Audiohobby.pl

Ostatnio obejrzane.

reactor

  • 1649 / 5545
  • Ekspert
03-12-2010, 00:16
Rozumiem rozumiem, po przekroczeniu magicznej liczby zyliona wpisów wniosek osoby chętnej trafia na biurko prezesa? No cóż kolejna rzecz na liście, Orfeusza też nigdy nie będę miał. :)

  • Gość
03-12-2010, 00:33
Lancaster - mógłbym tego nicka trzymać w kieszeni i podglądać, o czym bełkoczesz.
Nie wiem, co ci odpierdoliło do tego lebenowego łba.
Chciałem stworzyc klub dyskusyjny - filmowy na twoim forum. Nie wiem dlaczego mnie zbanowałeś - kretynie , pojarałes po raz pierwszy?, napierdoliłes się wódki?>
Pierdole ciebie, i twoje forum. Jestes dla mnie idiotą, który nigdy nic nie wniósł nawet na ZŚF.
Jestes chamem bez głowy.

Wiesz na kim mi zależy - tylko na kontakcie z magusem, atoposem i gustawem.


Tylko mam dziwną nadzieję, że się opamiętasz, gnoju.

Jeżeli chodzi o kontakty, to przez AS - skynyrd (od zawsze)
Szkoda, że nie bedziemy już mogli pogadzć bezpośrednio.
Jeżeli będziecie chcieli mi coś przekazac, to na zewnatrz, w innej zkładce, niz moje ukochane pogaduchy.
Niech Was Bóg Prowadzi, a Magusowi, pomoże najwięcej.

To mój ostatni post, sam kasuję wszystkie klony z ah.

  • Gość
03-12-2010, 02:14
No to się żegnamy, teraz na poważnie, koniec szantażu. Magus, przepraszam.

magus

  • 20990 / 6106
  • Ekspert
03-12-2010, 08:25
?????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????




Marek,

Tu mnóstwo ludzi klnie
Jasne, że nie tyle co Egon
Ale często bardziej perfidnie

W dodatku Egonowi zdarza się to jedynie w stosunku do osób, z którymi jest na kumpelskiej stopie (plus ty)

Jesteś pewien, że nie miałeś wczoraj jazdy w stylu Egona właśnie?
Zagadaj z nim na PW i rozwiążcie to

Jeśli nie chcesz mięsa na forum
To otwórz wątek i po dyktatorsku wprowadź nowe zasady
I wtedy banuj wbrew histerycznym protestom



Tak naprawdę nie można!
Odszedł 13.10.2016r.

lancaster

  • Gość
03-12-2010, 08:35
Łapy wiszą.

magus

  • 20990 / 6106
  • Ekspert
03-12-2010, 08:53
Marek,

Najważniejsza rzecz, jaką zrozumiałem dzięki moim doświadczeniom zawodowym

Największym problemem
zawsze i wszędzie
(oprócz zwykłego kurewstwa)

jest KOMUNIKACJA miedzy ludźmi


Podobnie jest w relacja towarzyskich i rodzinnych (w tym małżeńskich)


Banalne
I PRZERAŻAJĄCE


Dlaczego tak jest?
Właśnie dlatego, ze kompletnie nie zdajemy sobie z tego sprawy
Odszedł 13.10.2016r.

lancaster

  • Gość
03-12-2010, 09:03
Maciej, ile razy można wałkować to samo Deja Vu ?

 20 ? 80 ? Aż stanie sie standardem ?

magus

  • 20990 / 6106
  • Ekspert
03-12-2010, 09:11
Odpowiem ci: "Łapy wiszą"
(wiesz co chcę powiedzieć? bo ja wiem)


Marek
W mojej opinii nadreagowałeś
To nie była kolejna jazda Egona
Przeczytaj na chłodno jego wczorajsze wpisy
(włącznie z tym w wątku o Korwinie)

Prawdopodobnie masz na jego tle zrozumiałą alergię
Co nie zmienia faktu
Odszedł 13.10.2016r.

lancaster

  • Gość
03-12-2010, 09:23
Czytam i czytam i widze to co zwykle.
Gdybym sie zachowal jak wcześniej to by były pretensje że najpierw wdaję sie w rozmowe a potem banuję :-)

Oczywiście tak jak teraz też źle :-)

Jest sens prowadzic tą rozmowę ? Pytam serio.
Tzn. sens rozmowy na temat jest dla mnie wówczas gdy w  jakis tam sposób jest wiażąca.

Maciej, kazdemu zdarza sie popłynąc. np. swego czasu Detektywowi zdarzył sie 1 (słownie) wpis i to rzucony jako przykład a nie wprost personalnie. Wpis usunąłem, poprosiłem faceta żeby wiecej takich rzeczy nie robił i wiesz co....bezproblemowo.
Z ludźmi myślącymi nie ma problemu sie dogadać i naprawde zero kłopotów z komunikacją.

magus

  • 20990 / 6106
  • Ekspert
03-12-2010, 09:40
Marek,

Kiedy właśnie zachowałeś się tak jak wcześniej :)

Ludzie tu klną (w tym Egon) i jest OK
A tu nagle... bum!
(zupełnie jak z Camlem - gaworzyliście sobie "miło" i nagle Camla nima)



Tu nie chodzi o pogadanki resocjalizujące
Tylko żeby było jasno wiadomo za co się wylatuje
I żeby to bez wyjątków i konsekwentnie (w miarę możliwości) egzekwować
(zasady możesz prowadzać metodą dyktatorską - ja nie mam z tym problemu - byle otwarcie i nie wstecz :) )
Odszedł 13.10.2016r.

lancaster

  • Gość
03-12-2010, 09:48
magus, nikt sobie nie gaworzył tym razem.

Ostatnio miałem nadzieje ze temat jest dogadany. Nadzieję można sobe mieć :-)
Egon miał konkretnie powiedziane ze jesli jeszcze kiedys popłynie to wyleci.
Prościej nie można.

Nie wiem co czytałeś ale na pewno nie ten serwis :-)

  • Gość
03-12-2010, 09:50
>> magus, 2010-12-03 08:53:46

Największym problemem, zawsze i wszędzie (oprócz zwykłego kurewstwa) jest KOMUNIKACJA miedzy ludźmi

nooo .... moją córkę upatrzył sobie jej kolega z klasy i .... przez dwa lata wysyłał do niej sms\'y .... przez dwa lata nie odezwał sie do niej bezpośrednio






Żądam usunięcia Cenzury - poważnie.

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6065
  • Ekspert
03-12-2010, 10:11
>> , 2010-12-02 22:26:32
>Jezeli chcesz sie dowiedziec o wojnie w Wietnamie i stanie umysłów, to wkładasz do oddtwarzacza, Łowcę jeleni, Pluton i Czas Apokalipsy - czy jest Ci >coś potrzebne jeszcze?

Tak.
Coś innego niż pitolenie pożytecznych idiotów i hippiesowskie lamenty.

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6065
  • Ekspert
03-12-2010, 10:16
>> lancaster, 2010-12-02 23:33:53
>Jesteś tak tępy że nie zrozumiałes Dystryktu ???

Skończcie już o tej beznadziei.
"Dystrykt" to film nie z kategorii SF a  FF =  fast forward, tzn. takich, w których po obejrzeniu paru początkowych minut sięga się po pilota i przeskakuje do przodu w poszukiwaniu czegokolwiek co przyciągnęłoby uwagę.
Są różnice oczywiście, na Dystrykcie wciskałem klawisz przeskoku o 1 minutę do przodu, na Blair Witch Project - o 10 minut.

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6065
  • Ekspert
03-12-2010, 10:22
>> Jarek, 2010-12-03 09:50:41
>nooo .... moją córkę upatrzył sobie jej kolega z klasy i .... przez dwa lata wysyłał do niej sms\'y .... przez dwa lata nie odezwał sie do niej bezpośrednio

To byłem ja. :) W ostatnim dniu podstawówki, w dniu rozdania świadectw, wsunąłem jej do książki (nagrody za dobre sprawowanie itd.) płomienny list w którym opisałem że ją kocham skrycie. Bardzo płomienny.

Dziś, gdy zauważam ją na mieście, przezornie przechodzę na drugą stronę ulicy. Nie, nie dlatego że zbrzydła, zgrubła i się postarzała. Nadal jest olśniewająca. Do mnie po prostu dopiero teraz dotarło jak się wygłupiłem. :P