Audiohobby.pl

DapoDac

pień

  • 3110 / 1621
  • Ekspert
01-11-2025, 18:43
Dzisiaj usiadłem i zrobiłem przymiarkę czy wszystko wlezie hehehehe
  W takie małe pudełko jakie już wcześniej zrobiłem, dla przedwzmacniacza RIAA, który nazwałem  Mała Riaa :)
 No i obiecałem że będzie Riaa mieć braciszka Dapodaca hehehehe (wiem, świruję lekko)
No ale żeby Dapodac nie był ostatnią sierotą to trzeba jeszcze wepchać jakiś interface z dobrymi zegarami, dać parę lampek i mały ekranik nawet.
   Jakoś wlezie -tak ze wstępnych przymiarek wynika, chociaż będzie w środku prawie jak w autobusie MZK nr. 19   za komuny. Gdzie wszystkie kopnięte małolaty i robole jadą do szkół i fabryk z rana.   Budować socjalizm i jego przyszłość świetlaną k.....   Oczywiście nikt biletu za ameliniową złotówkę nie kasował no bo niby jak, oczy przecie wyłażą od komfortu.

Biję się trochę z myślami czy mózgiem ma być Malinka 2B czy też może 3B.  Wprawdzie 3B jest odrobinkę mocniejsza i może się ona moc przydać ---  właśnie, Dapodac będzie jeszcze streamerem---  dlatego właśnie może się przydać.   Ale z poprzednich badań wynika że 3B sieje mocniej i potrzebna będzie blacha ekranująca albo na nią albo dac-a.   Niby takie nic ale w ścisku może sprawiać kłopot.
   No nic to, wcześniej już przewidywałem że nowy >wygłup<  będzie nieco szerszy niż Riaa, o jakie 10 mm.   Po przymiarce wyszło na minimum 7mm, to dla komfortu będzie 8mm-  czyli na blachę wystarczy :)



Oczywiście wszystko pod pCp-Lyrion.   Koniec ze wszelkimi Volumio itp...

pień

  • 3110 / 1621
  • Ekspert
09-11-2025, 21:33
Strasznie mało czasu u mnie ostatnio i dobrych parę dni robota leżała na stole i się na mnie patrzyła :)   a ja nic a nic.
   Dzisiaj znalazłem trochę czasu i zainwestowałem w wydłubanie blachy.    I tak będzie potrzebna bo ze skromnego doświadczenia wiem że ekranowanie czy to dac-a  czy samej malinki to bardzo dobra inwestycja.   Gdy to wszystko potem do uziemienia podłączyć to magicznie jakby znikają wszelkie możliwe do usłyszenia czy zobaczenia oscyloskopem śmieci.   Czy to z kosmosu-  od sąsiadów-  sieci czy w końcu szumy od pracy procesora malinkowego-  nooo, przestają istnieć.
  Tak więc wydłubałem blachę i upewniłem się że wszystko w mikrusa wlezie.
   W sumie to nawet zasilacz by tam jeszcze od biedy wsadził i kto wie czy tego nie zrobię.   W sumie to wielki tam nie jest potrzebny  bo to ekranika nie będzie, wielkiego dysku też nie  a sam dac oszczędny dość.   Tak wiec taki zasilacz ze 2,5-3A  spoko z palcem w .......   by to uciągnął.

pień

  • 3110 / 1621
  • Ekspert
20-11-2025, 09:58
Wczoraj z dalekiego Kataju przyszły ostatnie potrzebne elemnty.
   Swoją drogą paczuszka z Chin idzie szybciej niż z sąsiedniej wioski  heheheh
W sumie to nie były wściekle potrzebne ale postanowiłem że jednak pójdę sprawdzoną drogą.   Czapa PidigiHat na WM  z mało wiele zegarem i wyjściem optycznym, albo do wyboru na kabel.
   Oczywiście, mam już tak z deklem że do transmisji sygnału na samego DAC-a  użyję optyki.   Będzie jedno od drugiego odizolowane na amen w pacierzu i żadne syfy nie przejdą.
   Problem w tym że DapoDac mały ma być a gniazda na czapie sterczą -skubane-  zwiększają grubość której nie ma do dyspozycji.
 Tak więc pompony od czapy trzeba odlutować a optyczne przesunąć poza obrys płytki.
       Może dzisiaj się za to zabiorę.   Sęk taki że do pracy dopiero jadę a wracam gdy już ciemno jak w d.....  i nic się nie chce.

Tymoteusz

  • 44 / 86
  • Nowy użytkownik
20-11-2025, 20:55
Widzę że powstaje tu coś bardzo ciekawego. Napisz coś więcej na co patrzę i jak to działa?
Super kombinujesz, chciałbym mieć trochę więcej wiedzy na temat elektroniki bo czuje że to było by mi bliskie.

Edit: To jest DAC?

pień

  • 3110 / 1621
  • Ekspert
21-11-2025, 10:12
Na chwilę obecną patrzysz na podchody i próbę  zbudowania  odtwarzacza plików i streamera w jednym.   To że działać jako DAC może to efekt uboczny.   Ma być mały :)  bez audiofilskiego rozmachu w obudowę ze 20 kilo wagi hehehehe.
   Ponieważ to zasadniczo nie pierwsze tego typu ustrojstwo jakie ostatnio zrobiłem to są pewne komplikacje wynikające jakby z mizernego doświadczenia co w tym ma być i musi pomieścić się w max małej obudowie.
  Generalnie to samo urządzenie oparte na układzie CS4398, czyli przedpotopowy już tak naprawdę układ.   Odstaje na papierach bardzo mocno od moich ulubionych  AKM , jednak ma swoją manierę grania która pasuje mi do ucha jakby.
  No a za część komputerową odpowiedzialna ma być Raspberry Pi bo zasadniczo to nie ma za wiele konkurencji.
  System to oczywiście pCp -   piCoreplayer inaczej.   
    Po prawdzie to LMS bo pCp jest tylko odtwarzaczem do kompletu z LMS-   chociaż aktualnie wychodzi że powinno mówić się Lyrion.
   Dla mnie sam Lyrion to oporny był w ogarnięciu, jednak po bliższym poznaniu nie widzę żeby jakikolwiek inny system mógłby go zastąpić.   No może od biedy Volumio.
 

pień

  • 3110 / 1621
  • Ekspert
24-11-2025, 10:09

Tymoteusz

  • 44 / 86
  • Nowy użytkownik
25-11-2025, 19:12
Pień - Co to za płytka DAC z układem CS4398 - masz jakiegoś linka do niej?


 

pień

  • 3110 / 1621
  • Ekspert
26-11-2025, 07:44
 Nie mam linka, ale znajdziesz go bez większego problemu.   
  To robota SMSL serii M a  konkretnie to zdaje się M3.   Cudem techniki nie jest ale wychodzi że chyba ktoś przeczytał specyfikację samego CS-a  hehehe.   Ma pewne niedoróbki, szczególnie w zabudowanym wzmacniaczu słuchawkowym ale jako taki jest w/g mnie bardzo dobry.
   W sumie to samego CS4398 przedstawia w bardzo dobrym świetle.
Tutaj nie będę dyskutować że to przecież chińskie guano-stare-tanie-syczące itd..  itp...   bo naczytałem się już dużo na ten temat onegdaj.
  W większości bzdur niesamowitych.   
  Wiele razy  pisałem również że ja fanatyk kostek AKM i nie mam zasadniczo potrzeby poszukiwania czegoś nowego a one AK  rozstrzelały :) każdą konkurencję.   Jednak ten stary CS ma przyjemną manierę na średnim tonie i jeżeli ktoś lubi wokale wystawione do przodu to mu przypasuje.  Gdy zapis jest czysty to i czysty dźwięk otrzymamy.
 


   

pień

  • 3110 / 1621
  • Ekspert
03-12-2025, 08:58
  Dapodac oczywiście z przyczyn leżących w ogólnej sytuacji przedświątecznej hehehehe   nie jest ukończony.   I chyba zanim ta cała bieganina nie zakończy się to i nie będzie.   Do gwiazdki z nim się nie wyrobię i tyle.   Mało czasu i zarobionym w/z z wykonywaną pracą.
   Teraz mamy istny koszmar, wszystkim zachciewa się prezentów, coś kupują a potem im to trzeba dowieźć itd....   Teksańska masakra.
     No ale że mi chodziło po głowie sprawdzanie wyższości CS nad AKM  czy odwrotnie to wczoraj wieczorem żeby dać sobie możliwość spokojnego, ale w miarę szybkiego przełączania ich między sobą to:   dodałem SC do istniejącego środowiska.   Trochę zamotałem w drutach i wsadziłem go w starego ślimaka ulepa.
   Tak więc chodzą oba daki w jednym środowisku.   Ta sama malina z pCp  daje im sygnał-  jedenemu po optyce a drugiemu po coax- ten sam wzmacniacz wzmacnia itd.  itp..
   No i cóż powiedzieć.   Różnice słyszalne pomiędzy nimi są zasadniczo nie zauważalne w normalnym odsłuchu.   Nie mam słuchu pana P.
hehehehe żeby o jakichś gigantycznych zmianach pisać.
    Jest różnica- ale naprawdę bardzo blisko poziomu gdzie ją można usłyszeć.   Przynajmniej dla mnie.
Ale i tak fajnie bo CS w jakichś pojedyńczych wypadkach brzmiał w mich uszach lepiej niż AKM i teram mam możliwość przełączenia się pomiędzy nimi.