Ja musze przyznac, ze dawno nic mnie tak nie ruszylo. Kiedy slucham tego walka na moim audiofilskim secie czuje radosc zycia i dostaje orgazmu. Szampan sam sie otwiera a ja zwyczajowo latam w fotelu po pokoju. Raz kiedy okno bylo otwarte myslalem ze wylece na dwor cale szczescie kabel za milion zlotych jest na tyle ciezki ze fotel nie dal rady wyleciec. Kiedy kawalek sie skonczyl poczulem sie strasznie samotny.....