I tu cię zaskoczę, koszty są nawet większe niż na kredensie. Przy tej skali jaka jest u nas to w zasadzie wszystko i tak kupujesz po cenach detalicznych, ewentualnie niewiele mniejszych. Do tego dochodzą koszty stałe, zusy, srusy, vaty. Dlatego ja bym takich glośników nie dotknął, nie opłaca się, chyba że zamawia się całą paletę głosników i cały kontener obudów i zalewa supermarkety, przy takim Allegrowym obrocie to jest jakaś pomyłka.
Rownież rozumiem ludzi, że chcą nowe. Niektóre głośniki się starzeją i to dośc szybko. Piankowe Tonsile to znają wszyscy, ale próchnieją także zawieszenia np w niektórych Audaxach. Kupujesz coś takiego i nie wiesz jak dlugo to jeszcze pożyje, dlatego kupując jakieś tanie kolumny to wolałbym nowe, oczywiscie o ile nie chciałoby mi sie robić samemu.