Zdjęcie nakładki na kieszeń też jest dość toporne - ta zaślepka bardzo ciężko schodzi i później również ciężko wchodzi na miejsce - trzeba bardzo uważać, żeby nie ułamać zaczepów. A śruby od mocowania nakładki na kieszeni są dopiero pod nią :(
To oczywiście nie koniec prac - nie naprawiłem jeszcze wszystkich usterek.
Podświetlenie załącza się teraz od kopa (chyba była pęknięta ścieżka przy którymś punkcie lutowniczym, bo wylutowałem jeden rezystor, a po wlutowaniu go z powrotem - podświetlenie nagle zaczęło działać i działa do tej pory - "magia"...)
Niestety nie świeci stabilnie. Dość mocno przygasa podczas załączania funkcji. Kondensatory w zasilaczu wymienione - jedyne co mi teraz przychodzi do głowy, to że któryś ze stabilizatorów daje d...
Pozostał również problem z późnym załączaniem się toru audio - dźwięk i praca wskaźników pojawiają się dopiero po około 30-40 sekundach od włączenia zasilania. Za każdym razem najpierw startuje prawy kanał, później lewy. Ciekawe...
Powymieniałem też kilka kondensatorów w torze audio w obu kanałach, jednak bez zmian. Skoro już zacząłem tak zmieniać kondy, chyba machnę mu już powoli full recap... Fajny magnetofon, a ze względu na jego wiek - na pewno nie zaszkodzi. Jestem ciekawy, jak się "oddźwięczy", kiedy już go skończę ;)