Audiohobby.pl

szukam schematu centralnego na seasie alu

  • Gość
08-04-2008, 10:42
J.W moze ktoś juz popełnił taką prace lub gdzieś widział

czyli dokładnie chodzi mi o seasy 2x L18RNX i aluminiowy tweter





-----------------------------------------------------------------
"Nie o to chodzi, by złapać króliczka, ale by gonić go"
------------------------------------------------------------------

  • Gość
08-04-2008, 11:06
coś podobnego che zrobic tylko na seasie  aluminiowym

http://www.seas.no/index.php?option=com_content&task=view&id=25&Itemid=38



-----------------------------------------------------------------
"Nie o to chodzi, by złapać króliczka, ale by gonić go"
------------------------------------------------------------------

misiomor

  • 2094 / 5888
  • Ekspert
08-04-2008, 12:37
Mimo wszystko centralny w poziomym d\'Appolito to dość kiepskie rozwiązanie - dla słuchacza siedzącego dokładnie na środku center jest właściwie niepotrzebny, funkcja phantom zastępuje go skutecznie, natomiast dla słuchaczy siedzących z boku dla których center tak naprawdę jest przewidziany - charakterystyka takiego centra będzie miała dołki poniżej podziału wynikające z różnicy odległości midwooferów.

Do tego duża moc dwóch 18-tek oznacza że podział nie może być tak nisko jak w zwykłym TM - co tym bardziej pogorszy sprawę z kierunkowością poziomego d\'Appolito jak również zwiększy zniekształcenia od break-up metalowego Seasa.

Dlatego wydaje mi się że znacznie lepszym rozwiązaniem mogą być:

- koaksjal

- 3-way z wooferami po bokach i pionową sekcją TM na neodymowym gwizdku i średniaku 12 - 15cm

- d\'Appolito z koaksjalem w środku. Trudne ale IMHO do realizacji pod warunkiem użycia odpowiedniego woofera.

Tak czy siak warto by jeszcze wiedzieć z jakimi frontami ma ten center współpracować - żeby przebiegi faz akustycznych były podobne.

  • Gość
08-04-2008, 23:05
fronty do ala avalon na  accutonie i etonie

-----------------------------------------------------------------
"Nie o to chodzi, by złapać króliczka, ale by gonić go"
------------------------------------------------------------------

misiomor

  • 2094 / 5888
  • Ekspert
08-04-2008, 23:55
Rozumiem że te klony Avalona są 3-way?

  • Gość
09-04-2008, 08:45
jak najbardziej dokładnie takie przetworniki

takie accutony
c173-t6-95
 C23-6
i eton 11
-----------------------------------------------------------------
"Nie o to chodzi, by złapać króliczka, ale by gonić go"
------------------------------------------------------------------

  • Gość
09-04-2008, 09:07
a moze zamiast 2 18 zastosowac 2 szt 15 zalezy mi na takim układzie głosników

-----------------------------------------------------------------
"Nie o to chodzi, by złapać króliczka, ale by gonić go"
------------------------------------------------------------------

misiomor

  • 2094 / 5888
  • Ekspert
09-04-2008, 10:04
Nie rozumiem dlaczego tak zależy Ci na poziomym MTM. To chyba najgorszy możliwy układ do centra - bo psuje mu charakterystykę pod kątem - a więc dla tych słuchaczy którym center jest najbardziej potrzebny. Głośniki centralne w układzie poziome MTM to IMHO przewaga ustawności i estetyki wizualnej nad akustyką.

Do tego jeżeli center ma pomagać w tworzeniu sceny z przodu - dobrze by było żeby miał charakterystykę fazową przynajmniej podobną do głośników głównych - a więc taką samą liczbę dróg i podziały w tych samych miejscach, takich samych rzędów akustycznych.

Z tych powodów wydaje mi się że układ WTMW z wooferami po bokach i pionową sekcją TM w środku jest najlepszym rozwiązaniem. Coś jak np. B&W seria 800 - HTM2D jako center dopasowany do 803D.

zoltar7

  • 1309 / 5889
  • Ekspert
09-04-2008, 13:01
Coś w tym jest, że głośniki centralne są najczęściej w poziomym układzie... moim zdaniem to, że są w tedy najbardziej ustawne... co oznacza, że będą lepiej się sprzedawać :))

marko3T

  • 421 / 5889
  • Zaawansowany użytkownik
09-04-2008, 13:07
Przede wszystkim o to chodzi. Sam swoje centralne tak budowałem , bo to przeciez tylko kino no może czasem koncert. Muzyki słucha się głównie na frontach.
__________________
Tylko V2!

misiomor

  • 2094 / 5888
  • Ekspert
09-04-2008, 13:58
Trochę nie rozumiem takiego podejścia "to tylko center, nie ma co się wysilać". Może właśnie dlatego systemy wielokanałowe maja taką złą opinię. Osobiście jestem zdania że (zwłaszcza do odsłuchów w pojedynkę) lepszy tryb phantom niż kiepski (czy niedopasowany do przodów) center.

A tutaj nowe formaty atakują - blu-ray może zawierać wielokanałowy dźwięk wysokiej jakości taki jak Dolby TrueHD który zostawia nawet DVD-Audio daleko w tyle. I może jednak w końcu wielokanał okaże się lepszy od stereo - zwłaszcza jak realizatorzy nauczą się dobrze wykorzystywać jego potencjał. DVD-A i SACD okazały się ekonomicznym niewypałem ale blu-ray jednak chyba sukces osiągnie i niewykluczone że za jakiś czas większość muzyki będzie wychodziła w takim właśnie formacie. Dlatego jednak IMHO warto przynajmniej trochę interesować się tematyką wielokanałową, przyszłość zapowiada się ciekawie...

marko3T

  • 421 / 5889
  • Zaawansowany użytkownik
09-04-2008, 15:08
Wielokanałowe mają złą opinie głównie za sprawą kiepskiej elektroniki , a nie rozmieszczenia głosników w centrze.  Sa centralne w których wysokotonowy jest wyżej od pozostałych głosników , jednak jak sam wiesz to wyjątki.

Co by nie mówić , to wiekszośc i tak nie słucha muzyki wielokanałowo.  
__________________
Tylko V2!

misiomor

  • 2094 / 5888
  • Ekspert
11-04-2008, 00:37
Z bardzo wielu powodów (choćby ustawność) stereo jest bardziej praktyczne. Tym niemniej do uzyskania dźwięku absolutnie bezkompromisowego IMHO system wielokanałowy nadaje się lepiej.

Dwa kanały stereo to nie jest jakiś absolut tylko po prostu więcej nie dało się upchać na (jednorowkowym ze swojej natury) winylu. Rynek to łyknął jako obowiązujący standard i w rezultacie kwadrofonia zdechła na całe dekady, na CD i DVD też były duże problemy z pojemnością nośnika i dopiero blu-ray daje możliwość zapisu wielu kanałów wysokiej jakości.

Ciekawe jest też to jak przyjęcie stereo jako standardu utrudnia wejście kwadrofonii z wielu stron - począwszy od nieumiejętności realizacji nagrań wielokanałowych, poprzez totalną prowizorkę w budowaniu systemów (dobre przody to podstawa a centra i tyły to się jakieś dostawi) - i w rezultacie ten proces się sam napędza - wszyscy wiedzą że wielokanał to syf więc budujemy systemy z przypadkowych klocków, brzmi kiepsko więc nie kupujemy wielokanałowych nagrań których nikt nie produkuje bo nie ma popytu. I w rezultacie dziedzictwo ograniczeń winylu trzyma się mocno.