Trochę trudno to wytłumaczyć nie pisząc całego elaboratu, ale ogólnie czym większa częstotliwość prądu kasowania, tym większa głębokość wnikania tego prądu w taśmę i tym samym w warstwę magnetyczną, a co za tym idzie wyższa skuteczność kasowania i zmniejszanie szumów. Jest ona związana też z przesuwem taśmy, w kasetach 1,7/8ips, w szpulach 3,3/4ips i więcej.
W tej chwili nie pamiętam szerokości szczeliny głowicy kasującej (chyba ok. 50um), ale właśnie ta szczelina i materiał jej rdzenia pozwala na określony, maksymalny prąd kasowania i częstotliwość. Piszemy cały czas o określonej szerokości śladu, dla kaset 3,81mm/4, dla szpul 6,35mm/4.
Muszę jeszcze dopisać, że podczas "duplikacji" profesjonalnymi kopiarkami używa się nawet 500kHz i większej częstotliwości prądu kasowania i podkładu, jest to ściśle związane z prędkościami kopiowania (np.: 15"ps, 38,1cm/s).
Według mnie najlepsze efekty przynosi kasowanie na jak najniższej prędkości, a nagrywanie/odtwarzanie na jak najwyższej. Szum własny taśmy wtedy jest najmniejszy.
Przepraszam za słabą formę i zagmatwanie, ale jest zbyt rano na takie skomplikowane tłumaczenia. ;)