Jeśli chodzi o gramofony to wpadł mi w ręce ostatnio tanio.... bo nie kupuje nic drogo bo jaki byłby to sens zabawy, taki gramofon.
Firma powiedzmy...... ale czasem takie firmy korzystają tylko z brandowania nazwy innych wypustów.
Ciężki, ciężki talerz, napęd bezpośredni, kwarcowa stabilizacja włączana albo ręczna, cały napęd z ramieniem pływający.
Miał obcięty kabel audio i nawet dobrze, bo przy okazji porozdzielałem masy i osobno uziemienie.
Gra świetnie , no ale wiadomo lepsza wkładka i byłoby lepiej.