Strona Lampizatora

[jjurek]

Strona Lampizatora jest najśmieszniejszą stroną audio jaką znam.
Łukasz Fikus  posiada piekielne :) poczucie humoru.
Często wpuszcza ludzi w maliny po same.....uszy.

[__kot__]

>> jjurek, 2009-09-07 12:00:38

A gdzie te śmieszne kawałki - daj linka przykładowego to tez się pośmieję - w robocie nudno i joemonster już się opatrzył...

http://stereo-underground.pl

[jjurek]

>> __kot__

Pierwsze znalezione zdanie opisujące sprzęt:

"What a challenge - for Self Proclaimed Prometheus - to bring Goldmund Swiss quality and engineering to the normal mortals, other folks like us, not from Gazprom, not German Dentists and not Somalian Pirates. "

Ale nie najważniejsze są popisy słowne.
Fikus każdym gratem który wpadnie mu w ręce CIESZY SIĘ jak dziecko.
Bawiąc się w swojej piaskownicy puszcza do nas oko: zrobiłem nowy HIGHEND.

A my stare konie dajemy się nabrać albo nadymamy się jak żaby :).

[magus]

bo jak ktoś się cieszy, to ktoś inny daje się nabrać?

[krisio06]

>> jjurek, 2009-09-07 12:00:38

Cieszy się to mało powiedziane. :)
Nie pamiętam ile razy już przeczytałem cos w tym stylu ( nie cytuję ):
- THE BEST DAC IN THE WORLD
- How I finally found the BEST DAC IN THE WORLD? I am pretty close.

[jjurek]

>> magus

Nie każ mi tłumaczyć żartów- to wtedy nazywa się "odgrzewane kotlety" ( nie mylić z przysmażonymi ziemniaczkami).

[Gustaw]

>> krisio06, 2009-09-07 14:09:13
Cieszy się to mało powiedziane. :)
Nie pamiętam ile razy już przeczytałem cos w tym stylu ( nie cytuję ):
- THE BEST DAC IN THE WORLD

Przyznam, że również zauważyłem cykliczność tego typu wypowiedzi.
Nie podważam, Bozia broń, wiedzy Fikusa ale do pewnych Jego twierdzeń wydaje mi się, że należy podchodzić ze sporą dozą wstrzemięźliwości.
Tak czy inaczej strona jest ciekawa i nawet dla mnie, matoła elektronicznego, jest co poczytać, jak np. ostatni artykulik o "high-endowym" CEC-u.

[asmagus]

Przy CEC się uśmiałem na zdjęciach oscyloskopu :)
Przypomniał mi się wątek, w którym wiele osób pisało, że ze względu na słabą jakość wyjśc cyfrowych tanie cd nie mogą robić za transporty do daców. Jak się okazuje drogie są zdecydowanie gorsze ;)
________________________________________
Sprzedam Magnetofon jednokasetowy:
Onkyo TA-6511 czarny + 45 Oryginalnych Kaset
http://audiohobby.pl/ogloszenie/317

[magus]

jjurek

no przecież i ja nie zamierzam tłumaczyć podwójnego dna tego dowcipu
takie rzeczy łapie się albo w lot, albo wcale
to nie bigos - zgadzam się w pełni

[krisio06]

>> Gustaw, 2009-09-07 14:17:04

Mam dokładnie takie samo zdanie. Nie należy wszystkiego brać na serio, tak jak np. do tego Behringera, co go ŁF tak bardzo ubóstwia. Z początku myślałem, że jest to naprawdę jakiś fenomen, ale po zobaczeniu kilku wątków niżej analogicznych opisów, które wymieniłem w poprzenim poście, jakoś się ostudziłem.
Nie mniej jest naprawdę co poczytać i niektóre pomysły wydają się ciekawe. Przyznam się z ręką na sercu, że odwiedzam te stronę bardzo często i stwierdzam, że Fikus jest kopalnią pomysłów: i tych ciekawych, udanych jak i tych bardziej pokręconych. :)

[magus]

może zwyczajnie jest na świecie więcej świetnych klocków niż jeden?
wiem, że to średnio pasuje do koncepcji świętego graala
no ale co, gdyby jednak spiskowa teoria o micie graala miała w sobie coś z prawdy

[fallow]

Mozna jeszcze tak, gotowe rozwiazania i popularnie stosowane sa zle bo zle. Jak sie zrobi cos inaczej, to jest na pewno lepsze bo wszyscy sa w wielkim spisku i nie chca nam dawac dobrze grajacych klockow. Wiadomo, ze jak sie placi to zeby bylo dobrze trzeba zaplacic 1.000.000 PLN a samemu mozna to zrobic za 1.000 :)

Generalnie to co juz znamy jest zle, to czego jeszcze nie - jest hi-endem :) ot i cala choroba.

Osobiscie uwazam, ze jest cala KUPA dobrze grajacego sprzetu za ludzkie piniondze :))

[magus]

np. taki Goldmund
wsadzili znane Pioneery w nowe obudowy
i dali światu hi-end

[szwagiero]

>> krisio06, 2009-09-07 14:29:54

Ale słuchałeś tego Behringera? Ja osobiście jeszcze nie, ale myślę, że jest niezły. Jakoś ArtPaw\'owi ufam w tej sprawie :)

[Molibden]

Teksty Łukasza Fikusa są napisane z humorem i ironią, ciekawie, zawierają sporo wiedzy. Nieustanne poszukiwania Autora dostarczają zabawy, informacji, odkrywają oszustwa czy przekręty producentów rzekomego hi-endu. Doskonale dekonstruuje miałkość wyrobów za kilka tys $/Euro. Do tego materiał bogato ilustrowany zdjęciami, a bywa ze i schamatami. Czasami ciężko oderwać się od lektury. Przy okazji Autor nie tai sekretów warsztatu, jak to robią niektórzy i skąpią na detalach. Pod pewnymi względami jedna z lepszych stron tego typu w polskim internecie.