Zajebista gitara i perkusja!
BTW. To świetny przykład na to, że w muzyce nie liczy się sprzęt tylko sama muzyka. Działa to w obie strony. Przy tworzeniu i odsłuchu. Słuchałem tego w pracy na "brzęczyku", czyli z monofonicznego głośnika ze wzmacniaczem za 5 eurocentów (jakiś prezent z okazji zakupów w sklepie internetowym) a i tak muzyka i wykonanie zachwyciło.