Dziękuję,
przy okazji, taki sposób uszkodzenia widziałem pierwszy raz, musiałem improwizować, ale wydaje się, że udało się zachować w 100% oryginalne brzmienie słuchawek.
Mam nadzieję, że Kolega Chrees bedzie się mógł jeszcze długo cieszyć ich dalszy bezawaryjnym działaniem.
I kolejny raz przekonuję się, że żadne forum i rozmowy telefoniczne nie zastąpią spotkania na żywo.
Cieszę się, ze dane nam było spędzić trochę czasu nie wyczerpując nawet promila wspólnych tematów :)