Audiohobby.pl

Winylomania

pień

  • 2236 / 1029
  • Ekspert
27-10-2022, 19:29
Ja naiwniak zamówiłem igłę eliptyczną a tutaj takie cóś trafiam na necie:
https://positive-feedback.com/reviews/hardware-reviews/aidas-mammoth-gold-phono-cartridge/
  Taka okazja- dołożyłbym zaledwie do tej igły 9980 zielonych i by było :(

Jeżeli było to przepraszam bo się nie znam.
  Noo,  przy okazji wyjaśniło się dlaczego mamuty wyginęły, nasi przodkowie przerobili je na wkładki gramofonowe.   Bo to przecie dosyć stary wynalazek jest :)  No i wytłumaczenie dlaczego tak fajnie brzęczy też mnie przekonało.  Heh
jprd

Bacek

  • 2366 / 5888
  • Ekspert
30-10-2022, 11:45
O patrz. Porcelanowe widziałem, mamutowych jeszcze nie.
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

paww

  • 327 / 5893
  • Zaawansowany użytkownik
30-10-2022, 15:31
Z tym kłem mamuta to dobre 😄

pień

  • 2236 / 1029
  • Ekspert
18-12-2022, 11:51
No dobra, igła eliptyczna założona ale d...   nie urwało i chyba trzeba dozbierać i mamucią kupić.
   A z innej pary kaloszy.
Ponieważ nie jestem talibem winylowym a zwyczajnie lubię mieć kilka płyt oraz czasami jakąś dokupić to zapytam.
   Jakie tłocznie najlepiej wypadają w jakości?
Mam akurat dwie >takie same<  płyty wytłoczone w różnych wytwórniach a różnica między nimi ogromna.   Chodzi mi o jakość dźwięku.
   Przypadek czy to standard?

ArturP

  • 1303 / 2789
  • Ekspert
18-12-2022, 17:57
Raczej standard, chociaż nie piszesz czy te płyty są po remasteringu.
Pisałem gdzieś już, że mam dostęp do różnych wydań z różnych studiów, z lat '50, '60 i czasem różnice są bardzo duże. Rząd +6dB czy +9dB to jest norma, zwykle jest to różnica w ogólnej głośności, ale czasem się zdarza, że głośniejsze są tylko niektóre wycinki pasma.
Osobiście stwierdziłem, że EMI i RCA, czyli bardzo stare wytwórnie, są nie pokonane. Inne wytwórnie nagrywają też świetne płyty, ale poszczególne wydania potrafią być bardzo nierówne.

pień

  • 2236 / 1029
  • Ekspert
19-12-2022, 09:48
Nie nie, chodziło mi o stare wydania bez remasteringu.
  Kupiłem też kilka płyt z nowego tłoczenia i hmmmm, jak by to delikatnie powiedzieć.
Te nowe po remasteringu to w zasadzie można sobie wsadzić w d.....    a nie zakładać na gramofon i słuchać a i frajda chyba będzie porównywalna po obu tych czynnościach.
 Okrutnie zawiodłem się np.  na Elo  Time z nowego tłoczenia-  właśnie przez tą płytę napisałem (znaczy w sumie mam 3 takie same).   Mam jjedną- zdartą dosyć mocno wybitą przez EMI która i tak jest lepsza niż taka sama teoretycznie od Metronome.  A nowy remaster jest  najgorszy-  w media-markt kupiłem ale nawet nie patrzyłem kto to wytłoczył.
  Najlepsza zaś jakie  mam to od RCA- Creedence - Gold album 2lp

pień

  • 2236 / 1029
  • Ekspert
20-01-2023, 10:27
Trafiła się wkładka Philipsa-  razem z gramofonem.   Ponieważ sam gramofon jakoś mi szczególnie do serca nie przypadł, tymczasowo wkładka zostanie przećwiczona w Technicsie.    Tyle że trzeba poczekać na nową igłę-   bo stara-  na zdjęciu nie za bardzo widać-  to albo jest złamana albo tak intensywnie była eksploatowana że już tylko korzeń został :)
I to taki gosyć gruby.
   Noo-  zobaczy się,  albo raczej usłyszy na czym legendarność polega.   Bo to chyba od naszych już wszędzie podłapali hehehehe.
Jak tylko jakiś stary grat typu magnet, gramofon to zaraz epopeja w opisie zaczynająca się najczęściej od :    Legendarny !!!   - jedyny taki na świecie ! ----   itd.....

pień

  • 2236 / 1029
  • Ekspert
28-01-2023, 12:25
Igła przyszła-  dobra wiadomość :)



Ale jest też zła wiadomość-   ona cholera pasuje do tej wkładki jak garbaty do ściany heheehhe
   Kurna- ściemniacze i teoretycy psia kość na każdym kroku.    Gdzieś na forach wyczytał ja że jak nie będzie gdzie wyrwać  tej konkretnej igły od tej konkretnej wkładki to spoko można zakładać tą od wkładki  400  z literką I    czy jakoś tak-   Bo pasują idealnie a i dźwięka lepszego dają nawet-  bo to niby nowsza wkładka i tam kosmiczny postęp dokonany.
 Taaa-  założyłby ją spoko-   ale trzeba by czucie w łapach mieć upośledzone albo kilo  młotek pod ręką-   nie licząc zupełnie innej długości trzpienia igły i takiego drobiazgu jak inny kąt igły.   Nawet mikroszkopa nie trza bo i przyszczatym okiem z kilometra to widać.
   OK-  będzie igła w zapasie do wkładki której tymczasowo jeszcze nie mam-  bo zwracać bez sensu

pień

  • 2236 / 1029
  • Ekspert
18-02-2023, 13:59
Solidne podejście do zwalczania plag audiofilskich :)
Sztywne-ekranowane-ciężkie-odporne na ruchy płyt tektonicznych  itd....



   Podoba mnie się to :)
Przy czym jak widać budowniczy nie skupiał się jedynie na gramofonie :)

WOY

  • 585 / 4645
  • Ekspert
18-02-2023, 21:24
:)))
Twórca pomyślał nawet o stojaku na headshelle (dolny lewy róg).

Hammer

  • 4685 / 2292
  • Ekspert
18-02-2023, 22:07
Takie płytki zdobyłem....

WOY

  • 585 / 4645
  • Ekspert
19-02-2023, 10:46
Po latach poszukiwań zdobyłem nareszcie tę płytę.

Matys

  • 13 / 470
  • Nowy użytkownik
22-02-2023, 20:13
Ciekawa dyskusja o tych szlifach. Zauważę jednak, że brzmienie gramofonu zależy od tak wielu czynników, że sam szlif igły ma znaczenie … nieostateczne 😀 Im dłużej się tematowi przysłuchuje tym bardziej doceniam znaczenie gramofonu jako całości. Najlepsza wkładka z najlepszym szlifem nie zagra na dziadostwie. Są takie same szlifu w takiej samej wkładce, jeden jest „nude” czyli przyklejony bezpośrednio do wspornika, drugi „bonded” czyli usadowiony w gnieździe. I grają inaczej. Najważniejsze, aby igła nie była zużyta. A całość (igła i wspornik) dopasowane do efektywnej masy ramienia. Są legendarne konstrukcje wkładek, które miały igły sferyczne i tez były bardzo cenione za brzmienie.

Hammer

  • 4685 / 2292
  • Ekspert
22-02-2023, 20:46
Zwłaszcza słyszalne wszystko jest na muzyce poważnej.

WOY

  • 585 / 4645
  • Ekspert
22-02-2023, 23:08
@ Matys
Proponuję dokładniej zgłębić temat o wkładkach, igłach, wspornikach, szlifach i wówczas wygłaszać swoje opinie.
Jest tu na forum mnóstwo takich informacji. Poczytaj.