Aktualizacja - przesmarowałem zawieszenie gumowe kontaktem IPA Plus w celu rozmiękczenia wyschniętej, pomarszczonej i spękanej już powłoki lateksowo-akrylowej (prawdopodobnie) położonej oryginalnie - gdyż jest to wcześniejszy model Grundig box 500 (taką informację zdobyłem).
Zabieg ten sprawił że niektóre zmarszczenia się wygładziły. Chwilowo powłoka była lepka i ciągnąca, szybko jednak alkohol wyparowywał, a powierzchnia stawała się gładsza. Dodatkowo pokryłem to zawieszenie preparatem do uszczelek drzwi samochodowych w celu ochrony przed twardnieniem i pękaniem gumy.
Być może nic nie popsułem, a możliwe że polepszyłem.
Miałem mały wypadeczek podczas próby czyszczenia maskownic. Zostawiłem maskownicę dosłownie na minutę na podłodze, jak przyszedłem zastałem rozdeptaną przez synka - chyba dla zabawy sobie na niej staną. Na szczęście udało się ją jakoś naprostować. Syn mi trochę pomógł w naprawie, więc i złość szybko przeszła.
Plan jest jeszcze taki żeby zakupić masę szpachlową z drobinami drewna i ubytki w obudowie wypełnić.
Potem/kiedyś front pomalować, chyba że zostawię taki oryginalny i jakoś odnowić z zewnątrz by się przydało.
Czeka mnie jeszcze zaglądnięcie do środka.
Ale jestem mega zadowolony z tych kolumn.
Dziękuję jeszcze raz pień za pomocne porady.