dzieki, panowie. bardzo sie ciesze, ze moj projekt nie przechodzi obojetnie, a wy poswiecacie swoj czas na jego recenzowanie. to naprawde mile.
pewnie zauwazyliscie, ze z gruntu jest to program niszowy, nie podlegajacy komercji, celowo unikajacy tematow, ktore inni realizuja lepiej albo gorzej, a ja nigdy nie mialbym czelnosci (np. recenzje!).
wiecie juz, jaka muzyke lubie, wiecie, jakiego rodzaju audiofilow nie toleruje, wiecie, ze jestem tytanem pracowitosci (czytaj: te biedne chinskie dziewczyny bite za bledy ortograficzne). wiecie, ze to projekt oparty tylko i wylacznie na prywatnej inwencji, zerowych nakladach finansowych i poczuciu, ze rzeczy piekne czasami trzeba promowac na sile, ale nigdy dla wlasnego zysku.
zysk z mojego blog-magazynu wynosi do tej pory nieco ponad 5 euro.
mam nadzieje, ze niechec, nienawisc oraz innego odruchy wobec majo zlagodzi nius, ktorym chcialbym sie odwdzieczyc wszystkim, ktorzy jeszcze nie chca mnie zabic, ale sa tego bliscy.
http://audiolifestyle.blogspot.com/2010/06/dg-radio.htmlpzdr i zycze wszystkiego dobrego!
ps lancaster, dzieki!