Audiohobby.pl

HTPC jako odtwarzacz CD

Majk

  • 31 / 5031
  • Użytkownik
06-08-2010, 10:14
Witam wszystkich

Jestem na etapie poszukiwania komponentów do swego pierwszego zestawu audio słuchawkowego (w późniejszym czasie również kolumnowego). W innym temacie kolega Vinyloid zwrócił mą uwagę na możliwość stworzenia zestawu w oparciu o komputer osobisty. Troszkę źle zrozumiałem Twoją sugestię Vinyloid, wyłącznie w odniesieniu do mojego obecnego PCta- mocno prądożernej, hałaśliwej w sensie zakłóceń heterodyny po dość mocnym OC. która wykorzystuje wyłącznie do grafiki.
Natomiast istnieje takie pojęcie jak HTPC i to bardzo zwróciło moją uwagę. Proszę o Wasze zdanie na temat możliwości zbudowania odtwarzacza CD (zastąpienia "standardowego" odtwarzacza) w oparciu o komputer osobisty? Mam tu na myśli, czy dysponując kwotą 7tyś pln jestem w stanie stworzyć dźwięk dorównujący odtwarzaczom w tej cenie?
Na stronach anglojęzycznych można się spotkac z opisami komputerów jako transportów CD z udziałem zewnętrzego DACa za pośrednictwem wyjścia USB, dalej wzmacniacza i przetworników. Narazie jestem pewien co do wzmacniacza słuchawkowego, będzie to WBA Grand Twin. Prosze o Wasze opinie.

Vinyloid

  • 2470 / 5111
  • Ekspert
06-08-2010, 11:33
Płyta główna mini lub MicroATX, Procesor ATOM lub podobny , Pamięć (1-2 GB), Karta muzyczna (np. RME lub Emu), Napęd DVD lub BluRay, SSD 32 GB na system, HDD 1TB na pliki, zdalne sterowanie (iPod, iPad, iTouch lub coś podobnego), oprogramowanie i wszystko to w ładnej obudowie nie powinno przekroczyć 7000 zł włącznie z robocizną gdyby nie chciało ci się tego składać samemu. Nie powinno też w ogóle hałasować, bo do tak mało wymagających zastosowań jak odsłuch muzyki wystarczy chłodzenie pasywne. Warunek - dobrze wentylowana obudowa. Też myślę o czymś takim w (niedalekiej ?) przyszłości.

Majk

  • 31 / 5031
  • Użytkownik
06-08-2010, 12:55
Wszystko jasne, tylko jeszcze rozchodzi się o ewentualne zakłócenia elektrostatyczne, emitowane chociażby przez sekcję zasilania procesora. Kolejnym problemem mogą być cewki karty graficznej, ale tu chyba takowego można uniknąć, jeżeli zastosuje się zintegrowaną grafikę.
Czy taki zestaw ma szansę brzmieć neutralnie, bez żadnych "dodatków"?
Procesor Atom rozumiem z racji najmniejszego poboru prądu? Z taką ilością obliczeń sobie spokojnie poradzi. Ale z drugiej strony procesory AMD (nie pamiętam która seria) z wbudowanym kontrolerem pamięci potrafią komunikowac się z RAMem bezpośrednio, mostek północny jest więc mniej obciążany. Jeśli posiada zintegrowaną grafikę o średniej wydajności, wynikiem tego będzie niski pobór prądu. Obstawiam więc AMD 780G w przeciwieństwie do najnowszego 790GX. Obsłuży również szybką pamięć (1200MHz) pracującą przy jak najniższym napięciu. Piszę o czipsecie obsługującym DDR2 celowo, ponieważ posiadam leżakujący w półce zestaw 2x 1GB Patriota.
A może źle rozumuję i należy wybrać jakiś "hit sezonu dla graczy" typu Rampage Asusa, bądź coś od Gigabyte na chipsecie Intela X48?
Co do karty dźwiękowej, o co chodzi z tym połączeniem USB, jak np wyczytałem w odniesieniu do Benchmarka DAC1 USB? Czy tu chodzi o podłączenie do płyty głównej, bez użycia karty dźwiękowej jako takiej?
Jeśli natomiast mowa o sterowanie, to widze w ofercie sklepów obudowy z dotykowymi panelami, pozwalającymi na obsługę bez podłączenia monitora. Ich cena (jak np Origen AE S21T) nie jest niska, ale może warto?

ogorek

  • 855 / 5236
  • Ekspert
06-08-2010, 14:38
Wystarczy hiface: http://www.m2tech.biz/products.html

Takie malutkie cos co zmienia cyfrowe audio po USB na cyfrowe audio SPDIF po coaxialu.
Ma włąsne dwa zegary i bazuje na zasmieconym napieciu z USB ale ma jakies rozwiązania "czyszczące" te zasilanie. No chyba ze wersja EVO z osobnym zasialczem ale to juz lekka przesada.

Do tago jakis DAC z coaxialem. Chyba taki przezroczysty to moze byc Benchmark. Ja mam Audionemesis VLE i mozna takowy wypożyczyć w firmie Voxal. Benchmarka zapewne tez mozna gdzies ...

Rozwiązanie ma tę zaletę, że moze to być PC-Audio a mozna podłaczyć do tego kiedys jakis transport (czyli CD bez przetwornika)
Audionemesis VLE, Audiolab mDAC, BP, AKG701, T90, stacj: HEED Obelisk SI
Każda modyfikacja systemu podnosi jakość brzmienia o 2 klasy wyżej. Po pewnym czasie zauważam, że się pogorszyło w stosunku do poprzedniej wersji …

asmagus

  • 4439 / 5445
  • Ekspert
06-08-2010, 14:55
Zabiorę tu głos jako nowy w dziedzinie PC audio - w która wpakowali mnie koledzy z forum.

Komp jako transport nie musi być moim zdaniem wyjątkową bestią, gdyż dla dekodowania FLACA moc obliczeniowa jest i tak za duża nawet w telefonach komórkowych - ważne by dobrze wyjśc z sygnałe do zewnętrznego DAC (przynajmniej ja wybrałem taka opcję) i wychodzę z sygnałem do zewnętrznego DAC optykiem, z wyjścia na płycie głównej, jako nieczułym na "śmieci" elektromagnetyczne powstające przy kompie i zakłócenia wysokich częstotliwości.

W kompie mam zgrane do FLAC wie płyt ... które mam na CD i również wkładam do CD playera podłączonego coaxialem do tego samego DAC zewnętrznego (ja wybrałem Meier StageDAC oparty o  2szt WOLFSON WM8741 i bardzo rozbudowane, stabilne, zasilanie).

Komp nie sprawdza się jako "nocny" transport. Za głośny, obsługa niewygodna itd. Zatem kompa używam jako transportu w trakcie wieczora, gdy jeszcze siedze przy biurku. Gdy jednak kłade się, jest noc, nic nie zastąpi odtwarzacza CD jako transportu, kręcącej się w środku płyty i pilota w ręce..... no chyba, że ipod wpakowany w podstawkę z wyjściem cyfrowym podłączony do DAC.

Majk

  • 31 / 5031
  • Użytkownik
06-08-2010, 18:08
No rzeczywiście wyjście optyczne wydaje się sensowne. Czyli karta dźwiekowa jest tu niepotrzebna?
Asmagus skoro używasz i PCta i odtwarzacza standardowego CD, możesz porównać oba pod względem brzmienia? Jakie są elementy Twojego stereo? Jakie są Twoje preferencje brzmieniowe?

asmagus

  • 4439 / 5445
  • Ekspert
06-08-2010, 21:02
Karta potrzebna jakaś bo to wyjście optyczne "gdzieś" musi być - ja wybrałem płytę główną ze zintegrowaną kardą audio HD - ponoć krótka droga sygnału. Nie wiem, może to bzdura na kółkach.

Pod względem brzmienia nie wychwytują jakichkolwiek różnic - nie odróżnię jednego źródła od drugiego - co jakby można interpretować na, co najmniej, cztery sposoby:
1. mam słaby słuch ;>
2. mam słabe słuchawki, które nie różnicują
3. DAC mam połączony z wzmacniaczem IC, który muli wszystko
4. i komp i cd są tak słabe, że na tym samym poziomie


Zestaw u mnie wygląda dokładnie tak:
Wszystkie kable sieciowe są Quinpu - Normalny PC na Intel Quad Q8200  2.33Ghz i Sound MAX Int. Digital Audio HD jako źródło oraz Onkyo DX-7511, które mam od nowości, tj od 1998 roku ----> PC idzie poprzez optyk Bandrige za ok 60 pln (porównywałem kilka ale też nie słyszałem różnicy, tych drogich jednak nie miałem) ----> CD do DAC poprzez Vivanco SHQ1112D (nowy kosztuje od 35 zł do 40 Funtów - zależy od sklepu) ----> DAC to Meier Corda StageDAC (jak doszło do tego wyboru można przeczytać tu - http://audiohobby.pl/topic/10/4961/1  o samym dac info tu http://www.meier-audio.homepage.t-online.de/stagedac.htm) ----> DAC podłączony do wzmacniacza za pomocą Profigold Oxy Pure PGA 3000, który porównywałem z Audioqest TOPAZ i kilkoma innymi IC (no i zonk, też nie słyszę różnicy, wszystkie te dobre kable zagrały tak samo - został Profigold bo bajerancko wygląda i jak odwiedzą mnie chłopaki "spod bloku" to zrobi na nich wrażenie ;>) ---> wzmak to Meier Corda Concerto (Do wboru doszło tu http://audiohobby.pl/topic/10/4855/1 - a info o wzmaku tu http://www.meier-audio.homepage.t-online.de/concerto.htm) ---> słuchawki, różnie bywało teraz Sony 7509 HD i coś ale Denon D7000 na celowniku (HD 800 jak na tę chwilę podobały mi się najbardziej).


Preferencje brzmieniowe:
- brak jakiegokolwiek szumu, brumu, przydźwięków itp
- neutralnie dźwięk,
- bez wyostrzeń,
- relaksujący dźwięk z dużą ilością detali (to najtrudniejsze bo w sumie jedno przeczy drugiemu),
- duża dynamika,
- .... crossfeed :>


Repertuar bardzo rozrzucony - Coma, Metallica, Serj Tanakian, Lenny Kravitz, Aga Zaryan, Alicia Keys, Norah Jones, Czesław Śpiewa, Moby ostatnio mi się spodobał ... lubię też brzmienie trąbki i instrumentów smyczkowych.


Brakuje mi w tym co mam tylko lepszego dołu pasma, niejako impaktu, stąd rzut po Denony D7000 i chęć spróbowania DT-1500

Vinyloid

  • 2470 / 5111
  • Ekspert
07-08-2010, 02:23
Majk,

Jeżeli taki składak ma służyć tylko do odtwarzania muzyki, to naprawdę nie potrzeba wkładać tam najdroższych komponentów graficznych bo i po co ? Skupiłbym się raczej na karcie muzycznej. Dobre karty pozwolą ci słuchać po wyjściu analogowym jak i cyfrowym, gdybyś kiedyś zdecydował się na zewnętrzny DAC w znakomitej jakości.
Procesor ATOM zaproponowałem jako jedną z opcji. Chodzi o to, że ma wystarczającą moc do zastosowań o których mowa i wystarcza mu (solidne) chłodzenie pasywne. De facto taki zestawik powinien być pozbawiony jakichkolwiek wentylatorów. Nawet zasilacze (choć nie najtańsze) z pasywnym chłodzeniem też są dostępne na rynku. Jeżeli obudowa będzie wysokiej jakości i odpowiednio wentylowana to konwekcja zrobi swoje a jedyny szum może pochodzić od twardego dysku lub napędu CD/DVD. Na płycie głównej też bym nie oszczędzał, tym bardziej takiej ze zintegrowaną grafiką. Weź produkt z wyższej półki. Nie najnowszej generacji za to  dobrze prztestowany przez innych. W przeciwnym wypadku narazisz się na problemy ze współpracą płyty z pozostałymi komponentami. Zwróć szczególną uwagę na opinie użytkowników pod kątem zakłóceń jakie wprowadzają do toru audio.
Co do sterowania to uważam, że panel nie jest jest wiele wygodniejszy od zwykłego pilota. Może obsługa jest bardziej przejrzysta ale żeby go obsłużyć, to tyłek z fotela trzeba jednak podnieść...
Dlatego osobiście próbowałbym sterowania z urządzenia typu iPad lub iTouch. W tym wypadku masz dostęp do praktycznie całego windowsowego pulpitu w ręce a nie po drugiej stronie pokoju. Skonfigurowanie takiego ustrojstwa nie będzie proste ale moim zdaniem warto próbować. Życzę powodzenia i wytrwałości. No i koniecznie informuj o postępach prac !

Vinyloid

  • 2470 / 5111
  • Ekspert
07-08-2010, 02:34
Majk,

W kwestiach związanych z  tematem Audio PC moim zdaniem warto zajrzeć tutaj :

http://www.computeraudiophile.com/content/Computer-Audiophile-Suggested-Hardware-List

-Pawel-

  • 4724 / 5501
  • Ekspert
07-08-2010, 11:36
Ja natomiast polecam do przeczytania (obowiązkowo) ;)

http://audiohobby.pl/topic/12/3063/1

I jeszcze kilka ciekawostek tutaj:

http://audiohobby.pl/topic/12/2275/1

Majk

  • 31 / 5031
  • Użytkownik
07-08-2010, 15:18
Dzień dobry

Zacznę od tego, że przepraszam ale kacyk mi dzisiaj do samego wieczora chyba nie odpuści, takie spore rozmiary przyjął. Dlatego wybaczcie z góry wszelkie słowne przekłamania moje, których postaram się nie dopuścić.

Asmagus
Sie przyznaję, żejeszcze na temat produktów Meiera nie słyszałem, wygląda mi ten DAC ciekawie ze względu na możliwości regulacyjne (sama kontrola DACa jak i crossfeed), podobnie też wzmacniacz.  Polecone linki poczytam  A czy mógłbyś powiedzieć, czy miałeś do czynienia (porównanie) Twojej zintegrowanej dźwiękówki z czymś na PCI/PCIe? CD może najnowsze nie jest, ale to wcale nie znaczy że nie dobre. Porównywałeś ten odtwarzacz z jakimś nowszym produktem? No i czy swoja opinię opierasz na wyłącznie Sony 7509 HD, czy też w oparciu o inne słuchawki? Gust muzyczny mamy zbliżony, ale o te HD800 zapytam Cię już pozwolisz, że w stosowniejszym temacie:)

Vinyloid
Ja właśnie zgodnie z Twoją myślą próbuje zweryfikować, jakie podzespoły będa wystarczające (i jednocześnie podołają) celowi takiemu jak audiofilskie PC audio (kurcze wciąż nie jestem pewien, czy przypadkiem  ten związek frazeologiczny nie jest profanacją audiofilskiego światka:/ ). Na CA już byłem, ale na forum wszystko w oparciu o te ich „amerykanckie Maćki”. Natomiast autorstwa bodajże twórcy serwisu znalazłem jego opis serwera muzycznego. Podejście jednak troszkę minimalistyczne za bardzo. Dla osób zainteresowanych budową serwera, wysublimowałem:
- płyta mini-ITX Intel D945GSEJT (czipset 945GSE i mostek ICH7-M, zintegrowany Atom N270, karta dźwiekowa-nieistotna, graficzna GMA950, sieciowa 1000 Ethernet, zintegrowany zasilacz DC-DC) ;
- zasilacz sieciowy „notebookowski” 12V;
- kośc pojedyncza 2GB DDR2 667Mhz;
- karta dźwiękowa Lynx AES16 PCI (choć autor sugeruje również ASUS Xonar Essence ST z nowym driverem ASIO);
- PCI Riser Card;
- obudowa OrigenAE M10.
Całość artykułu proszę http://www.computeraudiophile.com/content/Computer-Audiophile-Pocket-Server-CAPS

Na zdjęciach do artykułu widać, że gra ten serwer w ładnym towarzystwie, sam autor jest całkiem przekonany o możliwościach tego pasywnie chłodzonego transportu CD.
Co do minimalistycznego podejścia miałem na myśli fakt, iż z braku gniazd 24pin i 2x2pin autor nie może użyć wyświetlacza i modułu IR obudowy do obsługi, co w połączeniu z pilotem IMON stanowiłoby kompletny zestaw kontrolny bez potrzeby podłączania monitora komputerowego/telewizora. A to rozwiązanie pod względem audio wydaje mi się bardzo udane, ponieważ odpada potrzeba zdalnego sterowania (Ipod czy tez inny PC). Nie jestem tylko pewien, czy ten ekranik da sie wyłączyć w trakcie pracy Pceta- w tej sprawie napisałem już do producenta.
Dokończe jeszcze myśl taką opinią, iż sądzę że można zaryzykować wybór mocniejszej płyty głównej  z udziałem procesora C2D, niskoprofilowej pasywnej grafiki z obsługą HDMI i wysokich rozdzielczości (GeForce 9600GT sądzę), pamięć DDR2 zupełnie wystarczy- w celu późniejszej rozbudowy do kina domowego. A czemu by nie?  Zaraz moje zapędy audiofilskie zostaną zdegradowane;)
Jeśli dobrze pamiętam, to Gigabyte po dziś dzień ze swoją płytą GA-EP45-UD3P (tak właśnie chipset P45,  a nie wykrzaczający się przereklamowany X48) jest rekordzistą podkręcania CPU, a co za tym idzie- trzymania najwyższych możliwych taktowań szyn bez żadnych zakłóceń i wymaganego śrubowania napięć; jak na wspomnianym niestabilnym X48. Świetny kandydat do układu niskonapięciowego o najniższych zakłóceniach, i co sądzę również ważne przy rozpatrywaniu współczesnych płyt głównych- żywotnego. Pójście dalej, w kierunku najnowszych rozwiązań (X58 i core I7, DDR3) celowo pozostawiam, no bo chyba niepotrzebny wydadek pieniędzy na cele audio. GA-EP45-UD3P już się na półkach sklepowych nie uświadczy (a zakup z drugiej ręki takiej elektroniki nie uważam za słuszny), natomiast możnaby dorwać siostrzane płyty.

Pawle, dziękuję za linki oczywiście się z nimi zapoznałem. Jednak postanowiłem założyć ten nowy wątek, aby poruszyć kwestię samego transportu CD i otrzymać odpowiedź, czy warto :)
Vinyloid, bodajże Ty pisałeś w którymś z tych wcześniejszych tematów o chęci postawienia obok siebie PC CD i standardowego celem porównania. Udało się może to przeprowadzić?
To tyle w sumie idę  w końcu na śniadanie:)

asmagus

  • 4439 / 5445
  • Ekspert
07-08-2010, 20:00
>> Majk, 2010-08-07 15:18:48
(...) A czy mógłbyś powiedzieć, czy miałeś do czynienia (porównanie) Twojej zintegrowanej dźwiękówki z czymś na PCI/PCIe? CD może najnowsze nie jest, ale to wcale nie znaczy że nie dobre. Porównywałeś ten odtwarzacz z jakimś nowszym produktem? No i czy swoja opinię opierasz na wyłącznie Sony 7509 HD, czy też w oparciu o inne słuchawki? Gust muzyczny mamy zbliżony, ale o te HD800 zapytam Cię już pozwolisz, że w stosowniejszym temacie:) (...)

Nie używam zintegrowanej dźwiękówki do niczego innego jak wytransportowania sygnału światłowodem zatem, nie, nie porównywałem jej z niczym innym. Odtwarzacz służy mi tylko jako transport, sygnał wychodzi coaxialem - nie powinno być różnic słyszalnych; porównywałem czy są różnice między rożnymi budżetowymi CD jako napędami - może są, może nie - jeśli to na granicy słyszalności. Wąskim gardłem jest tu sposób w jaki wyprowadzony jest sygnał cyfrowy, Fikus kiedyś mierzył oscyloskopem i gdzieś był ranking starych cd, które nadają się na transport (sinus wygląda jak sinus a "kwadrat" jak kwadrat). Z drugiej strony gdy DAC ma własny zegar malej znaczenie i tego.

Najlepiej wierzyć własnym uszom - każdy z nas ma jakieś ograniczenia słuchu, podejrzewam, że są takie rzeczy, które słyszy np Piotra a których ja nie usłyszę. Zatem moje wymagania  mogą być niejako mniejsze. i bazuję na tych wszystkich doświadczeniach - niewielkich w porównaniu do forumowych guru (pisze to bez przekąsu) lecz najlepsze są własne doświadczenia.
Używałem nie tylko 7509 HD ale i AKG 271 mk II i wielu innych pożyczonych "na jakiś czas".

ogorek

  • 855 / 5236
  • Ekspert
07-08-2010, 21:27
>>>>>>>>>>>>>

Odpowiadasz na wpis
>> asmagus, 2010-08-06 21:02:18
Karta potrzebna jakaś bo to wyjście optyczne "gdzieś" musi być - ja wybrałem płytę główną ze zintegrowaną kardą audio HD - ponoć krótka droga sygnału. Nie wiem, może to bzdura na kółkach.

<<<<<<<<<<<<<

Minimalistycznie rozwiązanie iaudiofilskie to wspomniany hiFace. Wogóle zadna karta muzyczna nie jest potrzebna. Dodatkowo dobrejn klasy zegary duzo dają. Ja przeszdlem test ABX hiface -> wejscie USB w Audionemesis-e

Oczywiscie moze to swiadczyc o zlym rozwiazaniu USB w AN, złym kablu USB, itp, itd.

Ale hiface sprawdza sie u wielu uzytkownikow. Trzba niestety pamietac, ze drivery do niego NIE pracują pod WMP a pracują pod Foobrarem (np). Ma wlasne dwa zegary kwarcowe, odsmiecanie zasilania i jest minimalistyczny.
Audionemesis VLE, Audiolab mDAC, BP, AKG701, T90, stacj: HEED Obelisk SI
Każda modyfikacja systemu podnosi jakość brzmienia o 2 klasy wyżej. Po pewnym czasie zauważam, że się pogorszyło w stosunku do poprzedniej wersji …

asmagus

  • 4439 / 5445
  • Ekspert
07-08-2010, 21:40
To dobre rozwiązanie ale jak sam wiesz nie jedyne. Z pewnością lepsze niż samo wyjście po USB.
Gdybym miał grać np z notbooka to tylko w ten sposób.

Majk

  • 31 / 5031
  • Użytkownik
08-08-2010, 12:48
Dzien dobry :)

Wolałbym jednak pozostać przy jak najczystszym sygnale u samego źródła, niż "odśmiecaniu" go, co jak mniemam robi hiface. Chyba wolałbym jednak kartę dźwiękową i z niej po coaxialu do DACa (jakiego, to jeszcze nie wiem, ale o tym może w innym temacie). Karta dźwiekowa zintegorwana  Asmagusie (tak mi się zdaje) może miec po prostu niskiej jakości układy cyfrowe w porównaniu z "zewnętrznymi" kartami.
Co do aplikacji, ja używam na swoim PCecie Ulilith. I przyznam się, że na moich obecnych pierdziawkach (nie mówiąc już o słuchawkach) poprawa dźwięku znaczna w porównaniu z Foobarem. A nie używam ASIO, lecz zwykłego Directsound.