Audiohobby.pl

Taśmy do magnetofonów szpulowych.

judasz94

  • 440 / 1316
  • Zaawansowany użytkownik
02-05-2021, 21:06
judasz94, są z tego samego żródła co te testowane..... pojutrze będę sobie do pracy nimi przygrywał...... jak na razie żadna się nie sypała...

To bardzo dobrze ;) Najważniejsze żeby służyły

To prawda teraz sprawdziłem i mam ORWO w wydaniu Pro, solidna pięćdziesiątka a te sypiące się to miały taką ciemnoszarą powierzchnię czynną, to prawda bardzo się kruszyły.
Przypadkiem znalazłem jedną szpulę Stilona ale też 50qu całkiem dobrze się prowadzi w sensie układa.

To wiele wyjaśnia. Inna taśma, do innych zastosowań
Adam
Pro audio, muzyk, elektronik

m701

  • 359 / 2784
  • Zaawansowany użytkownik
19-09-2021, 23:06
Tak przy okazji, dzisiaj kupując kasetki w pudle wygrzebałem dwa pudełeczka ze szpulkami firmy Basf, jedna 1961, druga z 1967 roku, razem kosztowały mnie 6 zł, szkoda było zostawić, chociaż do tej pory z nośników zbierałem tylko kasety :)
Mirek

AUDIOTONE

  • 9890 / 6043
  • Moderator Globalny
20-09-2021, 08:40
Fajnie wyglądają ta malutkie szpulki :)
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

ArturP

  • 1382 / 3001
  • Ekspert
20-09-2021, 23:56
Zdecydowanie najbardziej mi pasują szpulki 10,5", lata osiemdziesiąte i drobna dawka "swojaka".

Hammer

  • 4866 / 2504
  • Ekspert
03-10-2021, 20:33
Jeszcze odszukalem takie fajne, pisałem wcześniej że przytuliłem kilkadziesiąt szpul od "chomika" w dobrym stanie, nagrania z radia

ArturP

  • 1382 / 3001
  • Ekspert
13-10-2021, 11:44
Jak by ktoś chciał wykasować sobie stare, ale sprawne taśmy (inne urządzenia też) to polecam mocno tego typu urządzenie:
&t=110s
To akurat jest niebotycznie drogie, ale można zakupić używane znacznie tańsze lub samemu spreparować transformator EI,  ścinając "I".
Efekty są porażające, jak to piszą dzisiejsi "dziennikarze" internetowi ;), szczególnie ci od audio.....

Hammer

  • 4866 / 2504
  • Ekspert
13-10-2021, 21:27
Hm a jesteś pewny że to nie uszkadza taśmy jako nośnika magnetycznego, coś nie porobi złego?  czy raczej takie coś służy jako niszczenie bezpowrotne zapisu, a potem może się kiepsko nagrywać ?

AUDIOTONE

  • 9890 / 6043
  • Moderator Globalny
13-10-2021, 22:29
Dobre... ;) nie,  nie uszkodzi nawet pomoże. Są takie specjalne "kasowalnice" do taśm i kaset.
W magnetofonach przypuśćmy kasetowych jest czasem taki klawisz jak "B-rec" (Aiwa) by wstrzymać pracę głowicy kasującej. Co daje nam wtedy mniejszy szum. Taśmy skasowane takim sposobem mają "mniejszy szum własny" (okazuje się że mniej szumią). Ale taka kasowalnica to kolejny element do zakupu lub budowy samemu jak wspomniał Artur.
Poniżej taka kasowalnica SONY dla kaset magnetofonowych:
« Ostatnia zmiana: 14-10-2021, 11:43 wysłana przez AUDIOTONE »
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

ArturP

  • 1382 / 3001
  • Ekspert
14-10-2021, 10:01
Taśmy nie mogą być uszkadzane przez tego typu urządzenia. Bardzo rozpowszechnione były w studiach audio i radiowych do kasowania taśm źle nagranych lub z niepotrzebnymi nagraniami.
Mi zdarzyło się kilka razy kupić taśmy z radia z usługą kasowania właśnie takim urządzeniem. Sam też zrobiłem takie, ale teraz go nie mam, bo to było ok. 1995 roku, używałem to ze trzy lata, potem poszło w odstawkę i zaginęło.

pień

  • 2470 / 1242
  • Ekspert
15-10-2021, 19:48
Kasowalnica fajna :)
  Tak na szybko sprawdzanie w necie dale odpowiedź że np.   takie cudo zawiera magnesy stałe lub jakieś źródło strumienia magnetycznego zasilane z sieci.  OK- niech jest.
    Dla odmiany można bardzo szybko dowiedzieć że kasowanie taśmy magnesem stałym jest wielce prymitywną metodą i na pewno jakości nagrania nie polepszy.
  No to teraz kasowalnica zasilana z sieci :)
  Zwykłe 50Hz na sztywno,   czy jakieś specjalne generatory wyższej częstotliwości  zawiera taka kasowalnica?
« Ostatnia zmiana: 15-10-2021, 20:19 wysłana przez pień »

ArturP

  • 1382 / 3001
  • Ekspert
15-10-2021, 23:18
Generatory a i owszem, ale w tych drogich i najdroższych. W tych tanich używa się 50Hz i to w zupełności wystarczy do kasowania nawet najszerszych taśm. Kasowanie magnesem stałym układa te małe magnesiki w taśmie całkowicie wzdłuż, co wręcz zwiększa szum własny taśmy i nie można go wyeliminować podczas normalnego nagrania, bo szczelina głowicy jest krótsza od długości magnesiku. Kasowanie częstotliwością 20, 50 i więcej Hz umożliwia ułożenie tych magnesików w taśmie byle jak, co zbliża szum do dźwięku o bardzo małym natężeniu. Najlepsze efekty daje wysoka lub bardzo wysoka częstotliwość kasowania, rzędu 100kHz i więcej. Niektóre taśmy mają taką wypisaną w serwisówkach.
Dlaczego wysoka częstotliwość? Otóż jest to zdeterminowane szerokością szczeliny głowicy, czym mniejsze magnesiki tym więcej ich będzie pomijanych podczas odczytu przez cewkę głowicy, która to ma takie zadanie.

pień

  • 2470 / 1242
  • Ekspert
16-10-2021, 14:49
Dzięki :)
  Fajnie wyjaśnileś.
  No to teraz z drugiej strony:
W instrukcji jednego mojego magnetofonu pisze :   Vormagnetisierung: 100 kHz
  niemiecka ale wiadomo o co chodzi.
Czy ma sens stosowanie ekstra kasowalnicy?  Jeżeli taśma będzie nagrywania w tym magnetofonie.

ArturP

  • 1382 / 3001
  • Ekspert
17-10-2021, 12:03
Trochę trudno to wytłumaczyć nie pisząc całego elaboratu, ale ogólnie czym większa częstotliwość prądu kasowania, tym większa głębokość wnikania tego prądu w taśmę i tym samym w warstwę magnetyczną, a co za tym idzie wyższa skuteczność kasowania i zmniejszanie szumów. Jest ona związana też z przesuwem taśmy, w kasetach 1,7/8ips, w szpulach 3,3/4ips i więcej.
W tej chwili nie pamiętam szerokości szczeliny głowicy kasującej (chyba ok. 50um), ale właśnie ta szczelina i materiał jej rdzenia pozwala na określony, maksymalny prąd kasowania i częstotliwość. Piszemy cały czas o określonej szerokości śladu, dla kaset 3,81mm/4, dla szpul 6,35mm/4.
Muszę jeszcze dopisać, że podczas "duplikacji" profesjonalnymi kopiarkami używa się nawet 500kHz i większej częstotliwości prądu kasowania i podkładu, jest to ściśle związane z prędkościami kopiowania (np.: 15"ps, 38,1cm/s).
Według mnie najlepsze efekty przynosi kasowanie na jak najniższej prędkości, a nagrywanie/odtwarzanie na jak najwyższej. Szum własny taśmy wtedy jest najmniejszy.
Przepraszam za słabą formę i zagmatwanie, ale jest zbyt rano na takie skomplikowane tłumaczenia. ;)

pień

  • 2470 / 1242
  • Ekspert
17-10-2021, 12:18
 Nie przepraszaj :)   Jest rano jeszcze i ja też musiałem ze dwa razy przeczytać zanim załapałem
hahahaah
     Jest jednak  OK i da radę zrozumieć.   
Dzięki :)

  Czyli przewaga kasowalnicy jednak jest, w niej taśma nigdzie nie przemieszcza się i jest czas na to żeby ją rozmagnesować > do dna.

Piętro niżej mam gabinet gdzie robią rezonans magnetyczny.   Jutro wezmę jakąś taśmę i czekoladę i pójdę pogadać z pigułą :)
  Tam na tej ich reklamie na ścianie pisze że aparat ma kilkaset kHz.  Jest typu trzeciego co to ma mocne pole żeby badanie było szybkie.
Chyba jako kasowalnica ujdzie, co ?
     

ArturP

  • 1382 / 3001
  • Ekspert
17-10-2021, 13:32
Chyba słabo to będzie opłacalne, jedno prześwietlenie tym świństwem kosztuje 600pln, hihi :)