Fajne te SM. Ciekawe czym się w rzeczywistością różnią od zwykłych SA, bo raczej nie obudową - jest taka sama jak inne na rynek amerykański. Z tyłu foli czytamy "Pro version of world-renowned SA Super Avilyn formulation.", czyżby jednak była to nieco inna formuła niż zwykła SA, albo jakaś selekcjonowana ? Może w tamtych latach Koercja i Remanencja były inne w standardowych produktach konsumenckich, bo po co byłoby to napisane tutaj na pierwszej stronie folii kasety. Trochę mało prawdopodobne, aby była to zwykła taśma SA w zwykłej obudowie, a PRO to tylko chwyt marketingowy.