu przed nas. W takich np. HE90 Orfeusza wokale to już zaczyna być bajka a bas sobie schodzi najniżej jak można i wachluje nam słuch niczym skrzydło motyla. Wysokie tony są zarazem niesłychanie rozdzielcze a zarazem spójne i plastyczne; tak to jest z tym topem ale to już cenowo zupełnie inna bajka i nie dla każdego :(
Myślę że znacznie lepiej opisze zestaw T1 i najnowszy wzmacniacz majkela Piotr Ryka do którego w ten weekend powędruje. tak ze uzbrójcie się w cierpliwość.
Zestaw odsłuchowy:
Kenwood DP-X9010
Coaxial Rafaell's Cable
DAC Cec DX51
Rafaell's Cable Version White XRL=> Lake People G99/2= Beyerdynamik T1 na zmianę z Pioneer Monitor10-rekablowane Rafaell's Cable
majkel RCA=> nowy wzmacniacz majkela=> Beyerdynamic T1 na zmianę z Pioneer Monitor10 z oryginalnym kablem.