wczoraj kontynuacja czeskich wieczorów po majowoweekendowym wypadzie na południe:
Jaromir Nohavica "Ikarus" - najnowsza płyta, znakomita! Jarek znowu w świetnej formie... a 14 maja koncert we Wrocławiu!
Iva Bittova "Ne, nehledej" - jedna ze starszych, "prawie solowych" płyt artystki (z dyskretnym wsparciem Pavla Fajta w niektórych utworach); fascynująca muzyka i piękna okładka.
Strawiński, Święto wiosny, Karel Ancerl z Czeskimi Filharmonikami, lata 60-te (z "Gold Edition" Supraphonu) - gorąco polecam nagrania tego dyrygenta, Strawińskiego czuł jak mało kto (mam jeszcze fantastyczną Symfonię psalmów w zestawie z Królem Edypem).