Gorzej, że czuję się jak dinozaur - jak chodziłem do przedszkola, to bracia tłukli się o dostęp do Bambino.
Jeden puszczał Purpli i Zeppów, drugi The Doors, siostra Stonesów i Them czy Animals
Pocztówki z Bazaru Różyckiego... Okradali mnie z kieszonkowego, sukinsyny
Albo to - skakałaem ze szczotką po tapczanie i ryczałem black berry.
Myślałem, że facet śpiewa o jagodach - później, że o Chucku Berrym:)