Witajcie. 
Od niedawna po wielu latach zacząłem na nowo swoją przygodę z magnetofonami. Najpierw kupiłem Denona DRM-710, na którym nagrałem ok 20 nowych kaset. Później dokupiłem na zapas Denona DRM-740. W międzyczasie kupiłem kasetę do testowania prędkości i jej odchyłek.  Niestety, po ok. 3 m-cach użytkowania oba magnetofony mi padły. W DRM-710 padł silnik capstana. Buczy jak sto diabli pomimo czyszczenia i smarowania. Oryginału nigdzie nie ma. Zamiennik Mabuchi nie daje rady uciągnąć taśmy. Nierównomierność przesuwu taśmy zmierzona na kasecie testowej ok. 0.1%, a powinno być 0.038%. DRM-740 zaczął gnieść taśmę na lewej rolce. Rozebrałem cały mechanizm, wyczyściłem, nasmarowałem, założyłem nowe rolki. Dalej to samo. Poddałem się z tymi Denonami i kupiłem Technicsy AZ-6 i AZ7 w stanie idealnym. Super nagrywają, nierównomierność 0,06-0,07%, czyli trzymają normę. 
I teraz przechodzę do sedna czyli różnicy w skosie głowic pomiędzy markami. Nie chciało mi się nagrywać jeszcze raz tych 20-tu taśm i skorygowałem "na ucho" skos głowic w Technicsach do nagrań wykonanych na Denonie. 
Jednak po przeprowadzeniu testów nagrywania na obu magnetofonach stwierdziłem, że Technicsy brzmią lepiej, jeśli taśma była nagrywana na nich. I postanowiłem jeszcze raz sobie nagrać te 20 taśm na nich. 
I teraz moje pytanie: czy mam wracać do fabrycznych ustawień skosu tych technicsów, czy jeśli będę nagrywał taśmy od nowa na przeregulowanym skosie pod Denony to nie ma znaczenia? Nie mam skąd wziąć taśmy z sygnałem ze skosem pod AZ6/AZ7. 
Czy wogóle można bez konsekwencji dostosowywać skosy głowic jednej marki magnetofonów do drugich, bez uszczerbku na jakości? Czy po coś dany producent ustalił własne skosy głowic przy których magnetofon brzmi najlepiej?
Czy istnieje jakiś zamiennik kasety testowej Panasonica?