Audiohobby.pl

ZMF

pastwa

  • 3815 / 5887
  • Ekspert
31-07-2020, 21:43
o jakie zamierzasz kupić? :) Bo nazywanie konstrukcju typu L5000 czy TH900 (i sporo innych konstrukcji głównie japońskich) ze szparą na całym obwodzie zamkniętymi to moim zdaniem nieporozumienie

Dlatego ja nigdzie nie napisalem 'zamkniete' tylko 'closed-back' i to jest poprawne okreslenie (bo tyl jest zamkniety), a ze ludzie upraszcaja to potem do samego 'closed' to wychodza wlasnie takie nieporozumienia ;') Samo odbicie dzwiekow do wewnatrz robi jednak spora roznice, sluchawki sa na zewnatrz bardzo ciche w porownaniu do typowych otwartych/pol otwartych.


Ergo - uczciwsza klasyfikacja L5000 czy TH900 to półotwarte niż zamknięte (skoro nie mamy terminu "półzamknięte").

Nie wiem jak Fostex, ale Audio Technika nie nazywa modelu L5000 zamknietym tylko jak powyzej napisalem ;')
« Ostatnia zmiana: 31-07-2020, 21:46 wysłana przez pastwa »

gruesome

  • 778 / 5825
  • Ekspert
31-07-2020, 22:26
Dlatego ja nigdzie nie napisalem 'zamkniete' tylko 'closed-back' i to jest poprawne okreslenie (bo tyl jest zamkniety), a ze ludzie upraszcaja to potem do samego 'closed' to wychodza wlasnie takie nieporozumienia ;')

Sugerujesz, że mamy dwa różne typy słuchawek: "closed-back" i "closed"? Nigdzie tego nie mogę znaleźć, przejrzałem kilka stron z klasyfikacjami słuchawek po angielsku i wszędzie są tylko dwa albo trzy typy, "closed-back", "semi-open back" i " open-back". Opis "closed-back" nie pasuje do konstrukcji ze szparą, np. z https://www.soundguys.com/open-back-vs-closed-back-headphones-12179/:

Cytuj
Closed back headphones are headphones that are completely sealed around the back, only allowing sound out where it can reach your ear.

Zgodnie z ww. stroną L5000 czy TH900 to słuchawki "semi-open back".

Na stronach producentów też nigdzie nie widzę aby różnicowano "closed-back" i "closed", np. Focal klasyfikuje Stellia jako "closed-back": https://www.focal.com/en/headphones-0/headphones/for-home/stellia, a wyglądają na całkowicie zamknięte.

Cytuj
Samo odbicie dzwiekow do wewnatrz robi jednak spora roznice, sluchawki sa na zewnatrz bardzo ciche w porownaniu do typowych otwartych/pol otwartych.

To chyba TH900 muszą mieć inną konstrukcję, bo są bardzo głośne na zewnątrz, w zasadzie niewiele cichsze nawet od GS1000.

pastwa

  • 3815 / 5887
  • Ekspert
03-08-2020, 11:47
Sugerujesz, że mamy dwa różne typy słuchawek: "closed-back" i "closed"?


'Closed' rozumiane jako 'akustycznie szczelne' sa zwyczajnie specjalistyczna podkategoria typu szeroko rozumianego 'closed back'. Takie L5k czy R10 to sa wlasnie 'closed back dynamic' (za strona samego producenta).

Poprawna (bo logicznie spojna i bez dodanej interpretacji) definicja typow 'closed back' i 'open back' jest taka:

"The difference between open-back and closed-back headphones is that open-back headphones allow sound to pass through the back of their ear cups, while closed-back headphones do not."

Mowiac krotko, samo 'closed back' nie musi wcale oznaczac pelnej szczelnosci akustycznej sluchawek i to nie tylko dlatego ze w niektorych modelach jest przykladowo szczelina, ale tez dlatego, ze i same pady (w zaleznosci od ich rodzaju i samego ksztaltu, przylegania) rowniez moga przepuszczac dzwiek na zewnatrz. Nie zmienia to jednak zasadniczo typu ich konstrukcji.

Moim zdaniem poprawniej byloby pisac 'sealed headphones' jesli chcemy podkreslic ten wlasnie aspekt.

saudio

  • 724 / 5267
  • Ekspert
11-10-2020, 14:47
Słucham i słucham tych ZMFów i nie mogę się zebrać aby je opisać, jakoś tak fajnie grają, potrafią zagrać bardzo blisko, ale też daleko, przestrzeń jest jedną z zalet tych słuchawek, poszczególne pasma nie wyróżniają się, ciężko znaleść jakieś braki, nie brakuje szczegółów, jest detalicznie, choć nie ma epatowania nim. W nagraniach z pogłosami (kościoły, chóry itp.) błyszczą szczególnie. Wygoda też super po dopasowaniu pałąka przez doginanie/rozginanie, nawet padów nie chce mi się wymieniać. Przełączam się tylko na otwarte aby poczuć więcej powietrza i nie chodzi mi tu o przestrzeń, po prostu one są zamknięte i izolują od otoczenia, co ma swoje zalet jak i wady.

Karol

  • 2009 / 4317
  • Ekspert
11-10-2020, 22:43
@saudio to się wreszcie zbierz! :)
Ile można czekać na rzetelny, ciekawy opis tych słuchawek?!!
To jakie wreszcie one są? Nadają się tylko do słuchania mszy w radio? Bo pisałeś coś o kościołach...
Z tego lekkiego przecieku jaki raczyłeś puścić wynikałoby, że są jakieś takie niedookreślone.
Niby szczegółowe, ale nie epatują, raz grają blisko, kiedy indziej daleko, ciężko do czegoś się przyczepić, ale niczym specjalnie się nie wyróżniają. Przy tym wszystkim stwierdzenie, że "jakoś tak fajnie grają", wygląda na zwykłe mydlenie oczu, żeby nic nie pisać. @saudio, to jakie one są naprawdę????!!! Czekamy... ;-)

saudio

  • 724 / 5267
  • Ekspert
24-10-2020, 17:45
No to chyba wypada w końcu coś napisać o Verite Closed.  Może nie będzie to "równe" porównanie bo wolę przepinać kable we wzmacniaczu niż w słuchawkach, więc na różnych kabelkach będzie to porównanie. Ogólnie grają dość blisko bardzo podobnie do D8000, z tym że Finale nieznacznie bliżej, z początku może się wydawać ze jest odwrotnie, ale to przez większą głębię Finali. ZMFy grają nieco węziej, dodając do porównania Meze to one grają już z niewielkiej oddali (to nie to co w Hihimanach, ale nie jest tak blisko jak w ZMF i Finalach) szerokość i głębia jest największa w Empyreanach. Teraz może nieco o tym, że to jednak słuchawki zamknięte i to słychać (bez muzyki, jest lekkie pod ciśnienie) może dlatego nie ma takiej swobody, takiego powietrza jak w obu konkurentach, czujemy tą zamkniętość pomimo dużej sceny i bardzo dobrych wybrzmień, choć po pewnym czasie zapominamy i pozostaje tylko muzyka.
Jeżeli chodzi o bas to najwięcej ilościowo jest go w Finalach (zaskoczenie?) potem Meze i na końcu Verite C, niekiedy ta ilość przeszkadza w D8000, w obu pozostałych już tego nie odczuwałem, chodzi głównie o utwory z bardzo mocną podstawą basową jak np. Get Lucky Daft Punk. Verite C schodzą nisko, ale tak jak wspomniałem ilościowo to nie będzie tak jak w D8000, może nieco brakować basowego klimatu w muzyce filmowej przykładami będą tu Solar Sailor Daft Punk czy też Blade Runner 2049 Hansa Zimmera. Nie chodzi mi tu o to że brakuje w nich basu, ale na tle Finali jest go po prostu mniej, choć w porównaniu do Meze to też będzie tu przewaga Empyreanów, ale to już będą niuanse. Góra najbardziej dźwięczna i skrząca jest w Meze, podobny poziom u Finali choć nie tak skrzący, na tym tle ZMFy są najbardziej łagodne, choć nie brakuje szczegółów to grają najłagodniej. Średnica to najbardziej zbliżone pasmo przynajmniej jeżeli chodzi o wokale, choć tu znowu ZMFy są najbardziej stonowane lekko wycofane poza tym to tło instrumentalne jest zmienne, a wokale wykazują najmniejsze różnice, trochę większy fokus na syczące głoski w Empyreanach oczywiście w porównaniu do ZMFów, bo nie ma tu jakiegoś ponadnormatywnego podkreślenia. Podsumowując, Verite Closed to bardzo łagodny przekaz bez utraty szczegółów z dużą sceną jak na zamknięte, no i najważniejsze to to, że jak się je założy to się nie chce ich zdejmować, dlatego w moim przypadku są tak ciężkie do porównań, to nie jest żywioł Finali, które wciągają w przekaz i nie pozwalają odetchnąć, ani też Meze ze swą przestrzenią, srebrzystością a zarazem łagodnością lecz nieco inną  niż w ZMFach.

Karol

  • 2009 / 4317
  • Ekspert
24-10-2020, 19:19
No to się doczekałem. :)
Odnoszę wrażenie, że nie za bardzo chciało Ci się brać za ich opisywanie, bo i opisywać specjalnie nie ma co.
Finale to żywioł i są konkretne na basie, Mezesa mają przestrzeń i skrzącą się górę, a ZMF są jakieś nijakie.
A ni to ani tamto. Ani nic nie zachwyca, ani zjechać niema specjalnie czego.
Natomiast jak grają ZMF, za diabła nie wiem.

Tu mała dygresja wyjaśniająca o co mi chodzi.
Nie znam Piekutoszczaka i nigdy nie widziałem Czarnej Mańki.
Chcę się dowiedzieć jaki jest i jak wygląda Felek Zdankiewicz.

No wiesz jest trochę wyższy do Piekutoszczaka, ale za to Zdankiewicz ma od niego dłuższy nos.
Jeśli chodzi o zadziorność i robienie rabanu, to jest zdecydowanie spokojniejszy od Czarnej Mańki.
@saudio, no to jaki jest ten Felek Zdankiewicz?
;-)
« Ostatnia zmiana: 24-10-2020, 19:47 wysłana przez Karol »

saudio

  • 724 / 5267
  • Ekspert
24-10-2020, 20:27
@Karol czepiasz się, masz napisane, jak założysz to nie chce się zdejmować, niczego nie brakuje, nic nie dominuje, zostaje tylko muzyka i Ty. Co trzeba więcej pisać? Nie są wyżyłowane, nie robią nic na siłę, po prostu grają muzykę.

Karol

  • 2009 / 4317
  • Ekspert
24-10-2020, 21:16
Dobra zrozumiałem. Nic im nie brakuje. Jak się je podłączy, grają. ;)

Sorry, nie chciałem Cię zdenerwować. Po prostu jestem ciekaw tych słuchawek.
A darczyńca czyta ten wątek?
Jeżeli tak, to napisz coś więcej pozytywnego o tym jak grają. Może trochę poezji przy tej okazji?!  ;-)
« Ostatnia zmiana: 24-10-2020, 23:27 wysłana przez Karol »

saudio

  • 724 / 5267
  • Ekspert
01-11-2020, 12:04
@Karol nie denerwuję się, opisałem tak jak potrafiłem, nie jestem poetą, bardziej interesują mnie nauki ścisłe:)
One nie są rozrywkowe, tak jak Stellie, które tak odebrałem, choć krótko ich słuchałem. Do tego akurat w ZMF pisanie o dźwięku jest trudne, bo do wyboru jest ładnych kilka rodzajów padów nie wspominając o kablach, bo na fabryce nie ma co słuchać. Moim zdaniem są bardzo muzykalne i przestrzenne jak na zamknięte słuchawki, nie ma problemów z basem jak większości innych zamkniętych. Mocno polecam posłuchać, są dostępne demówki możliwe że będą też w Warszawie.

Karol

  • 2009 / 4317
  • Ekspert
01-11-2020, 14:57
@saudio koniecznie daj znać, to posłuchamy! :-)
Wydają mi się ciekawe i podejrzewam, że graja tak jak lubię.

saudio

  • 724 / 5267
  • Ekspert
01-11-2020, 15:42
Pytaj w Audeos, z tego co wiem teraz są w mp3store w Lodzi.