A co tam, przyznaję się , też mam ! :)
Kupiłem ponad rok temu model Yamaha E 410. Ze względu na trudności lokalowe zlikwidowałem ponad 2 lata temu pokój odsłuchowo-kinodomowy i zostałem z samymi słuchawkami. Po czasie zaczęło brakować jednak muzyki z głośników, mogłem tylko wykorzystać sypialnię, więc wybrałem coś małego i użytecznego, coby mnie wogóle do tej sypialni wpuścili ;)))
Plusy dodatnie :):
1. Cena :), dałem niewiele ponad 1400 zł z prywatnego importu, jakość/dźwięk rewelacja.
2. Małe wymiary :)))
3. Timer :)))))))))))), a co tam, prawdę mówiąc idealny jako radiobudzik z dobrym dźwiękiem, tylko ta zielona dioda mogłaby mniej dawać po oczach.
4. Mało głębokie kolumny, wlazły mi na komodę bez problemu :) I do tego w miarę ładnie grają !
5. Szpanerski Pure Direct, o dziwo działa i daje lepszy dźwięk :)
6. Dobry tuner, nawet na tym kawałku udającym antenę gra bez problemów, chciałem nawet podłączyć zewnętrzną antenę, ale musiałbym wiercić w ścianie, więć jest jak jest, prowizorki w końcu są najtrwalsze :)
7. Złote wejścia/wyjścia :)))
8. Pilot :)))))))))))))
Plusy ujemne :):
1. BS z tyłu, bez pożądnego ustawienia d..., gdy głośniej. Na stendach sporo zyskują głośniczki, bez stendów da się słuchać u mnie góra do godz. 9, no, może prawie 10, bo inaczej jest tragedia z niskimi i ogólnie robi się jazgot.
2. Bez sensu wersja z dvd, należy ją potraktowac jako kino domowe, bo z niewiadomych mi przyczyn nie odtwarza dvd-audio, nie wiem czemu tego nie ma, Onkyo podobne cenowo ma DVD-A, a nawet SACD.
3. Gniazdo słuchawkowe najlepsze to ono nie jest.
4. CD to najlepszej jakosci też nie jest, prawdę mówiąc zastanawiam się, czy nawet nie schować, bo rzadko używam, Mozart przed snem od czasu do czasu i nic więcej.
To tak na szybko, ogólnie polecam, do sypialni szczególnie :)