W moim Nakamichi CR-2 po raz pierwszy "usłyszałem" silnik szpulek w sygnale audio.
Oryginał Mabuchi siał niestety, ale oczywiście zamiennik z Chin również.
Dopiero ciężkie ekranowanie wymyślnymi materiami pomogło, zwykłe magnetyczne blachy nie umiały skutecznie stłumić brumu, jaki wnikał do głowicy.
Aby się upewnić, że to pole elektromagnetyczne to nawet silnik zasilałem z osobnego izolowanego zasilacza zewnętrznego - dalej brum/bzyczenie od silnika trafiały do głowicy.
Ale w CR-4 była cisza, mimo bliżniaczej geometrii mechanizmu - tzn. byłem w stanie bez taśmy usłyszeć w tle silnik od szpulek, ale nawet pusta taśma już to zagłuszała.
Nie mniej to rzecz, na którą jestem wrażliwy i bardzo mnie denerwuje.
Obecnie na "kanale" RX-202, z mechanizmem również geometrycznie podobnym, ale silnika nie słyszę wcale w sygnale audio.