Cześć,
Mój "tor słuchawkowy" składający się do tej pory z Audigy 2 ZS Gold, przenośnego wzmacniacza MxM i Fostexów T-7 doczekał się wreszcie modernizacji. Na początek zdecydowałem się na kupnie źródła - tu mój wybór padł na polecaną przez wielu kartę E-MU 1212m, charakteryzującą się podobno całkiem niezłym DACem i stosunkiem ceny do jakości, a w razie czego może służyć jako świetny transport do zewnętrznego DACa. Jednak nie samym źródłem człowiek żyje, tym bardziej, że wyżej wymieniona karta nie ma nawet wyjścia słuchawkowego. Oczywistym wydaje się więc zakup wzmacniacza słuchawkowego i odpowiednich słuchawek. I tu pojawia się mój dylemat, co wybrać? Do tej pory przesłuchałem większość modeli do 300zł - zarówno Grado SR-60, AKG K530, HD555 i HD595, CAL! i posiadanych przeze mnie obecnie Fostexów. No ale do rzeczy... Zakup (i wzmacniacza i słuchawek) swój chciałbym zmieścić w kwocie rzędu 2000zł. Muzykę jakiej głównie słucham to szeroko pojęta muzyka rozrywkowa - praktycznie wszystkie podgatunki rocka, a ostatnio strasznie podszedł mi jpop :) Nie ograniczam się jednak tylko do tego - nie pogardzę też muzyką klasyczną i jazzem, dlatego chciałbym słuchawki uniwersalne, w miarę możliwości sprawdzą się w każdym z tych gatunków. Zdaję sobie sprawę, że w takim wypadku trzeba iść na ustępstwa, ale może przyjdzie Wam coś do głowy. Z tego co się orientuje, jest to półka cenowa Sennheiserów HD650, AKG K701, ATH W1000, Denonów D2000, Ultrasone PRO2500, Beyerdynamiców DT880 i Grado serii RS (zakup sprzętu używanego, za granicą jak najbardziej wchodzi w rachubę). Gorzej wygląda sprawa z wzmacniaczem, do kwoty 1000zł najrozsądniejszym zakupem wydaje się któryś z produkcji krajowej (Moonlight, Forum608, Holdegron). Sam niestety nie złożę nic z projektów DIY, ale jeśli któryś z forumowych kolegów mógłby za opłatą pomóc to też jak najbardziej wchodzi w grę.
Pozdrawiam i z góry dziękuje za wszelkie sugestie!