Mam Pioneera PD-S802. Wersja fabryczna grała... poprawnie, powiedzmy. Następnie przejechało się po nim kilku tunerów i teraz, hm, jest całkiem, całkiem. Dodane zostalo trzecie trafo do zasilania zegara, też nowego, kondensatory, rezystory, diody, op-ampy, zasilanie obu sekcji, właściwie to jest nowe urządzenie. Ale warto było.