Audiohobby.pl

"Lampowe" brzmienie-przedwzmacniacz czy końcówka mocy?

stogdan

  • 305 / 6079
  • Zaawansowany użytkownik
10-05-2010, 11:46
-----------------------------------------------------------
"A może-co było najbardziej prawdopodobne -podpadł po prostu dlatego ,że czystki i ewaporacje okazały się niezbędnym składnikiem mechanizmu sprawowania władzy"
G Orwell "Rok 1984"
"A może-co było najbardziej prawdopodobn

stogdan

  • 305 / 6079
  • Zaawansowany użytkownik
10-05-2010, 11:51
Za szybko wcisnąłem enter, stąd tytuł wątku bez wpisu-przepraszam.

 Chodzi mi o to czy istotniejsze dla brzmienia a,la lampa jest zastosowanie przedwzmacniacza lampowego ( np Twin Head) i końcówki tranzystorowej czy też wzmocnienie musi być również lampowe aby uzyskać pożądane ciepełko w brzmieniu itp? Z punktu widzenia żywotności lamp lepsze wydaje się zastosowanie końcówki mocy tranzystorowej . Jakie są wasze doświadczenia?

-----------------------------------------------------------
"A może-co było najbardziej prawdopodobne -podpadł po prostu dlatego ,że czystki i ewaporacje okazały się niezbędnym składnikiem mechanizmu sprawowania władzy"
G Orwell "Rok 1984"
"A może-co było najbardziej prawdopodobn

majkel

  • 7477 / 6104
  • Ekspert
10-05-2010, 13:16
Lampowość w moim rozumieniu tego słowa będzie słyszalna bez względu na to, gdzie ta lampa wystąpi w torze, jeśli tylko wystąpi, a reszta jest dostatecznie przeźroczysta brzmieniowo. Tyle, że ja tę lampowość uważam za artefakt.

Road To Nowhere

  • 1034 / 6107
  • Ekspert
10-05-2010, 13:19
Nie za bardzo rozumię o co Ci chodzi z tym brzmieniem \'lampowym" ?
Jeżeli chodzi o tereotypy typu ,że lampa gra dzwiękiem zamulonym ,podbarwionym z wypchnęta średnicą to zapewniam Ciebie ,ż etak potrafia tez grać tranzystory a lampa wręcz przeciwnie.
Ale pytaj ,może Ci cos pomogę bo ostanio "przerabiałem" wzmaka tranzystorowego /jeszcze mam/ ,koncówki mocy
lampowe /pożyczone ,już oddałem/ ,pre lampowe /pożyczone ale jeszcze mam/ i wzmacniacz "pure lampowy" 2A3 właśnie kupiłem parę dni temu.

majkel

  • 7477 / 6104
  • Ekspert
10-05-2010, 13:28
Już to gdzieś pisałem. Dla mnie dźwięk lampowy to taki, w którym przestrzenność jest jakby "pływająca", słychać umiejscowienie źródeł dźwięku, ale dokładnego położenia nie da się określić. Nie można zawiesić ucha na danym instrumencie, bo jest niestabilny w swoim położeniu, taki niedookreślony. Efekt szczególnie wyraźny na słuchawkach. Słyszałem go zarówno w torze z samym wzmacniaczem lampowym, jak i takim, gdzie tylko stopień wyjściowy CD był na lampie. Na głośnikach może to nie jest takie odczuwalne, ale na słuchawkach to i owszem. Oczywiście, nie każdy lampiak tak ma, ale prawie wszystkie jakie pamiętam - miały. No może poza Cary SLI-80.

Powyższe zjawisko przypisuję konstrukcji mechanicznej lampy. Otóż lampa ma luźne elektrody, które wpadają w mikroruchy pod wpływem pola elektrostatycznego, a to się zmienia w takt sygnału. W krzemie elektrody są sztywno uwiązane względem siebie, więc efektów modulacji nie ma.

Stereotypy na temat zniekształceń i skojarzeń z lampą oczywiście sobie darujemy, bo ja słuchałem w życiu głównie dobrych lampiaków (ASL, Cary, ayon, Yamamoto), i lampowości w pojęciu laickim praktycznie nie zaznałem. No może poza specyficznymi lampami wetkniętymi do Yama, ale też nie wprawiało mnie to w zachwyt.

Road To Nowhere

  • 1034 / 6107
  • Ekspert
10-05-2010, 13:41
Majkel ,słuchałeś chyba wzmaka na EL34 /ew. EL84/ ,zapewniam Ciebie ,że wmaki na innych lampach
i innej konstrukcji tak nie "grają".

majkel

  • 7477 / 6104
  • Ekspert
10-05-2010, 13:44
Yammy - pentoda 408A. ASL T-H: 2A3 solid plate, 45 mesh plate. Cary SLI: nie chce mi się sprawdzać, coś mi 5998 po głowie chodzi, plus drivery, których nie pamiętam. ayon CD-5 - sprawdź, bo nie wiem. Na głośnikach z ayona Crossfire lub Cary SLI-80 nie zauważyłem tego efektu, ale też odsłuch głośnikowy rządzi się innymi prawami.

majkel

  • 7477 / 6104
  • Ekspert
10-05-2010, 13:59
SLI-80 - 6550 na wyjściu.

Corvus5

  • 2596 / 5571
  • Ekspert
10-05-2010, 14:19
Majkel, masz aktualne gg w profilu? Może sprawdziłbyś DSP symulujące ten efekt przestrzenności z lampy? Używałem dłuższy czas w słuchawkach, na głośnikach mi nie przypadło, bo było za mdłe. Teraz nie używam, ale z chęcią poczytam o porównaniu.

majkel

  • 7477 / 6104
  • Ekspert
10-05-2010, 14:39
Aktualne, co nie zmienia faktu, że nie korzystam z GG. :) Co to jest to DSP - plugin do foobara?

Dudeck

  • 5101 / 6072
  • Ekspert
11-05-2010, 00:17
W wielu przypadkach to ciepełko wynika z dużej zawartości zniekształceń harmonicznych w niższych rejestrach ( ach ten miękki basik ) . Znajdź taki tranzystor i po sprawie :)

stogdan

  • 305 / 6079
  • Zaawansowany użytkownik
11-05-2010, 00:24
Stary NAD 3240PE gra ciepło. Mam tylko doświadczenie z hybrydą Vincenta ale to jest przedwzmacniacz-wzmacniacz słuchawkowy. Charakter brzmienia zmieniał się nawet tu mocno wraz ze zmianą lamp 12AX7  ( a to tylko lampy sterujące). Z tego co napisał majkel wynika że i one dają brzmienie mocno lampowe , więc z pkt. widzenia kosztów eksploatacji hybryda jest lepsza od lampowca- przynajmnie ja tak to rozumiem ( oczywiście jeżeli ktoś lubi lampę ).

-----------------------------------------------------------
"A może-co było najbardziej prawdopodobne -podpadł po prostu dlatego ,że czystki i ewaporacje okazały się niezbędnym składnikiem mechanizmu sprawowania władzy"
G Orwell "Rok 1984"
"A może-co było najbardziej prawdopodobn

Corvus5

  • 2596 / 5571
  • Ekspert
11-05-2010, 10:22
>> majkel, 2010-05-10 14:39:49
> Aktualne, co nie zmienia faktu, że nie korzystam z GG. :) Co to jest to DSP - plugin do foobara?

To wszystko tłumaczy. VST pod Foobara.

Corvus5

  • 2596 / 5571
  • Ekspert
12-05-2010, 13:59
Założę osobny wątek i powrzucam te DSP. Obecnie testuję fajny lampowy ekspander dynamiki. Jestem zaskoczony, bo mam prawie to, co chciałem. Zrobiony na podstawie pewnych cech zestawów głośnikowych, które są w pewnym stopniu odtwarzane w słuchawkach dzięki ich konstrukcji, ale robią to nienajlepiej wg mnie. Za tydzień będę wiedział czy to jest to.